No i o to właśnie chodzi. Ja jak stosowałem bimbrownię, to po starcie nowej PH spadało mi do 6,2 (
zoolek) a po dwóch tygodniach bylo już ok 7. Takie skoki nie są dobre. Do tego bardzo trudno dopasować nawożenie bo przy PH 6.2 i TWW ok 4. Ilość
co2 w wodzie jest ogromna co oczywiście ma wpływ na konsumpcję mikro i makro składników przez
rośliny.
Dlatego uważam, że zdecydowanie lepiej dać sobie spokój z bimbrownią i posadzić jakieś wolniej rosnące
rośliny (
eleocharis,
mały heniek, eusteralla itp) dzięki czemu zapotrzebowanie na
co2 będzie mniejsze. Pozdrawiam.