180l - Slowly - astar

JBL, Azoo i pewnie jeszcze ktoś. Ale ja chciałem nie rzucający się w oczy... Na razie nic nie przestawiam na precyzyjnym i kontroluję ph kropelkami. Kiedyś pewnie pomyślę nad takim który będzie widoczny- podoba mi się Azoo, jest mały i ma biały element wewnątrz.

W przypadku trudności odczyty barwy z indykatora szklanego, wkładam za indykator białą plastikową łyżkę.

Zawsze szybciej niż test na pH

W przypadku trudności odczyty barwy z indykatora szklanego, wkładam za indykator białą plastikową łyżkę.

Też kombinowałem z kawałkiem białego pcv

Zawsze szybciej niż test na pH

To z pewnością! ale czy dokładniej?
Jestem w trakcie obniżania KH i potrzebuje dokładnego pomiaru pH.
Zacząłem mierzyć kropelkami i test stały poszedł na razie w odstawkę.

Po prawie trzech miesiącach od startu pokusiłem się o małą aktualizację i kilka wniosków o których później.



Rośliny rosną, glonów właściwie nie ma (jest troszkę zielenic punktowych co podobno jest oznaką ustabilizowanego akwarium). Troszkę pyłu na szybach, czyszczę raz w tygodniu przy podmianach.
Aktualne parametry:
pH 6,8
GH 9
KH 6
NO3 10
PO4 1
Fe 0,25
CO2 25 - podawane z butli przez dyfuzor Tropici przez 24h.
K ok 50 (przesadziłem- obecnie obniżam, było już wg. Zooleka ponad 125)
Podmiany co 1 tydzień ok. 40l RO plus mineralizator.
Woda jest bardzo czysta:

Ten mech jest na korzeniu po drugiej stronie akwarium.
Kilka wniosków które nasunęły mi się przez ten czas.
Mam filtr tetra EX 800 plus, który wg producenta ma przepływ 790 l, można znaleźć w sieci testy przepływu gdzie osiągane wyniki są na poziomie 400 l. U mnie jest bliżej tej drugiej wartości. Akwarium ma 180 l, więc o nadfiltracji nie ma mowy. Producent Zaleca ten model do zbiorników o pojemności 100-300l. Jest wiele opinii że producenci filtrów zawyżają wydajność, że trzeba brać filtr z następnego przedziału albo jeszcze większy... Czy słusznie? U mnie "pralki" nie ma, cyrkulacja jest raczej mizerna, zamówiłem więc niewielki filterek wewnętrzny do mieszania wody. W zbiorniku jest sporo roślin, pływa 18 szt Rasbory Espei, 10 Otosków i biega po zbiorniku ok 15 krewetek Amano. Woda jest bardzo czysta. Wygląda więc że filtr jak najbardziej wystarczy do tej pojemności i takiej obsady, u mnie się sprawdza.
Kolejna kwestia to korzeń. Pokutuje opinia że z iglaka się nie nadaje. Ja mam z sosny. Z uwagi na rozmiar nie miałem go jak wygotować, został więc dokładnie oczyszczony myjką wysokociśnieniową i sparzony gorącą wodą z solą. Następnie trafił na dwa tygodnie do naczynia z wodą, jak przestał farbować trafił do akwarium. Na początku rosły na nim jakieś dziwne formy życia, ale Otoski i mechaniczne usuwanie przy podmianach pomogły się ich pozbyć. Obecnie "zachowuje" się jak każde drewno w akwarium, nie farbuje, nie zatruwa wody żywicą mchy na nim bardzo ładnie rosną.

Kolejna sprawa to światło. Mam belkę na taśmie led. http://www.roslinyakwariowe.pl/dyskusje ... 69562.html Świecą diody SMD 5630, kolor 6000K w ilości ok 4m, było 3,6 ale został kawałek to dołożyłem (plus 30 cm niebieski i 40 cm czerwony w sumie nie wiem czy potrzebne). Całość ma ok 75W i jakieś 8400 lm (wg danych katalogowych) i jest sterowana przez TC 420. Świecę od początku od 10:30 do 12 świt, od 12 do 18 na 90% i od 18 do 23 zmierzch. Rośliny rosną, bomblują ... Jedyne co mi się nie podoba to zbyt równomierne oświetlenie. Bardzo podoba mi się efekt migotania światła w akwarium, ale do tego trzeba bardziej skupionego źródła światła. Gdyby nie to, to było by bez zastrzeżeń. (Ale już mi chodzi po głowie projekt lampki na 3W power ledach...) Zaznaczam jednak że nie mam bardzo wymagających gatunków i nie wiem jak takowe by rosły. Trawnik z Eleocharis parvula rośnie bez problemu ale jest łatwy. Ale inne też rosna i to naprawdę szybko. Generalnie na dzień dzisiejszy mogę stwierdzić że taśmy led nadają się do akwarium roślinnego.

Super akwarium. Czystość wody do pozazdroszczenia, jakie wkłady są w filtrze?

Standardowe od producenta: ceramika, biobale, gąbka i na górze włóknina.

Ładne akwarium, fajna fotorelacja

Może pokusisz się o zdjęcie bezpośrednio od frontu?

Takie trochę byle jakie:

Przyjemny zbiornik. Schludny, a to większa zaleta niż mogłoby się wydawać.
Dobrze też że podzieliłeś się swoimi spostrzeżeniami. Gdyby większość osób to stosowała przy opisie swoich zbiorników, można byłoby dojść do ciekawych wniosków.

Odnośnie filtracji:
Wybierając większy filtr do zbiornika ma się na celu dwie rzeczy:
-potencjalnie większą komorę filtra, a więc większe złoże dla bakterii.
-możliwość zwiększonej cyrkulacji, przydatne przy równomiernej dystrybucji Co2
Obydwa te punkty mają duże znaczenie szczególnie na początku życia nowego akwarium. Dochodzi jeszcze taki mały szczegół jak możliwości stosowania reaktorów narurowych itp. które przy mocniejszym przepływie zwyczajnie lepiej pracują. Niemniej jednak te dwie pierwsze rzeczy są bardziej istotne i mogą ułatwić początek funkcjonowania zbiornika.

Nie ulega natomiast wątpliwości, że zbiornik ustabilizowany, a więc taki jak Ty posiadasz, funkcjonuje prawidłowo i przy mniejszych osiągach przepływu filtra.
Ustabilizowany zbiornik, to prawidłowo funkcjonująca biologia w jego całości, a więc oprócz filtra również podłoże czy rośliny.
Doszedłem do wniosku, że warto o tym wspomnieć w kontekście tego co napisałeś o filtracji w swoim zbiorniku. Oczywiście to tylko moje zdanie

Jeszcze raz gratuluje zdrowego i przyjemnego zbiornika.
pozdrawiam

aquamateo napisał(a):Przyjemny zbiornik. Schludny, a to większa zaleta niż mogłoby się wydawać.
Dobrze też że podzieliłeś się swoimi spostrzeżeniami. Gdyby większość osób to stosowała przy opisie swoich zbiorników, można byłoby dojść do ciekawych wniosków.

Odnośnie filtracji:
Wybierając większy filtr do zbiornika ma się na celu dwie rzeczy:
-potencjalnie większą komorę filtra, a więc większe złoże dla bakterii.
-możliwość zwiększonej cyrkulacji, przydatne przy równomiernej dystrybucji Co2

To wszystko prawda. U mnie przy niedużym filtrze cyrkulacja trochę kuleje, chciałbym dyfuzor zamienić na reaktor narurowy, ale pewnie jeszcze bardziej spadł by przepływ
Tylko uważam że nie można kategorycznie stwierdzać: "trzeba brać filtr większy niż zaleca producent". Bo to nie jest prawda, zalecany też często wystarczy. Oczywiście jak zauważyłeś większy ma dodatkowe zalety, jeszcze lepiej mieć dwa w razie awarii i mówię to jak najbardziej poważnie. Tylko nie można popadać w skrajności

Ustabilizowany zbiornik, to prawidłowo funkcjonująca biologia w jego całości, a więc oprócz filtra również podłoże czy rośliny.
Doszedłem do wniosku, że warto o tym wspomnieć w kontekście tego co napisałeś o filtracji w swoim zbiorniku. Oczywiście to tylko moje zdanie

Moje też Oczywiście że nie tylko filtr. Nie było by mądrze zakładać, że pożyteczne bakterie zasiedlają tylko filtr i dalej się nie wypuszczają! Jasne jest że są w całej objętości zbiornika łącznie z roślinami, w podłożu. Widać to np. w przypadku, gdy wymiana filtra na nowy (np. po awarii) w stabilnym zbiorniku przechodzi bez większych problemów.

Jeszcze raz gratuluje zdrowego i przyjemnego zbiornika.
pozdrawiam

Bardzo dziękuję, staram się żeby akwarium było ozdobą i wyglądało w miarę możliwości przyzwoicie. Na pewno nie jest jeszcze takie jak bym chciał (ciekawe kto ma ) ale dopiero się uczę. Staram się we wszystkim co robię używać zdrowego rozsądku i nie zawsze robię tak jak wszyscy. Czasem mam rację, częściej mam nauczkę Wiadomo że na własnych błędach człowiek najlepiej się uczy. I dzięki temu życie jest ciekawsze.
Pozdrawiam

astar napisał(a): Tylko uważam że nie można kategorycznie stwierdzać: "trzeba brać filtr większy niż zaleca producent". Bo to nie jest prawda, zalecany też często wystarczy. Oczywiście jak zauważyłeś większy ma dodatkowe zalety, jeszcze lepiej mieć dwa w razie awarii i mówię to jak najbardziej poważnie. Tylko nie można popadać w skrajności

Popadanie w skrajności zawsze zle wróży i ma to zastosowanie we wszystkim, nietylko w akwarystyce.
Celem mojego wpisu było doprecyzowanie pewnej części wypowiedzi odnośnie filtracji, cieszę się że zrozumiałeś, bo rozumienie tekstu pisanego niestety jest coraz rzadszym "dobrem" na forach.

Dedykowany do rozmiaru zbiornika filtr oczywiście przy umiejętnym prowadzeniu zbiornika od jego początku, poradzi sobie z jego filtracją równie dobrze co większy.
Mało tego, gdy już zbiornik się ustabilizuje, a nie przesadzimy w nim z potencjalnymi dostarczycielami rozkładającej się organiki (przesadna obsada ryb, rośliny niesystematycznie prześwietlane i w złej kondycji) to zbiornik taki bezproblemowo będzie obsługiwał nawet filtr do mniejszego zbiornika niż posiadamy.
Kiedyś bardzo fajnie pisało mi się o tym z AdamemW w jego temacie o roli filtracji.
Ja jestem zwolennikiem większej, tylko dlatego że ułatwia ona prowadzenie zbiornika szczególnie w jego początkowej fazie, a to właśnie ta daje zalążek sukcesu i chroni przed porażkami. Luzne własne przemyślenia

aquamateo napisał(a):Dedykowany do rozmiaru zbiornika filtr oczywiście przy umiejętnym prowadzeniu zbiornika od jego początku, poradzi sobie z jego filtracją równie dobrze co większy.

Wygląda na to że umiejętnie sobie poradziłem! To komplement dla kogoś, kto właśnie zaczyna

Celem mojego wpisu było doprecyzowanie pewnej części wypowiedzi odnośnie filtracji, cieszę się że zrozumiałeś, bo rozumienie tekstu pisanego niestety jest coraz rzadszym "dobrem" na forach.

Staram się czytać ze zrozumieniem Na pewno większy filtr pewne sprawy ułatwia. Choćby kwestia cyrkulacji, której w gęsto zarośniętym zbiorniku nie można nie doceniać. U mnie jest mam wrażenie niedostateczna.
Życia zwierzęcego mam nie za dużo, więc biologia nie ma dużo pracy. Daję też Microbe Special Blend co nie jest bez znaczenia.
Generalnie u mnie ta wielkość filtracji się sprawdza, co oczywiście nie znaczy że jest idealna (przepływ, cyrkulacja). Ale daje radę.

PS. Razborom Espei woda odpowiada. Musiały złożyć ikrę, bo zauważyłem jedną małą Razborkę! Próbowałem zrobić zdjęcie, ale bez obiektywu macro było to niemożliwe. Jest za mała!
Zapewne w ogólnym zbiorniku nie przeżyje
Udało mi się ją sfilmować:

astar napisał(a): Razborom Espei woda odpowiada. Musiały złożyć ikrę, bo zauważyłem jedną małą Razborkę!

To są właśnie plusy "zdrowych zbiorników". W nich do takich wydarzeń dochodzi znacznie częściej i z naturalną łatwością.
Wiele osób w dążeniu do swojego upragnionego zbiornika zniechęca się gdzieś po drodze pierwszymi niepowodzeniami które sa naturalna częścią jego dojrzewania.
Warto czekać na pełną stabilizację, bo po jej osiągnięciu akwarystyka staje się czystą przyjemnością.
Uciekam i nie przynudzam dłużej w Twoim temacie. Jeszcze raz gratuluję

Dzięki:-)

Mała videoaktualizacja:

Fajne ujęcia. Podoba mi sie.
Jakim sprzętem kręcisz? Winietowanie dodałeś w programie?

Lustrzanka Canon. Winietka dodana w programie. W akwarium jest jasno, a chciałem uzyskać efekt pewnej tajemniczości...

A jaki Canon konkretnie? I jaki obiektyw do tego oczywiście? W jakim programie montujesz?

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

EOS 6D z obiektywem EF 24-105 1:4 L i Adobe Premiere.