Wiele tematów czytałem o filtracji ale wciąż za mało. Chciałbym rozpocząć dyskusję podobną do znanego tematu:
Jeden duży filtr czy dwa małe?
Myślę że uda mi się poruszyć ten temat w inny sposób.
Uprzedzam nie chodzi o dobór filtra do litrażu, chodzi mi o ogólne zasady przy dłuższych akwariach. Ale nie tych ogromnych tylko takich np do 500 litrów i do 150 cm długości. W większych wiem że stosujemy dwa filtry i więcej lub filtr plus cyrkulator, jako kto woli.
Nie koniecznie rozmawiajmy też o konkretnych typach filtrów, który lepszy czy wydajniejszy , to drażliwy temat każdy coś chwali lub nie.
Czysta teoria.
Za dwoma filtrami przemawia wiadomo:
-mniejsza awaryjność filtracji -gdy jeden padnie mamy drugi
-większa stabilność biologiczna - czyścimy jeden filtr a drugi dalej działa
-zazwyczaj można podzielić filtrację na biologiczną i mechaniczną
(osobiście wolę dwa skonfigurować niemal tak samo z naciskiem na mechaniczną w drugim)
Ogólnie też stwierdza się co poniżej choć dla mnie to dyskusyjne:
-lepsza cyrkulacja wody dzięki dwóm niezależnym obiegom i co za tym idzie to dwa poniższe:
-lepsze rozprowadzenie
co2-lepsze opanowanie długich akwariow
Wiem o tym było, tylko powtarzam.
Ale są jednak w sprzedaży ogromne filtry które z powodzeniem radzą sobie w pojedynkę w przeciętnym akwarium. Nie mówię tu oczywiscie o bardzo długich i wielkich akwariach.
Niektóre filtry są dedykowane do 1200 litrów i nawet więcej. Przepływ duży. Woda klarowna. Niezawodność wysoka. Dlaczego nie? Czy to nie lepsze i prostsze?
Chodzi mi teraz o przepływ ogolny w danym akwarium w stosunku do jego długości i litrażu. Jednak przede wszystkim chodzi mi o cyrkulację wody w dłuższym akwarium.
Zakładam dla uproszczenia że chcę mieć realny przepływ 1200 l/h, do długości 150cm.
Pierwsza opcja kupuję jeden duży filtr o przeplywie 1200l/h i dmucha wodą na conajmniej 120cm.
Druga opcja to dwa identyczne filtry o przepływie 600 l/h.
Ogólny przepływ się zgadza ale czy to nie za mało na długie akwarium?
Takie 600l/h szybko ginie gdzieś w toni wody.
Czy 600l/h to nie za mało gdy jeden z nich jest tylko mechaniczny aby przefiltrować całą wodę w dłuższym akwarium z różnych zanieczyszczeń? Wiadomo że do oczyszczania mechanicznego potrzebny jest duży przepływ aby dany litraż kilkukrotnie w ciągu godziny mógł przepłynąć przez media filtracyjne. Inaczej zawsze jakieś drobinki pływają, są martwe strefy itd.
Może lepiej jak z jeden z nich ma jednak duży przepływ najlepiej ten mechaniczny. Drugi, biologiczny filtr niech sobie powoli działa. Ale w ten sposób dochodzimy do wniosku że jeden z nich musi być większy i mieć conajmniej 1000l/h aby poradzić sobie z istniejącą długością akwariumi i litrażem.
I tu robi się nie ekonomicznie jeśli chodzi o koszt zakupu a przede wszystkim zużyty prąd. Wiele osób na to patrzy.
Kolejna sprawa, dwa małe filtry mają zazwyczaj mniejsze złoża, choć tu może być różnie. Ale filtry z przepływem 600l/h mają tak maksymalnie do 5 litrów mediów filtracyjnych. Raczej częściej 3,4 litry. A filtry z realnym przepływem 1200l/h nawet do 15 litrów.
Jak to jest więc z zastosowaniem dwóch mniejszych filtrów w długim akwarium?
Macie jakieś przykłady że jest lepiej zastosować dwa filtry, jest to taniej, i lepiej?
Oczywiście są tacy którzy kupią dwa duże filtry i z głowy. Ale nie o to mi chodzi