126l low tech - Na południowy wschód od Edenu - zielonyplot

Prezentuję Wam moje akwarium założone (wczoraj) i prowadzone metodą opisaną przez D.Walstad.

Wymiary: 90x35x40, 6mm
Światło: obecnie przy rozruchu 21W 865, docelowo, za około 2 miesiące, 42W (840 + 865) lub 60W (również 840 + 865). Dodatkowo doświetlanie słabym, rozproszonym światłem słonecznym. Obenie świecę 5h na dzień, docelowo ok. 9h.
Woda: kranówka i RO w proporcjach ok. 60 / 40. Kranówka ma parametry: TWo:18, pH: 7,2-7,5.
Podłoże: na samym spodzie 1cm gliny, na to warstwa ziemi o grubości 1,5-2cm, na koniec kwarc rzeczny (granulacja 1-3mm) - 3-4cm.
Nawożenie: brak, prawdopodobnie będę dodawał potas.
Podmiany: na czas rozruchu co kilka dni prawdopodobnie 5%-10%, po 2 miesiącach - 10% raz w miesiącu, ale życie pokaże jak będzie naprawdę.

Flora:
Blyxa japonica
Cryp. lutea
Cryp. petchii
Cryp. tropica
Cryp. wendtii brown
Hygrophila corymbosa
Hygrophila polysperma
Limnophila sessiliflora
Myriophyllum spicatum
Pistia
Rotala indica
Rotala sp. green
Vallisneria asiatica

Fauna
12x brzanki sumatrzańskie, 3x clithon diadema. Dojdzie kilka sztuk brzanek różowych + ślimaki neritiny.










Na koniec kilka pytań:
We wcześniejszych akwariach miałem problemy z hygrophilami. Inne ziela rosły mi bez większych problemów (rotale, didiplisy, utricularia, crypty), ale tym brązowiały końcówki starszych liści, potem odpadały. Ze wzrostem bywało różnie, polyspermy dawały radę całkiem dobrze, ale corymbosy pięły się z wielkim trudem. Macie z nimi podobne problemy? Niby takie bezproblemowe rośliny...

10% wody to ty bedziesz podmieniał jak minie rok od założenia uwierz mi ja mam 160 LT i powiem ci żę to jest nie realne żęby tak mało wody podmieniać po jakimś czasie ta woda jest tak żółta żę aż smierdzi mój Lt ma w chwili obecnej 1.5 roku i jest coraz mniej wymagający pielęgnacji a rośnie wszystko co mam w zbiorniku
PS: na samym potasie to nie bedzie dobrze wyglądać

Kolega ma rację... na samym potasie daleko nie zajedziesz

No cóż, doświadczenia akwarystów z tego forum są bardzo różne - patrz Armek, Yachilles, Romanbyd i inni. Oczywiście to są tylko moje plany, które ewentualnie skoryguję na podstawie obserwacji.

zielonyplot napisał(a):No cóż, doświadczenia akwarystów z tego forum są bardzo różne - patrz Armek, Yachilles, Romanbyd i inni.

Podawanie samego potasu nie ma większego sensu, ponieważ czynnikiem ograniczającym wzrost roślin będzie węgiel.
Prowadziłem akwarium na ziemi przez dwa lata podając tylko CO2 - żadnych niedoborów, żadnych nawozów.

Kadazan napisał(a):

zielonyplot napisał(a):No cóż, doświadczenia akwarystów z tego forum są bardzo różne - patrz Armek, Yachilles, Romanbyd i inni.

Podawanie samego potasu nie ma większego sensu, ponieważ czynnikiem ograniczającym wzrost roślin będzie węgiel.
Prowadziłem akwarium na ziemi przez dwa lata podając tylko CO2 - żadnych niedoborów, żadnych nawozów.

Czy węgiel może być ograniczeniem w przypadku, gdy będzie tak mało światła? Wirtuozem chemii to ja nie jestem, ale tu mam wątpliwości.

zielonyplot napisał(a):Czy węgiel może być ograniczeniem w przypadku, gdy będzie tak mało światła? Wirtuozem chemii to ja nie jestem, ale tu mam wątpliwości.

Tak, jak najbardziej. To dlatego podłączenie CO2 powoduje przyspieszenie wzrostu roślin, nawet w akwariach bardzo skromnie oświetlonych.

Minął tydzień od zalania. Doszły 3 brzanki a z flory: cryptocoryny becketta. Wywłóczniki rosną jak szalone, limnophile również. Jedyny problem to hygrophile polyspermy, na których widać braki potasu i/lub fosforu.

Zastanawiam się, jaką ekipę czyszczącą zatrudnić w akwarium. Jakieś propozycje?

zielonyplot napisał(a):Minął tydzień od zalania. Doszły 3 brzanki a z flory: cryptocoryny becketta. Wywłóczniki rosną jak szalone, limnophile również. Jedyny problem to hygrophile polyspermy, na których widać braki potasu i/lub fosforu.

Zastanawiam się, jaką ekipę czyszczącą zatrudnić w akwarium. Jakieś propozycje?

1. jak zaczniesz podawać CO, potas czy cokolwiek innego to już nie będzie Diana W.
2. ekipa: krewetki amano, otoski, helenki

moje wrazenia: mam akwa na ziemi. po roku wszystko sie dogryzło i teraz tylko sypie pokarm i tne co 2 tyg krzaki po strasznie rosna.
nic nie dodaje- taki jest sens tego typu akwariow