Co zamiast ziemi bez nawożenia?

Tumons

Zakładam akwarium 124l, nie chcę stosować CO2 i nawozów, ale nie podoba mi się żółtawe zabarwienie wody przez ziemię ogrodową.

W akwarium będzie mieszana obsada + niezbyt wymagające rośliny. (Nie zależy mi na szybkim wzroście roślin, tylko żeby były zdrowe i baniak był stabilny)
Oświetlenie LED 0,47W/l i ok 80 lumenów na litr.

Jestem nowicjuszem, ale doczytałam, że podłoża aktywne nie będą najlepszym pomysłem bez nawożenia.
Zastanawiam się nad podłożem seachem lub czymś innym co pozwoliłoby zachować klarowność wody.
Czy ktoś może mi coś doradzić i objaśnić, bo nie mogę znaleźć?

szarlej

Ewentualne zabarwienie od ziemi możesz usunąć węglem aktywnym w filtrze. Zamiast ziemi możesz zastosować substraty pod żwir. https://sklep.roslinyakwariowe.pl/podlo ... 6_294.html?%?page=podloza

Jak to ma być zbiornik bez nawożenia i CO2 to oświetlenie które wymieniłeś może być zbyt mocne.

gazownik

Cześć
Ziemia nie daje żadnego żółtego zabarwienia , po prostu musi być starannie przykryta.
Coś dziwnie dużo podałeś tych lumenów....

manjaro

Ciekawe masz te LEDy co dają 170 lumenów/W
Przy takim mocnym świetle zagłodzisz szybko rośliny na śmierć jak nie będziesz podawał nawozów.
Więc albo mniejsze światełko albo dobre nawożenie (sama ziemia nie wystarczy).

Michal_Pl

Te lumeny, to nie cud chihirows ma np z 55W 8200 lm 149lm/W Bardziej mnie zastanawia po co takie mocne świtało do LT. Z jednej strony stymulujesz rośliny światłem do wzrostu a jednocześnie je głodzisz. Nie chcę być złym prorokiem, ale wg mnie to przepis na glony.

manjaro

149 to nie cud ale 170 to już tak

przynajmniej na chwilę obecną bo za pół roku już może to być norma

Tumons

Z fizycznego punktu wrażenia lumen tylko określa jasność z jaką widzi ludzkie oko a nie wartość mocy oświetlenia. Dla roślin ważna jest moc światła i jego jakość, moc światła wyrażana jest w Watach, których mam na pograniczu normy bo poniżej 0,5W/l i tym się sugerowałam.

Oświetlenie to:
Świetlówka LED 18W 2816 (barwa biała)
Belka LED plafon 35W, 6230lm (jeden moduł biały, drugi czerwono-niebieski)

czyli 53W 9046lm na 112l litrów netto przy wysokości zbiornika 45 cm
A więc = 0,47W/l, 80,76lm/l

Naprawdę uważacie, że to będzie za dużo?
Carbo niby kupiłam, ale nie wiem jak to się będzie sprawdzać.
Jakie wy macie oświetlenie

Tumons

Tyle, że mogę sobie wziąć substrat to wiem, ale który z tych substratów? I dlaczego, w czym będzie lepszy od ziemi? No i lepiej nie takie po 300 zł

szarlej

Zgadza się, że lumen to tylko jasność jaką widzi ludzkie oko, ale przełożenie na światło dostępne na roślin też tu jakieś jest*. Światło z diod o natężeniu 80 lm/litr to na prawdę sporo i w akwarium bez nawozów i suplementacji gazowego CO2 to praktycznie przepis na problemy. Zmniejsz o połowę a na starcie nawet o 2/3 bo akwarium low-tech to gdzieś przedział 30-40 lm/L a dla najprostszych roślin może być jeszcze mniej. 0,5W/L dotyczy świetlówek. Ale i tutaj w low-tech 0.5W/Litr to już dużo i zalecane jest raczej 0.3/W na litr.

* zazwyczaj jest tak, że to co widzi ludzkie oko jest dostępne dla roślin, dodatkowo rośliny mogą korzystać również z zakresu dla oka niewidzialnego. Zatem owszem, ciemne dla oka światło może być jasne dla roślin, odwrotna sytuacja gdy jasne dla oka światło jest ciemne dla roślin jest znacznie mniej prawdopodobna.

Co do substratów to polecam ten tropica a na to żwir (tylko kwarcowy a nie bazalt!!!) Opakowanie 2,5 litra za 39 złotych wystarczy na Twoje akwarium. Zalety w stosunku do ziemi u mnie:
- brak gazowania na starcie, ziemia tak pracowała, że bombelki gazu potrafiły wyrwać z podłoża rośliny
- woda szybciej się wyklarowała, na początku mimo dobrego przykrycia ziemia barwiła wodę
- jest dość skondensowane, przez co nie zajmuje dużo miejsca i podłoże może być nieco cieńsze
- wzrost roślin wolniejszy ale bardziej stabilny, kondycja i wybarwienie lepsze niż na ziemi - teraz szybko rosnące gatunki tnę co 3 tygodnie a nie co tydzień jak na ziemi.

Ale to moje subiektywne odczucia, oba akwaria były nawożone dodatkowo oraz było w nich CO2. A ziemia ziemi nie równa.

mkrzeminski

Ja wystartowałem małą kostkę (30x30x35) LT z lampą ledową Chihiros A301 z ustawieniem mocy światła na 2 (regulacja w zakresie od 1 do 7). Przy 100% mocy lampa ma 2800 lumenów (18W). Przy ustawieniu 2 mam u siebie ok. 35 lumenów na litr Nie było żadnych problemów z glonami (na razie 3 tygodnie

). Przyrosty roślin już są (rośliny jak do LT: żabienice, zwartki, anubiasy, ale też staurogyne). Docelowo planuję zwiększyć moc na 3 (wtedy będzie ok. 50 lumenów na litr) - i to już duży max wg mnie jak dla LT.

manjaro

Tumons napisał(a):Z fizycznego punktu wrażenia lumen tylko określa jasność z jaką widzi ludzkie oko a nie wartość mocy oświetlenia. Dla roślin ważna jest moc światła i jego jakość, moc światła wyrażana jest w Watach, których mam na pograniczu normy bo poniżej 0,5W/l i tym się sugerowałam.

Oświetlenie to:
Świetlówka LED 18W 2816 (barwa biała)
Belka LED plafon 35W, 6230lm (jeden moduł biały, drugi czerwono-niebieski)

czyli 53W 9046lm na 112l litrów netto przy wysokości zbiornika 45 cm
A więc = 0,47W/l, 80,76lm/l

Naprawdę uważacie, że to będzie za dużo?
Carbo niby kupiłam, ale nie wiem jak to się będzie sprawdzać.
Jakie wy macie oświetlenie

Ja mam w HT mniej niż 60 lumenów/litr i to przy wysokości 60 cm...

Watt to jest tylko i wyłącznie jednostka mocy prądu jaki jest pobierany z sieci. Ma to bardzo niewielkie przełożenie na ilość światła. Przy takich samych żarówkach można w przybliżeniu posługiwać się jednostką mocy ale to miało zastosowanie kiedyś kiedy wszyscy używali świetlówek które miały porównywalne parametry. Można przyjąć że dioda LED daje minimum 2 razy więcej światła niż świetlówka. A nowe mocne nowoczesne diody dają nawet 3-4 razy więcej.
Przy okazji możesz napisać co to za lampa i co to za diody ta Belka LED plafon 35W, 6230lm? Bo wydaje się to niemożliwe...

Tumons

Dobra, przekonaliście mnie z tym oświetleniem, skoro tak bardzo wzrosła ilość lumenów uzyskiwanych z 1 W to sprawność tego światła na pewno też wrosła. Nie chcę głodzić moich roślinek ( w końcu one też czują;), postaram się zejść do 50 lm.

Ale co z tym podłożem? Jaki substrat, żeby nie mieć zbyt dużych wahań i żebym za pół roku nie musiała nawozić lub robić restartu.

ps. co sądzicie o lignicie w lowtechu?

szarlej

Zejdź raczej do 40 lm/L

No i wahań czego? Jeżeli chodzi Ci o stabilizację parametrów to żaden substrat Ci nie pomoże -to rola podłoży aktywnych. Co do substratów pod żwir to większość działa co najmniej rok przy akwarium HT. W LT może działać nieco dłużej. Dalej to kwestia balansu między rybami i roślinami, jeżeli ma to być typowe low-tech. Ewentualnie możesz się później wspomagać pałeczkami nawozowymi (koszt żaden) stosowanie raz na 1-2 miesiące.

manjaro

Najprostsze rozwiązanie do LT to mało światła + woda kranowa bogata w minerały.

Tumons

Mi nie chodzi o to żeby ideologicznie trzymać się terminu lowtech. Po prostu wiem, że nie zawsze będę miała czas na regularne i czasochłonne dbanie o zbiornik, czasem znikam na kilka dni, nie mam też ochoty co tydzień wycinać wiadra roślin. Chcę mieć zbiornik towarzyski i po prostu ozdobny dla tego zależy mi aby sam złapał równowagę i nie dlatego nie chcę za dużo grzebać, żeby czegoś nie popsuć.

wody będę używać kranowej, poniżej wyniki testu mojej kranówy, woda niestety bez szału i twarda:
KH między 15 a 20 (barwa pośrednia),
GH ok 20.
NO2 0
NO3 10 mg/l
pH. 7,2
W przypadku Cl2 i PO4 barwa pośrednia między zerem a następną wartością
Cl2 0-0,7 mg/l
PO4 0-0,25 mg/l

Na początku myśla o podłożu HELP advance soil, ale doczytałam, że podłoże aktywne bez nawożenia może sprawiać problemy, że nie jest najlepsze dla początkujących a z ziemią po prostu nie czuję chemii.

manjaro

Idealna woda czego więcej chcieć? Nie słuchaj akwafobów którzy mają bardzo miękką wodę. Rośliny zazwyczaj nie mają wymagań co do twardości wody i jest im obojętne czy miękka czy twarda a raczej wolą twardą niż miękką. Oczywiście są wyjątki ale to raczej bardziej wymagające rośliny a nie te pospolite.

pitero21

Zainwestuj w ziemie i dobra warstwe zwiru do izolacji a unikniesz problemow. A potem ciesz się pięknym akwa Lowtech.

szarlej

Tu nie chodzi o ideologiczne trzymanie się low-tech. Po prostu w tym przypadku mieszanie elementów low-tech i high-tech nie zawsze się sprawdzi. Z opisu wymagań odnośnie zbiornika kierunek LT jest dla Ciebie. Skoro nie chcesz ziemi pozostaje jakiś substrat i tyle. Chociaż ziemi też nie ma co demonizować. Daj jej cienką warstwę, przykryj dobrze żwirem, zapewnij umiarkowanie słabe światło i będzie ok.

Podłoże aktywne natomiast faktycznie w tym przypadku odradzam. Raz, że do takiego akwarium jak chcesz nie potrzebujesz, dwa, że aktywne podłoże wcale nie musi oznaczać mniejszej ilości pracy przy zbiorniku i łatwiejszej drogi dla początkujących. Trzy, że Twoja woda do łatwych i średnich roślin jest faktycznie ok, ale przy aktywnym bez jej zmiękczania wodą RO dość szybko wykończysz jego aktywność. Podobnie jak przy LT - podłoże aktywne zmienia całą filozofię prowadzenia zbiornika

Biegronka

Tumons myślę że w tym przypadku warto byłoby spróbować z tym Seachemem- sama się nad nim zastanawiam. Trochę ta ich gradacja mnie zniechęca- black jest albo w wersji sand czyli bardzo drobny albo normalnej 4-8mm a to już spore granulki...
Niemniej jednak warto chyba spróbować, dać ewentualnie pod spód jakiś substrat podżwirowy Tropiki albo JBL żeby nie martwić się o nawożenie tym bardziej że faktycznie wodę w kranie masz oprócz tych twardości "fajną" bo ma i NO3 i trochę PO4- dokupiłam bym tylko jakiś nawóz mikroelementowy i podawała go do podmienianej wody i wszystko

Pozdrawiam!

das

Tumons napisał(a):Na początku myśla o podłożu HELP advance soil, ale doczytałam, że podłoże aktywne bez nawożenia może sprawiać problemy, że nie jest najlepsze dla początkujących a z ziemią po prostu nie czuję chemii.

Moim zdaniem masz bardzo dobrą wodę.
Na trochę twardszej, GH 22-24, przez kilka lat bardzo dobrze prowadził mi się zbiornik w pracy na podłożu Seachem Flourite.
Zwykłe akwarium towarzyskie dosyć mocno zarośnięte.
112 litrów, 4xT8 18W z odbłyśnikami (nie wszystkie świeciły przez cały czas).
Jednak delikatnie nawożone było.
Podmiany 1/3 objętości raz na dwa tygodnie.

Co zamiast ziemi bez nawożenia?

Podłoże do medium tech bez Co2

5 lat akwarium na ziemi ogrodowej

Porowaty, drobny substrat bez nawozów

linki do stron - Akwaria na bazie ziemi ogrodowej (LT i HT)

Podłoże aktywne bez CO2

Akwarium bez podłoża ?

Restart na ziemi ogrodowej 240L parametry wody,oświetlenie

Pytanie dotyczące ziemi do akwarium

Seachem czy VIMI - 2 odmienne filozofie nawożenia

Restart na ziemi ogrodowej - prośba o pomoc

Informacje

Baza wiedzy akwarystycznej

Sklep firmowy

Moje konto