Mi Twój zbiornik się podoba - zwłaszcza, że jak się nie mylę użyłeś zwykłych otoczaków. Miła odmiana po różnych "coś tam coś tam professional stone" za jedyne 40 złotych za kilo
Ja z moim to mam różnie. Ogólnie dopiero się uczę i eksperymentuję z hodowlą roślin więc różnie to bywa. Na ogół jestem dość zadowolony, zważywszy, że akwarium mam od 2,5 miesiąca, ale czasem na nie patrzę i coś mi zgrzyta.
A to ustawienie roślin a to barwa oświetlenia. Najczęściej denerwuje mnie właśnie oświetlenie - nie mogę dobrać właściwego. Co najdziwniejsze o różnych porach dnia akwarium wydaje mi się inaczej oświetlone - nie jest to skutek zewnętrznego światła, bo sprawdzałem - zarówno zasłaniałem żaluzje jak i nakładałem na akwarium koc i sprawdzałem czy to nie jest czynnik światła z zewnątrz
- po prostu wydaje mi się, że oświetlenie w różnych porach wygląda inaczej. Nie wiem czy
rośliny w cyklu dobowym mogą zmieniać swoje "zazielenienie" czy to jakiś czynnik psychologiczny i po prostu to ja inaczej je postrzegam. Dodatkowo najbardziej podoba mi się lekko ciemnawe akwarium - przy zaświeconej jednej świetlówce. Ale to za mało więc doświetlam jeszcze diodami - ale wówczas akwarium wydaje mi się zbyt jasne. I nie mam pojęcia co z tym zrobić bo nie chcę ograniczać się do mchów.
Druga rzecz, która mi nieco zgrzyta to zbyt szybko rosnące
rośliny. Przycinam osiągając mniej więcej to co chcę, a za trzy lub cztery dni wszystko rośnie w swoją stronę i do kolejnej soboty kiedy znowu będę przycinał lekko mnie irytuje
Oczywiście patrząc na "profesjonalne aranżacje", zwłaszcza holendrów (te w stylu japońskim mimo, że ładne to mi się opatrzyły i większość wydaje mi się podobna i trochę na jedno kopyto ) dostaję czasem lekkich kompleksów. Ale z drugiej strony podejrzewam, że nawet ci co wygrywają konkursy też pewnie do końca nie są zadowoleni i mają potrzebę to czy owo usprawnić. Gdyby wszystko w akwarium od razu było idealne to szybko by się nudziło.
Tak czy siak postanowiłem sobie, że pierwszy restart o ile (odpukać) nie będzie jakiejś katastrofy dopiero po roku czasu. Wcześniejszy pewnie sprawi, że popełnię te same błędy co na początku.