Pompy do sumpa - jaka pompa do sumpa?

Pompa już w domu i wielkie rozczarowanie. Działa jak odrzutowiec Link do filmu
i wszystko jasne

yoyi napisał(a):

Neytiri napisał(a):Witam

Też jestem na etapie zakupu pompy. Szukam na forach opinii oraz oglądam filmy z YT.
Na jednym z filmów jest prezentacja użytkownika Aqua Dudi pompy DCT-6000 i wyraźnie słychać że jest hałaśliwa co sam potwierdza.
Jeśli ktoś pisze że te pompy są ciche to jak głośne są inne?
Mnie zainteresowała pompa AquaBee UP 8000 , ale mało jest filmów i opinii na jej temat.
Z opisu wynika że jest jedną z najbardziej oszczędnych w stosunku wydajność pobór prądu.
Czy ktoś posiada ww pompę i może ją porównać do innych.
Potrzebuję pompy która będzie pracowała na zewnątrz i napędzała filtry kubełkowe, a stojąc w salonie 2 metry od miejsca gdzie śpię szukam też cichej.

Na YouTube to mój filmik aque be tak samo głośna. Jak chcesz bezgłosną pompę to tylko Red Dragon lub Deltec. Potem AM Eco Runner.

A tak przy okazji piszesz o pompach wyżej - podaje link https://youtu.be/QqniuK_gFvk do filmu na którym jest test porównawczy w którym mamy RD oraz tańszą tez bardzo cichą alternatywę Ecotech. I teraz mam dylemat czy brać Red Dragon 3 Speedy 50W za 2399zł czy Ecotech Vectra M1 za 1679zł...

Kurcze głośna. U mnie DCT tak nie daje.
RD jest cicha - drugiej nie znam.

Obejrzyj film z linku https://youtu.be/QqniuK_gFvk jest porównanie tej Vectry z RD. Jedyne co mnie martwi to nietypowy wymiar wylotu 19 mm

Ale tu sama paplanina jest a nie ma odsłuchu pomp.

Jest porównanie na decybelomierzu to jest bardziej miarodajne niż słuchanie
Dodatkowo pompy Ecotecha mają sterowanie przez Internet z czasem można też do tego dołożyć resztę sprzętu i sterować całość po dokupieniu tego http://ecotechmarine.com/products/reeflink

No faktycznie brzmi to optymistycznie. Ja bym jeszcze na twoim miejscu poszłperał w działach sprzedam na forach z morszczyzną. Sprzedają często w dobrych cenaach RD. W sumie kwota do wydania jest niezła. RD 6000 chodzą po 700-1000 używki i są nie do zajechania.

yoyi napisał(a):No faktycznie brzmi to optymistycznie. Ja bym jeszcze na twoim miejscu poszłperał w działach sprzedam na forach z morszczyzną. Sprzedają często w dobrych cenaach RD. W sumie kwota do wydania jest niezła. RD 6000 chodzą po 700-1000 używki i są nie do zajechania.

Niestety kupując używaną, to tak jak kupić kota w worku bo nie mam nawet możliwości sprawdzenia przed zakupem jeśli kupie z wysyłki.
Jestem z tych co wolą nowy produkt i z gwarancją. W necie jest sporo informacji o tych pompach ale nie u nas nic po naszemu, a sklepy nasze niestety się nie kwapią do robienia testów a szkoda bo zawsze mogliby sprzedać droższy i lepszy produkt dzięki temu.

Następna sprawa to pompa za 1679zł o wydajności 7,5tyś litrów z taką kulturą pracy jest chyba przyzwoitą ceną w porównaniu do RD.

To nie podlega dyskusji. Ja jednak bym całował w używkę. Jeszcze nie słyszałem żeby z RD ktokolwiek był nie zadowolony. To taki Maybach.
Jedyny konkurent do nich to pompa CO grundfos, ale tej już w sumpie nie schowasz.

Witam
A jaki dźwięk jest przy pełnej mocy?
Nie wiem na ile jest wiarygodny ten film, słychać pompę przy minimalnej mocy, przy takim sterowniku to będzie normalne jest bardzo źle skonstruowany bo strasznie słychać falownik a dokładnie wypełnienie częstotliwości, jak dławik w trakcie nasycenia.

Hmm jednak myślę że nie ma co inwestować w używaną, bo jeśli przyjdzie kupić nowy wirnik to zapłacę z 400zł. A nie wiadomo ile używana przepracowała godzin przecież to wszystko się wyciera z czasem albo i nie hmm może między osią a wirnikiem jest cienka warstwa wody i działa jak smarowanie nie znam się tylko przypuszczam bo w tych nowych RD jest jakaś rurka, która pobiera wodę chyba na te potrzeby.

Twoja decyzja i dylemat. Miałem to samo, ale zdecydował czynnik ekonomiczny i fakt, że akwarium stoi w salonie i w sumie mi to nie przeszkadza. Teraz to maxspecty są główną przyczyną hałasu a raczej ich wentylacja.

Faktycznie kicha z tym "myśliwcem" z DCP 5000 z tym, że ja mam taki sam model i mam ciszę! Gdyby nie fakt, że widzę bliki to bym myślał, że nie pompa nie pracuje. Wprawdzie na początku też podobnie świszczała ale tylko na niskim biegu i tylko wtedy kiedy to nie miała siły przebić się przez zawór zwrotny. Na wyższych cisza! Aktualnie chodzi u mnie na 100% gdyż lepiej mi się CO2 rozpuszcza.

Pozwól jej chwilkę popracować. Może się "dotrze"?

Wcześniej używałem pompy DC12000 i tam to był dopiero hałas niezależnie od biegu. Zresztą i tak żadna nie pobije hałasu jaki generowany był z pompy od ReefOctopusa 5000 Przy podłodze dochodziło do !!! 90dB!!!

BTW. Gdybym miał nieograniczony budżet to pewnie też bym celował z RD albo jakiegoś Delteca. DC12000 poszła do ludzi a w to miejsce przyszła DCP i jeszcze zostało Sam jestem zadowolony i mogę produkt polecić mimo, że porównania z innymi egzemplarzami nie mam.

Swoją drogą to też słyszałem historie jak pompy rezonowały tak, że właściciel niby nic nie słyszał a u sąsiada "wyło"

I tak będę musiał odesłać Jebao bo jest nieszczelna. Uszczelki ma zbyt cienkie do rowka w które wchodzą i praktycznie nie sięgają do kołnierza redukcji którą się dokręca.
Miała być na zapasową, ale chyba będzie zwrot i więcej kaski może na RD .... jak mnie żona nie udusi

W sumie to Prospero ma rację z tym dotarciem. Gdzieś nawet na jakimś forum z morszczyzną było to mocno wałkowane, że po pewnym czasie te pompy stają się niesłyszalne.

U mnie DCP nie przecieka. Wprawdzie nie było to moim priorytetem gdyż docelowo i tak poszła do zanurzenia ale gdy pracowała na niskim poziomie wody to nic nigdzie się nie lało i nic nie kapało (za wyjątkiem miejsca łączącego sztywną rurę z silikonową ale tutaj oczywiście obejma zrobiła swoje i mam spokój). Rur nie wklejałem a jedynie owinąłem je teflonem aby ciasno weszły.

W RD przerażają mnie tylko ceny tych... wirników. Generalnie części do tego jak za złoto! Niby niezniszczalne a u nie jednej znajomej osoby już widziałem jak musiała wydać 800 na nowy strojan czy inne duperelki. Niby chytry kupuje dwa razy ale póki co JEBAO mnie nie zawiodło.

yoyi mam pytanie do Ciebie:
W moim projekcie 1000L+ zdeklarowany byłem na dwa silne kubły, jednak trochę to wszystko przeanalizowałem i biorę pod uwagę jeszcze sumpa. Fakt akwarium w salonie i widok komina do estetycznych nie należy, no ale już, może jakoś przeżyje

Ciekawi mnie jednak sytuacja że odpływ zapycha się jakimis szczątkami roslin, o zalanie wtedy nie trudno, jest na to jakieś rozwiązanie?

yoyi napisał(a):W sumie to Prospero ma rację z tym dotarciem. Gdzieś nawet na jakimś forum z morszczyzną było to mocno wałkowane, że po pewnym czasie te pompy stają się niesłyszalne.

Pompa była testowana z beczki na tym samy poziomie co pompa pewnie dlatego głośniej pracowała, bo musiała też zasysać wodę.

Ale sama włożona do beczki bez rur też sobie bzyczała szczególnie jak leżała obudową na dnie.

marlowe napisał(a):yoyi mam pytanie do Ciebie:
W moim projekcie 1000L+ zdeklarowany byłem na dwa silne kubły, jednak trochę to wszystko przeanalizowałem i biorę pod uwagę jeszcze sumpa. Fakt akwarium w salonie i widok komina do estetycznych nie należy, no ale już, może jakoś przeżyje

Ciekawi mnie jednak sytuacja że odpływ zapycha się jakimis szczątkami roslin, o zalanie wtedy nie trudno, jest na to jakieś rozwiązanie?

Rewizja tutaj załatwia sprawę. Powiem więcej! Zakładam sobie na pierwszym "filtrze" czyli komorze taką siatkę jak do moskitiery i wtedy ciacham zioło. Oczywiście grzebień szybko się zatyka więc woda przelewa się górą a potem i rewizją bo i tam kratka się zapcha i co? Ano to, że po skończonej zabawie zbieram zioło z baniaka. Następnie zgarniam z grzebienia. Potem wyjmuję to sitko, które też opłukuję a na końcu wyciągam tą siatkę na której mam pozostałe ścinki. Efekt? Mega szybko mam mega czysto Wcześniej to musiałem machać siatką po baniaku aby wszystkie "fruwaki" wyłowić

Zawsze bałem się sumpów ale jak raz spróbowałem to raczej już szybko nie wrócę do kubła no chyba, że w mniejszym baniaczku. Podstawa to dobrze sobie go rozplanować. Dobrze zaplanowany sump i hydraulika nigdy nie zaleje Ci mieszkania. Dlaczego? Chociażby dlatego, że gdy nawet gdzieś się coś przytka to w komorze powrotu tam gdzie masz pompę obiegową ma tej wody tam braknąć Skoro ona tam nie wraca bo gdzieś się spiętrzyła to efektem końcowym jest... zapowietrzenie się pompy i jej odłączenie (zwykle mają zabezpieczenie przed pracą na sucho) na kilka min. Jeżeli nawet komora się napełni to znowu sytuacja się powtórzy.

Tak po prawdzie to nie wiem jak byś musiał zaniedbać baniak aby się takie cuda wydarzyły (cięcie zielska pomijam bo jesteś przy tym).

marlowe napisał(a):yoyi mam pytanie do Ciebie:
W moim projekcie 1000L+ zdeklarowany byłem na dwa silne kubły, jednak trochę to wszystko przeanalizowałem i biorę pod uwagę jeszcze sumpa. Fakt akwarium w salonie i widok komina do estetycznych nie należy, no ale już, może jakoś przeżyje

Ciekawi mnie jednak sytuacja że odpływ zapycha się jakimis szczątkami roslin, o zalanie wtedy nie trudno, jest na to jakieś rozwiązanie?

W sumie to komina nie widać - tylko samą kratkę - warunek obklejenie komina plexi w kolorze tła lub tłem 3D.
Zalaniem nie grozi, bo nawet jak się spiętrzy na grzebieniu to i tak się przeleje górą (sam grzebień klei się ok. 3-5 cm od górnej krawędzi akwarium). Tak jak pisze Prospero dużo łatwiej się sprząta, bo wszytko na grzebieniu się osadza a resztę z siatki z odpływu się wyrzuca, także czyszczenie to bajka. Ja sobie nie wyobraża akwarium bez sumpa. Jedyny minus - przynajmniej w moim przypadku, gdy mam dużo ryb dennych - to fakt, że nie jesteśmy w stanie wyłapać drobnych cząsteczek z toni wody i trzeba mieć w akwarium zwykłą turbinkę z gąbka. Jednak przy samym roślinnym takim ja wy preferujecie i prowadzicie to nie powinno być problemu.