kaboom napisał(a):rafau napisał(a):Podłoże
Azoo jest dobre na kilka miesięcy, początkowo świetnie klaruje wodę, świetnie buforuje, ale przychodzi taka chwila, że oddaje straszliwie wszystko to co w sobie nagromadzi i zaczynają się straszliwe problemy z utrzymaniem zbiornika.
Prowadziłeś na nim zbiornik ? Możesz jakies foty wrzucić jak wyglądał po utracie właściwości przez podłoże ?
Krótka opinia nt. tego podłoża. W tym wątku opisuję mój zbiornik, prowadzony na
AZOO:
http://www.roslinyakwariowe.pl/dyskusje/aquascaping/galeria/63l-badyle-62000.html?hilit=badyle. Zbiornik, jak widać ma 6 miesięcy, więc pozwolę sobie na ocenę podłoża.
Jak pisze
rafau, podłoże jest dobre na kilka miesięcy. O ile nadal jest w dobrej kondycji - granulki się nie rozwalają, kolor jest OK, to problem jest z tym, że właściwie się już wyjałowiło. Miejsca, gdzie stosowałem Ferkę Rosetta,
rośliny rosną ładnie. Na pozostałym obszarze jest zdecydowanie gorzej, np. łodygowce praktycznie stanęły w miejscu -
Myriophyllum jakoś sobie radzi, ale praktycznie nie wykształca systemu korzeniowego.
Eleocharis zmarniał w sposób widoczny.
Nie zmieniałem sposobu nawożenia - jedynie mała redukcja, gdyż początkowo podłoże wchłaniało nawozy ze słupa wody, ale obecnie jest już "nasycone" - tylko czym?. Każde zastosowanie nawozów powoduje spore skoki NO3 i PO4.
Kiedy stosowałem
Amazonię, czas ten wynosił około roku, kiedy trzeba było zacząć stosować kapsułki
Ferka.