Złe rozpuszczanie Co2

tao napisał(a):

OjGeN napisał(a):Nigdy w życiu nie sprawdzałem gH ani kH dozuje CO2 na spory poziom i się nie przejmuje, ludzie robią halo o niewiadomo o co. Sprawdzam tylko NO3, PO4, Fe i to tylko przy początku nawożenia.

Skąd wiesz jaki poziom masz tego CO2,pewnie widzisz przyduchę i na noc podajesz rybkom tlen tak?

Nie. CO2 odczytywałem ze stałego testu ale przy EI nie jest potrzebny bo CO2 podaje się bez przerwy w dużych ilościach, a moja masa roślinna produkuje wystarczającą ilość tlenu aby rybki miały czym oddychać

OjGeN napisał(a):ja bym wolał dołożyć kilkanaście złotych i mieć atomizer niż reaktor, atomizer też rozpuszcza 100% a nie ogranicza przepływu ani trochę, a reaktor ogranicza bardzo

Właśnie rozważałem zakup atomizera,ale ponieważ korpus jak i wszystkie złączki miałem w domu(niektóre "pierdoły" dokupywałem) koszt wyniósł mnie niewiele.
Również posiadam w salonie akwarium zamontowane w ścianie i mgła mogłaby wpłynąc na urok salony dlatego Reaktor

OjGeN napisał(a):ja bym wolał dołożyć kilkanaście złotych i mieć atomizer niż reaktor, atomizer też rozpuszcza 100% a nie ogranicza przepływu ani trochę, a reaktor ogranicza bardzo

Powiedz masz atomizer? Śmiem twierdzić ze nie bo byś tak nie pisał.Reaktora również nie miałeś pewnie a urażasz ze ogranicza przepływ i to znacznie.Dziwne podejście masz do tematu,chyba ze masz interes w dystrybucji atomizerów.
Jeśli uważasz atomizer za taki cud to powiedz jak on ogranicza przepływ jak się czyści i co ile czasu i ile kosztuje chińska podróbka.Reaktor czyści się razem z kubłem wiec chyba rzadko ,czy jest problem z czyszczeniem wydaje mi się ze żadem.

To co z tym gazem?

a jakie akwa masz ile litrów ile ziela itd

Akwarium 200l(100x40x50)
Oświetlenie 0,69w/l
Obsada(5 kosiarek,gibiceps, 2zbrojniki, około 30 neonów inesa

śmiało możesz 2b/s .Przy reaktorze proponowałbym ci załączać CO2 z 3 godziny przed zapalenia oświetlenia

A mam problem tego typu, że szybkozłączka, którą założyłem na wejście Co2 do reaktora nie posiada zaworku przeciwzwrotonego czy gdy będę spokojnie spał to nie zaleje mi mieszkania?

Ja mam 2 zaworki zwrotne jeden na reaktorze a drugi pod kroplomierzem nic nie zalałem jeszcze. W moim reaktorze od początku jest wklejona rurka antysplątaniowa z przypalona końcówka i na to mam nasadzony wężyk od CO2 i nic się nie dzieje jest szczelne

Chodzi mi o to czy jeżeli na noc odłącze CO2 to poprostu nie wywali mi wężyka od CO2 i zaleje mieszkania.

Jak dobre jest twoje połączenie przekonasz się jutro rano.Nie potrafię ci dać gwarancji,sam najlepiej wiesz jak to zrobiłeś.

skate2255 napisał(a):Chodzi mi o to czy jeżeli na noc odłącze CO2 to poprostu nie wywali mi wężyka od CO2 i zaleje mieszkania.

Bez obaw, jak jest włączone CO2 to w układzie jest wyższe ciśnienie niż po jego odłączeniu, jak by miało wywalić to już by się to stało.

A może w ogóle nie wyłączać Co2 na noc?

Jesli ktos stosuje EI i ma mocne swiatlo >0,7 Watt/litr to uwazam ze CO2 tzn jego poziom i rozprowadzenie to zasadniczy warunek. Jesli to nie jest spelnione to pakujecie sie w podwojne klopoty. Przerabialem to u siebie. Przez pierwszch kilka miesiecy uzywalem DIY CO2 czyli bimbrownia, kwasek. Dozowalem nawozy za pomoca soli i caly czas zastanawialem sie czego brakuje, nawozy sie akumulowaly dosc szybko nawet jak mialem butle ale kiepski dyfuzor, poniewaz nie bylo glównego skladnika a mianowicie wegla. Akumulacja nawozów to kolejne podejzenia nadmiar/niedobór i zabawa z nawozami.Byly momenty kiedy cos zadzialalo np wtedy kiedy doladowalem bimbrownie lub wyczyscilem dyfuzor zmienilem ustawienie wylotu filtra ale na krótko bo caly czas poziom CO2 byl niski. Moja woda w kranie to gH=9-10 , kH=6 poczatkowo majac testy SERA mierzylem kranówke i wskazywaly zawsze NO3=0, PO4=0,5-,75 , Fe=0. I z doswiadczenia wiem ze nie mozna im ufac.
Dopiero od niedawna mam ten dyfuzor z Hong Kongu podlaczony na rurze od filtra moja wydajnosc butli znacznie wzrosla. Nie dozuje w nocy bo nie ma sensu. Wprawdzie po calym zbiorniku unosi sie delikatna mgielka która z metra juz sie nie zobaczy (niektórzy akwarysci zglaszali to jako mankament tego atomizera) ale wszystko hula. Dopiero teraz jak mam dobre poziomy widze ile makro NO3 i PO4 i K pobieraja rosliny. Moge czytelniej odczytywac niedobory czy nadmiary skladników. Jedyny glon jaki mi jeszcze dokucza to drobne nitki ale tylko w trawie malej i troche czarnego nalotu na wolnorosnacych takich jak Anubiasy ale to glownie przez to ze za bardzo skupialem sie na mikro i chyba przedobrzylem a okazalo sie ze NO3 i PO4 musze trzymac na wysokich poziomach NO3>10 i PO4>1. Moje swiatlo to 3x45Watt plus odblysniki na 160litrów netto. Gesto obsadzone rosliny i moze z 40-50 rybek nie karmionych zbyt intensywnie. I mimo to NO3 i PO4 nie wspominajac o K schodza jak oszalale.