Czy wkłady Eheima są lepsze od tych od MHK?

Witam

Posiadam filtr Eheim 2224. Mam w nim wkłady od MHK. Czytałem że wkłady od Eheima są lepsze. Czy warto wydać pieniądze i kupić ceramike Eheima? Czy może dać sobie spokój? Chodzi mi o jak najlepszą filtracje biologiczną.

Mam wkłady echeima licząc od dołu Mech ,BioMech i Substrat Pro. Jestem z nich bardzo zadowolony są w kubełku już 2 lata i wyglądają ok. Spokojnie pociągną z 5 lat.
Są płukane raz na 3 miesiące jak czyszczę filtr. Mam filtr tetry i wymieniłem wkłady na echeima.

No ok Eheim są dobre, bardzo dobre. Ale czy MHK są gorsze? Czy jest sens ich zmiany? Czy to nie będzie "zamienił dziadek siekiierke na kijek"? Może nie musze zmieniać?

weder napisał(a):Mam wkłady echeima licząc od dołu Mech ,BioMech i Substrat Pro. Jestem z nich bardzo zadowolony są w kubełku już 2 lata i wyglądają ok. Spokojnie pociągną z 5 lat.
Są płukane raz na 3 miesiące jak czyszczę filtr. Mam filtr tetry i wymieniłem wkłady na echeima.

To tak jak byś połowy filtra używał Bo chyba nie wierzysz, że Eheim Mech potrafi cokolwiek filtrować, przecież to plastikowe rurki są ?? To samo BioMech, też bym za bardzo nie wierzył w jego skuteczność. Jedynie Substrat Pro wiadomo ze działa

Co do samego tematu, to kolega nie powiedział jakich wkładów używa.

Jeśli chodzi o ceramikę - kluczem do tematu są pory - ich średnica, czy mają rozszerzone kanaliki czy nie, czy są ślepe na końcu czy nie - jaka jest ich ilość i końcowa powierzchnia do osiedlania bakterii przeliczana na powierzchnię boisk do tenisa (kto zgadnie dlaczego akurat do tenisa?).

Każdy producent ma tu swoją teorię okraszoną animacjami: Eheim, Sera, Tetra, JBL - kiedyś takie objaśnienia prezentowano na zlotach akwarystycznych i wystawach, obliczano pola powierzchni i prawdopodobieństwo penetracji wody - to były piękne czasy.

Ale już od dawna - zloty praktycznie nie odbywają się, a jeśli już to najważniejszą kwestią jest ilość sztuk piwa na głowę, na wystawach nikt się już nie wystawia (pamiętam czasy gdy Targi Łódzkie miały osobną halę dla akwarystyki).

Dlatego nikt nie odpowie jednoznacznie który wkład jest najlepszy, ponieważ nie posiada wystarczającej wiedzy - dlatego możesz spokojnie użyć gąbki i Ehfisubstratu i waty i będzie ok

No i tutaj ciekawi mnie sytuacja, gdzie na rynku jest cała masa markowych wkładów ceramicznych przez które woda w zasadzie nie ma prawa płynąć, bo są za gęste. Często się to da ocenić również po ich masie. jeśli coś jest bardzo porowate to powinno być relatywnie lekkie.

Ostatnio najbardziej zadowolony jestem z rozwiązania gąbki + węgiel aktywny + purigen - porównuje to z licznymi rozwiązaniami eheima i uważam że taka kombinacja najlepiej się sprawdza.
Przypuszczam, że jest tak dlatego że w przypadku stosowania podłoży "spiekanych" i porowatych i tak 80% bakterii rozwija się właśnie w nich więc nie widzę wielkiej potrzeby budowania nitryfikacyjnej maszyny w filtrze.

*nie jest to poparte żadnymi badaniami laboratoryjnymi, a jedynie obserwacjami

Moje wkłady to jeden koszyszek z ceram bio od mhk + gąbka i drugi koszyczek z ceram 1 od mhk(filtracja mechaniczna) + gąbka. Także dedykowana ceramika do oczyszczania biologicznego jest tylko w pierwszym koszyczku no i plus gąbka.

Czy to wystarczy na 112 litrów?

Tak wystarczy w zupełności.

Najprostsze mechanizmy są zawsze najskuteczniejsze pamiętajmy o tym.
Zwracamy też uwagę na rodzaj akwarium przy doborze wkładów - akwarystyka to tak różnorodne formy, że stawianie na 1 sprawdzone rozwiązanie bez audytu akwarium jest porównywalne do szansy wygrania na loterii.

Poniżej dla zainteresowanych kwestiami filtracji kapilarnej (warto poczytać o tym zjawisku) prezentuję materiały firmy SERA oraz przykład dedykowanego filtra kapilarnego z tworzywa sztucznego.

I przy okazji kolejna zagadka:
jakie 2 elementy są konieczne do przepływu cieczy przez kapilarę?
(podpowiedź: można posłużyć się modelem układu krwionośnego człowieka, kapilary=naczynia włosowate).

No to jak wystarczy to nie zmieniam. A powiedzcie mi jeszcze za jaki czas powininem ją zmienić(czy w ogóle?) bo mam już ją 1,5 roku. Czy ona się zużywa? Pory się zapychają? Słyszałem że dopóki się nie kruszy to jest dobra.

wiele osób nie zwraca na to wuagi, ale na przykład, taki sera Siporax, lepiej kupować w wersji mini, bo jest tańszy, w opakowaniu wagowo jest prawie to samo co normalny, a jednocześnie można go do filtra więcej wsypać, bo ma mniejszą objętość względem wagi.

maslo_82 napisał(a):

weder napisał(a):Mam wkłady echeima licząc od dołu Mech ,BioMech i Substrat Pro. Jestem z nich bardzo zadowolony są w kubełku już 2 lata i wyglądają ok. Spokojnie pociągną z 5 lat.
Są płukane raz na 3 miesiące jak czyszczę filtr. Mam filtr tetry i wymieniłem wkłady na echeima.

To tak jak byś połowy filtra używał Bo chyba nie wierzysz, że Eheim Mech potrafi cokolwiek filtrować, przecież to plastikowe rurki są ?? To samo BioMech, też bym za bardzo nie wierzył w jego skuteczność. Jedynie Substrat Pro wiadomo ze działa

Co do samego tematu, to kolega nie powiedział jakich wkładów używa.

Masło Ty w mało co wierzysz

Poczytaj sobie jak działa filtr kubełkowy i po co na samym dole jest wkład Mech.
Pocięte rurki - mam za zadanie wyrównanie ciśnienia wlotowego do kubełka i rozprowadzenie wody równomiernie po całej powierzchni filtra. Tak aby woda szła w górę przez całą powierzchnię pozostałych wkładów filtracyjnych.A nie gdzieś bokiem kosza. Nie pełni on żadnej roli filtracyjnej. W większych filtrach Eheima które posiadam oraz termofiltrach nie ma ceramicznych rurek tylko te pocięte rurki są z plastiku.

Wierzę w to, że to co mam starczy spokojnie 2 pełne kosze ceramiki w 144l.
Wystarczają, aż nadto. A bakterie to mam w podłożu a to co jest na tych 2 koszach to taki bezpiecznik. W zbiornikach LT przez tyle lat przelewało mi się tylko przez koszyczki z gąbki i wszystko było ok. Obecnie mam wkłady echeima i jak będę stawiał kolejny zbiornik to też dam takie same wkłady. Dlaczego bo się sprawdzają a czy mają powierzchnię która pozwala się osiedlić 10 milionom bakterii czy 20milionom to już mnie, aż tak bardzo nie interesuje. Dla mnie liczy się uzyskany efekt do którego nie mam zastrzeżeń.

Dobrze, że zwróciłeś na to uwagę.

Najczęściej rozpatrujemy przydatność wkładu pod kątem siedliska dla rozwoju bakterii pomijając fakt rozłożenia strumienia wody wewnątrz kolumny filtracyjnej.

filtry, filtry i technologiczne czary-mary
Kiedyś do tematu podchodziłem "naukowo", pobierając wiedzę m.in. z tego forum od doświadczonych w boju akwamanaków.
Jednak moje doświadczenie z filtrami (mediami) wyglądają trochę inaczej niż u większości. Oprócz oczywistych kwestii, np. o których piszą powyżej - równomierność przepływu przez media, stwierdzam, że filtracja bio-mech oparta wyłącznie o gąbki jest rozwiązaniem w zupełności wystarczającym dla przeciętnego użytkownika. Nie ma potrzeby stosowania ceramiki i debaty, czy ceramika JBL jest gorsza czy lepsza od Sery czy Eheim.

Peszle czarne samochodowe u mnie w sklepie o tej srednicy co eheim mech pro kosztują 40 groszy za metr wystarczy pociąc i chyba jest to samo a róznica w cenie kosmiczna

rrosi napisał(a):filtry, filtry i technologiczne czary-mary
Kiedyś do tematu podchodziłem "naukowo", pobierając wiedzę m.in. z tego forum od doświadczonych w boju akwamanaków.
Jednak moje doświadczenie z filtrami (mediami) wyglądają trochę inaczej niż u większości. Oprócz oczywistych kwestii, np. o których piszą powyżej - równomierność przepływu przez media, stwierdzam, że filtracja bio-mech oparta wyłącznie o gąbki jest rozwiązaniem w zupełności wystarczającym dla przeciętnego użytkownika. Nie ma potrzeby stosowania ceramiki i debaty, czy ceramika JBL jest gorsza czy lepsza od Sery czy Eheim.

A ja mam zgoła odmienne zdanie, ja właśnie stosowałem watę i stwierdzam że nei jest to dobre rozwiązanie. Wata zatrzymuje nieczystości, ale ich praktycznie nie rozkłada, co innego ceramika. No i jest jeszcze kwestia przepływu wody, wata zmuli każdy filtr

maslo_82 napisał(a):

rrosi napisał(a):filtry, filtry i technologiczne czary-mary
Kiedyś do tematu podchodziłem "naukowo", pobierając wiedzę m.in. z tego forum od doświadczonych w boju akwamanaków.
Jednak moje doświadczenie z filtrami (mediami) wyglądają trochę inaczej niż u większości. Oprócz oczywistych kwestii, np. o których piszą powyżej - równomierność przepływu przez media, stwierdzam, że filtracja bio-mech oparta wyłącznie o gąbki jest rozwiązaniem w zupełności wystarczającym dla przeciętnego użytkownika. Nie ma potrzeby stosowania ceramiki i debaty, czy ceramika JBL jest gorsza czy lepsza od Sery czy Eheim.

A ja mam zgoła odmienne zdanie, ja właśnie stosowałem watę i stwierdzam że nei jest to dobre rozwiązanie. Wata zatrzymuje nieczystości, ale ich praktycznie nie rozkłada, co innego ceramika. No i jest jeszcze kwestia przepływu wody, wata zmuli każdy filtr

dlatego napisałem o gąbkach (a nie wacie) A wiadomo, gąbki to najpopularniejsze i podstawowe medium filtracyjne

A co powiedziecie na temat takiego materiału filtracyjnego:

weder napisał(a):Pocięte rurki - mam za zadanie wyrównanie ciśnienia wlotowego do kubełka i rozprowadzenie wody równomiernie po całej powierzchni filtra. Tak aby woda szła w górę przez całą powierzchnię pozostałych wkładów filtracyjnych.A nie gdzieś bokiem kosza. Nie pełni on żadnej roli filtracyjnej. W większych filtrach Eheima które posiadam oraz termofiltrach nie ma ceramicznych rurek tylko te pocięte rurki są z plastiku.

Zastanawiałem się kiedyś, czy nie zamienić te walce na inny rodzaj złoża i dobrze, że przeczytałem o ich roli.
Na dole mam ceramiczne rurki, a dalej niezastąpiona wg mnie, lawa wulkaniczna Ehfilav. Na końcu gąbka.

Węgiel aktywny stosuje się jak wlewasz lekarstwa