Mam malutkie akwarium, w którym nawożę
Easy-Life, z
Easy Carbo włącznie (brak podawanego
CO2). W przypadku nieobecności domowników przez kilka dni pojawia się problem, ponieważ o ile nawozy można podać w pewnej zwiększonej dawce "na zapas", to w przypadku EC nie jest to możliwe (rozpad EC to ok. 8 godzin). Brak EC w akwarium przedkłada się na spadek kondycji roślin i całego zbiornika.
Dla swoich potrzeb wymyśliłem prosty automatyczny dozownik EC ("ADEC"). Muszę dodać, że jako źródło światła wykorzystuję lampki AQUAEla DecoLight (w tym przypadku 9w) wraz z automatycznym włącznikiem zasilania.
Potrzebne materiały:
1. Pusta puszka po napoju.
2. Igła od strzykawki (1,0 - 1,2)
3. Strzykawka 20 ml.
4. Kilka centymetrów wąskiego wężyka (ja wykorzystałem koszulkę od przewodu).
5. Pusty zakraplacz (z zakrętką) po testach akwarystycznych (ja wykorzystałem ZOOLEKa) lub po np. aquacid.
Realizacja:
1. Z puszki wycinam kaptur - dwa brzegi podwijam tak, aby wchodziły na krawędzie lampki.
2. Obcinam trochę igłę i naciągam na końcówkę koszulkę - styk sklejam kropelką, aby nie wystąpiła nieszczelność.
3. W zakraplaczu nakłuwam groszówką otwór.
4. Strzykawkę i tłoczek nacinam/obcinam, tak jak na zdjęciu.
Montaż:
1. Zakładam kaptur i wsuwam strzykawkę.
2. Wpinam wężyk do zakraplacza (końcówkę wężyka ścinam na skos, aby łatwiej go wcisnąć).
3. Zakraplacz odwracam do góry dnem i zatapiam końcówkę w EC. Wsysam powietrze do momentu napełnienia zakraplacza (w tym przypadku ok. 12 ml.) i po napełnieniu zakręcam zakrętkę.
4. Wpinam igłę w strzykawkę, odkręcam zakrętkę i umieszczam - w tym przypadku, we wcześniej zrobionym otworze pokrywy filtra (na lekki wcisk).
Zasada działania:
W momencie włączenia lampka nagrzewa się i ogrzewa strzykawkę, co powoduje wypór rozprężanego powietrza i zakroplenie EC. Po wyłączeniu lampki powietrze powraca do stanu poprzedniego i powoduje zassanie poprzez zakraplacz dawki powietrza do strzykawki i tak każdego dnia. Po wyłączeniu lampki nie następuje zakraplanie EC (w przypadku szczelnego układu). Ważne jest, aby cały układ był szczelny, bo w przeciwnym razie wypłynie EC.
Kalibracja:
Zamierzona ilość podawanego płynu to 1 ml. W tym układzie (lampka 9w) tłoczek strzykawki po testach musiałem ustawić na 15 ml. Test zrobiłem początkowo na wodzie. Na końcówkę zakraplacza naciągnąłem zaślepioną obciętą część strzykawki (5m) w celu sprawdzenia po pierwsze ilości podawanego płynu i po drugie w celu wykalibrowania ADECUu. Po wstępnym ustawieniu położenia tłoczka testy prowadziłem 2x po 12 dni (na tyle pozwalała zawartość płynu) - każdego wieczora płyn ze zbiorniczka zbiorczego był wylewany. Stwierdziłem, że pomimo prymitywnego rozwiązania, patent jest wyjątkowo stabilny - przez kilka dni poziom płynu w zbiorniczku ustalał się na dokładnie 1 ml. Jakieś 3/4 razy wystąpiło odchylenie po 1 kresce w dół i w górę, co w przypadku tego rozwiązania nie było problemem.
Zalety:
1. Patent naprawdę się sprawdza i jest banalnie prosty do wykonania
2. Automatyczny - działa po włączeniu lampki
3. Śmiesznie tani
4. Łatwy montaż i demontaż
5. Możliwość małego dawkowania i kalibracji
Wady:
1. Wraz z ubywającym EC w zakraplaczu powiększa się poduszka powietrzna i co za tym idzie trochę może się zwiększyć podawanie EC pod koniec podawania. Dlatego wykorzystałem możliwie jak najcieńszy wężyk, aby zminimalizować ilość ogrzewanego powietrza w wężyku (im cieńszy, tym mniej powietrza).
2. Jeśli w ciągu dnia będzie przerwa w dostawie prądu, zostanie podane więcej EC (większa ilość cykli termicznych).
Ja w każdym razie za każdym razem, gdy wyjeżdżam, montuję ADEC i jak do tej pory działa super. Może komuś się przyda.