Eheim 4+2273 cz 2275

Witam,
Uruchamiam akwarium 200l i zastanawiam się nad filtrem zewnętrznym.
Teoretyczne 2273 wystarcza wg specyfikacji ale czy przesadzenie z wydajnością nie jest wskazane?
Naczytałem się wiele o zawyżonych parametrach producenta i spadku wydajności po czasie a chciałbym ten temat rozwiązać na początku.

Oczywiście filtry Eheim 4+ jak w temacie.
I jescze jedno pytanie co do 4e - ten wynalazek ma jakieś sensowne uzasadnienie w praktyce (model 2274)?

Cześć, ja mam 2275 i Biomastera250 w 182l i nie narzekam na nadmiar:)
Bierz większy.

Ja mam HAGEN 10 PRIME i HW603B w 32l lekko skręcone i nie narzekam

Cześć, ja bym się zastanawiał nad 2 filtrami? O nad filtracji tutaj akurat niema mowy...
teoretycznie powinien jeden wystarczyć ale nie zaszkodziłyby 2. albo ten jeden ale jeszcze większy, bo dobra filtracja to podstawa aby mieć kryształ wodę i nie grzebać w tym filtrze często.

dwoma 2275? Tam każdy ma wydajność 240-600. Czy dwa takie filtry to aby nie przegięcie?

Ten filtr 2274 mam większą wydajność pompy niż 2275 (1250 l/h vs 1500 l/h). Pytałem się wcześniej co to za wynalazek ale tam chyba panowie próbowali zrobić coś pośredniego między 2273 a 2275 Tylko pytanie po co ta wajcha przed wężami, skoro reguluje się z przyciska

Nie, te 2 mniejsze 2273, ale ten 2275 powinien hulać jeden... ja jestem zawsze tego zdania im większy filtr tym lepiej, a co do tego pokrętła do regulacji mam mieszane uczucia bo ja różnicy nie widzę może jest widoczna różnica jak wylot jest otwarty na maxa ale ja mam otwarty na 2/5 bo robi straszną wirówkę w 20L rośliny wyrywa... więc nie wypowiem się do końca na temat pokrętła bo go finalnie nie przetestowałem, lecz na moje rozumowanie jak by nie był wylot otwarty powinien być ruch wody widoczny kręcąc pokrętłem, a ja tego nie widzę.

Ja myślałem o tym dynksie przed wężami a nie pokrętłem extender.
2274 ma elektroniczną regulację mocy pompy dlatego zapewne można ustawić to różnie nie przytykając obiegu wody.

Tak czy siak dorobiliśmy się dwóch wersji odpowiedzi. Jedna - wsadzić kubełek większy na początku a druga zastosować dwa mniejsze.
Tak się zastanawiam czy aby nie kupić tego mniejszego jednak a jak się nie będzie wyrabiał to dokupić drugi i po temacie. Jednak pozostaje ciągle pytanie gdzie to pakować.
W komodzie pod akwarium niby 2 kubły wejdą mi do szafki i butla.

Teraz po czasie się zastanawiam, że pomijając koszta, drugie rozwiązanie przy czyszczeniu też ma pewne zalety chyba ...

Moja propozycja:
Jeden maly napewno nie wydoli na ten litraż dość szybko sie zapcha ze wzgledu na mniejsze pojemności filtracyjnej co za tym bedzie szedl mniejszy przeplyw wody spadek pracy... wytlumacze Ci to tak:
Pamietam jak kupowalem przydomowa oczyszczalnie ścieków i sprzedawca zalecil mi kupic wieksza tzn przystosowana na większa liczbe uzytkownikow, bo jesli oczyszczalnia jest przystosowana pod 1-6 mieszkancow i bedzie maksymalnie obciazona to tak bakteriom damy jesc ze nie zdąża tego przejesc ioczyszczalnia nie zacznie wyrabiac i bedzie puszczac w glebe „brudna wode” a jeśli w domu jest 4 uzytkownikow a oczyszczalnia jest na 12 osob to spokojnie jest miejsce i czas aby ten syf bakterie zjadly....
wiec kup duzy kubel ktory nigdy nie zaszkodzi bo zawsze wtedy mozesz dokupic mniejszy ktory bedzie robil za mechaniczny a duzy za biologa....(mysle ze ten duzy 600 da rade)
Pozdro

Dynks służy do zamknięcia zaworów przed odpięciem.

jaca76 napisał(a):Dynks służy do zamknięcia zaworów przed odpięciem.

Tak ta wajha sluzy do zamkniecia zaworow i zmniejszenia przeplywu wody bo nawet jest namalowana skala
I odpinanie zaworow piekna sprawa do czyszczenia i nie musisz kubla ruszac.
Warto pomyslec tez o wersji z wbudowana grzałką bo odpada Ci pierdola ze szkla, a nawet jakbys chcial przeplywowa to trza liczyc te 150zl ale znowu cos zajmuje miejsce w szafce....

W instrukcji do wersji e jest napisane by nie używać wajchy do tłumienia przepływu.

W końcu kupiłem oba ) Do mniejszego wsadziłęm głowicę z 2275, bo ma 1250 ptrzepływ i działa rewelacyjnie w akwarium 90l. Drugi uruchomię w tym 200l, bo ma większe możliwości mocowe.

Jedno pytanko. Jak zrobię na maksa, to słyszę takie terkotanie jakby kulki się odbijały. Wyraźnie w okolicy głowicy. Ma wrażenie, że po kilku dniach to się zmniejszyło. Odfpowietrzałem dzielnie ten filtr, myśląc, że to powietrze. Może coś tam jeszcze jest. Mieliście może takie efekty dźwiękowe?

Poza tym działa rewelacyjnie.

To "terkotanie" mnie zastanawia? Nie powinno być nic słychać, a wyrzuca Ci od czasu do czasu pęcherzyki powietrza? Takie "terkotanie" to zazwyczaj mam kilka sekund przy starcie po otworzeniu kubełka ale jak go tylko odpowietrze to działa praktycznie nie słyszalnie.
Podkleiłeś nóżki gumowe pod kubeł?

Hmm - no był wyraźnie zapowietrzony na początku ale teraz to już raczej uszło wszytko.
Stoi na dywanie pod biurkiem, więc wibracje to raczej nie są.
Na początku myślaem, że moiże te czarne plastiki tak tłuką ale to wyraźnie od góry dochodzi.
Moge w zumie to zatrzymać, rozebrać i na nowo zalać. Ale nie wiem na ile to pomoże.
Poza tym jest napisane, że wylotowa rurka ma być nad powierzchnią wody a tera to ona pełna wody czy nad czy pod, więc jak wsadze listwe z rurkami to się cofnie co jest w wężu i tak.
Tam taka klapka ieszcze jest w ostatnim koszu - może to to tak stuka

Sprawdź czy masz gumki na obu końcach ośki wirnika:

Nówka sztuka ale sprawdziłem - wirnik siedzi elegancko.
Jak ustawię przepływ na połowę to prawie znika to terkotanie.
Sprawdziłem tę klapke w ostatnim (najwyższym ) koszyku i ona nie ma szans się obijać.
Na sucho jak odpaliłem głowicę to hałasuje ale nic nie terkocze. Dopiero jak jest założona. Może faktycznie powietrze jeszcze gdzieś się szwęda albo ja coś nie tak odpowietrzam ten filtr po zamknięciu.

Zmartwiliście mnie, że to dziwna rzecz.

To jeszcze moze spróbuj tak:
Odlacz filtr z sieci, zamknij wajha wode, odepnij kasete z rurkami i zobacz jak lezy w otworze ten czerwony zaworek zwrotny. Ma być prosto pionowo równiutko (bo jak kiedyś u mnie jakimś cudem sie przekrzywił to mi caly czas sie zapowietrzal filtr, poprawilem i spokoj) jesli jest ok? To wepnij kasete otworz wode wajha i pompuj wode pompka tak, ze poczujesz taki opor na pompce pokibotaj na boki filtrem lewo prawo lewo prawo bo powietrze zawsze jest jeszcze w zakamarkach róznych... i znowu popompuj do czasu jak bedziesz miec wrazenie ze juz woda sama sie pompuje bez powietrza, wlacz filtr do sieci powinno sie kilkanascie sekund pchac duzo powietrza w babelkach znowu nacisnij pompke kilka razy juz z pracujacym filtrem no musi hulać...

Witam,

Więc coś się poprawiło
Zastosowałem się do rad, choć już wcześniej kołysałem kubełkim i go dopowietrzałem - nie pomagało.
Wirnik wcześniej oglądałem jak sugerował astar, ale wszystko wyglądało ok. Nowy filtr zresztą więc raczej powinno być złożone kompletnie. Sprawdziłem też czerwony zaworek pod wlotami wężów jak radził na1910 ale wyglądał ok
Dzisiaj podjąłem kolejną próbę zwalczenia tego i się udało.

Rozebrałem tę głowicę. Pod zaworek (pod czerwonym zabezpieczeniem przesmarowałem smarem, który w nadmiarze naładowano do wirnika.
Drugą rzeczą, która wzbudziła moje podejrzenia był wirnik. Otóż na sucho jak właczyłem to to czasami terkotał jakby się o coś obijał. Taki sam dźwięk jak podzas normalnej pracy. Jakby zachaczał się o jakiś plastik. Zdjąłem jego zieloną część z łopatkami, właczyłem i cisza. Patrzyłem sprawdzałem ale nie ma szans aby on o coś zachaczał.
Ale jest jedno ale. Część wirnika z łopatkami nie jest na sztywno przymocowana do wirnika. Między wirnikiem i tuleją, która trzyma łopatki jest ogranicznik, który pozwala się tym częściom obracać wokół siebie o 360 stopni. Po co nie wiem ale część ogranicznika na korpusie wirnika przesmarowałem wspomnianym smarem, tak żeby zielona część nie uderzała bezpośrednio w plastik. Złożyłem gada, odpowietrzyłem, odpaliłem silnik i .... cisza. Teraz jak to piszę to odpaliłem na maksa, żeby to sprawdzić, czy ciągle działa i po dwóch godzinach nic się nie zmieniło. Terkotanie ustało

Dzięki wszystkim za rady. Zapewne każda miała wpływ na rozwiązanie problemu, choćby częściowo. Z tym wirnikiem, to też mi aż trudno uwierzyć, że to było to, ale nie terkocze.

Jeszcze w temacie podzielenia się wrażeniami. Używam tego akurat w mniejszym akwarium 90l.
Miałem tam Unifilter 500 i coś tam filtrował. Jako, że nie chciałem mieć wiadra pod biurkiem to się z nim męczyłęm. Zawsze jednak coś było nie tak w wodzie (delikatnie ale zawsze). Jak coś nabroiłem przy dosadzaniu no to chłop sobie kompletnie nie radził.

Przy okazji uzbrajania drugiego akwarium kupiłem do tego ten zewnętrzny filtr, po długim namyśle. I powiem tak. Wiadro to nie jest, jak sobie wyobrażałem. Kosztuje prawie 10 razy więcej niż mój poprzedni wewnętrzny. Natomiast walory użytkowe to nieporównywalna rzecz. Woda kryształ. Czuć moc filtrowania. Dla proby zrobiłem troche bałaganu w podłożu (troche zaznaczam ) i po kwadransie woda czysta. Rewelacja. Filtr warty każdej wydanej złotówki.

Dla porządku dodam, że jest to drobna przróbka 2274 z głowicą z 2275 (1250l/h). Ale myślę, że 2273 (1050l/h) też byłby ok. Jak dam na maksa to wszystko się kiwa. Wajcha otwarta jest na 1/2 do 2/3 przy normalnej pracy i jest rewelacyjnie.

Głowica od 2274 ma wydajność 1500l/h. Odpalę ją w 200l i podzielę się wrażenianiami. Jak narazie zmiana z filtra wewętrznego na zewnętrzny poprawiła moje samopoczucie i jestem mega zadowolony

No to gites, ze działa sprawnie bez szelestnie... bedziesz zadowolony z eheima.