Witam Wszystkich serdecznie,
Jak do tej pory byłem biernym użytkownikiem forum, zazwyczaj czytałem i starałem się jak najwięcej nauczyć. Przyszła pora by to zmienić i zacząć być aktywnym użytkownikiem forum.
Przygoda z akwarystyką zaczęła się już łaaadnych pare lat temu (30-dziestka na karku).
Zaczynałem od prostego akwarium towarzyskiego z bardzo małą ilością roślin. Później było malawi z hordą pyszczaków a od jakiegoś czasu zaczęła mnie bawić zieleń w baniaczku.
Poniżej wrzuciłem dwie fotki z jakichś poprzednich eksperymentów z mchami i trawnikami. Rosło, później przestawało rosnąć, później glony i różnie z tym bywało.
Zdjęcie z podłożem i korzeniem to kombinacje na sucho z aranżem nowego zbiornika o którym poniżej.
Reasumując - zaczynam od nowa.
Klika słów o zbiorniku:
"Prawie"
kostka: 45x40x45cm
Filtracja:
JBL e901
Oświetlenie: 3 x
Aquael 11W w trzech barwach + 2 x naświetlacze LED 20 W
Grzanie: rurka
AquaelPodłoże:
AquaArt substrat II+ (pytanie czy zasypywać to drobnym bazaltem dla lepszego efektu drobnego czarnego podłoża??)
Nawożenie: Butla z dyfuzorkiem 20mm
Ogólnie rzecz biorąc
lubię ascetyczne i minimalistyczne akwaria ze zbitymi kępami roślin z tyłu i trawnikiem na froncie. Jeden korzeń prawie centralnie ustawiony z tłem z dwóch gatunków roślin.
Natchnienie ogólnie mam i pewien pomysł na aranż.
Chciałbym natomiast zasięgnąć opinii na temat właśnie obsadzenia.
Powiem krótko jak ja to widze i bardzo proszę mnie konstruktywnie zbesztać.
Trawnik z
Monte Carlo, u podnóża korzenia Hydrocotylka Japan (podoba mi się ta "pietruszka"), na tył Rotalka Indica i z drugiej strony
Duży Heniek.
Chce w miarę łatwe w uprawie
rośliny, szybko rosnące z których mogę uformować duże i gęste kępy.
Wrzucam zdjęcie z ascetyczną aranżacją na sucho.
Chętnie przyjmę krytykę i rady.
Pozdrawiam serdecznie,
Jakub.