Witam wszystkich po bardzo długiej przerwie.
Nie pisałem choć czasem zaglądałem i podziwiałem poczynania niektórych z Was.
Ja nie miałem się za bardzo czym pochwalić. Tułałem się trochę po świecie i akwarium można powiedzieć podupadło.
Od tego rozpierdzielu który zrobiłem prawie rok temu ostał się praktycznie tylko korzeń i sprzęty
Akwarium po prostu teraz jest. Leci gaz, woda jest podmieniana, szyby czyszczone,
Heniek bąbluje i swietnie rosnie... Coś tam pływa, coś tam rośnie ale to wszystko jest nijakie i praktycznie służy jako lampa z czasowym wyłącznikiem.
Ale...
wróciłem z 'żółtych dalekich krajów' i mam zamiar przywrócić mój zbiorniczek do czasów świetności lecz w kompletnie innym aranżu. Bez korzenia ale za to z dużą różnicą poziomów utworzonych z kamieni i z samymi roślinami drobnolistnymi.
Muszę kupić podłoże, kamienie no i z niecierpliwością czekam na otwarcie nowego salonu RA w Krakowie
liczę na dużo promocji i mnóstwo świeżego zielska
Oczywiście będę informował na bieżąco gdy ruszą pracę.
Na koniec mojej przydługawej wypowiedzi poprawię humor tym, którzy nie są zadowoleni ze swoich baniaków pokazując jak w tej chwili wygląda mój po tym jak go opuściła ręka 'tatusia'
Pozdrawiam serdecznie.