Oszczędzanie CO2 w bimbrowni - projekt

Witam,

Już na początku piszę, że to nie jest żadne poradnik tylko sam potrzebuje Waszej pomocy.

Otóż kiedy zrobię zacier do bimbrowni to przez pierwsze 3 dni bąbelki CO2 lecą co 0,5 sekundy.
Szkoda mi na noc marnować tyle gazu odkręcając zakrętkę z butelki i niech CO2 leci sobie na pokój.
Pomyślałem, że można by coś zrobić, aby zapobiec temu, a tym samym zatrzymać CO2 na dłuższy czas dozowania do akwarium.

Pomyślałem, aby w 1,5L butelce zrobić normalnie zacier, a do drugiej butelki niech gromadzi się CO2, butelka ta miałaby 5L w tym 2L wody na oczyszczenie CO2.
Na wężyku wychodzącym z 5L butelki umieściłbym regulator przepływu CO2.
Skoro bąbelki przez pierwsze 3 dni z bimbrowni lecą co 0,5 sekundy, a uregulowałbym przepływ CO2 z 5L butelki do akwarium co 2 sekundy przez 24H na dobę czy jest duże prawdopodobieństwo, że może rozsadzić butelki, albo wężyk?

PLUSY:
a) CO2 na noc się nie marnuje, a zbiera się w butelce;
b) CO2 starcza na dużo dłuższy czas dozowania;
c) Możliwość stałego przepływu CO2 do akwarium przez 24H

Prawdopodobne MINUSY:
a) rozsadzenie butelki lub wężyka

ZAŁĄCZAM OBRAZEK, KTÓRY TERAZ ZROBIŁEM:
http://imageshack.us/f/41/josom.jpg/

Istnieje opcja że rozsadzi Ci butelki.
Z bimbrowni to nigdy nie wiadomo ile tego gazu wyjdzie i w jakim czasie.

lepszy reaktor z kwasku.

Co do rozsadzenia butli, to może jakiś "zawór bezpieczeństwa" po prostu trzeba by dodać.
Pierwsze co mi przychodzi do głowy:
W butli - zbiorniku na gaz robisz w kapslu dodatkowy nawiert i zaklejasz go butaprenem.
W razie zbyt wysokiego ciśnienia gaz powinien rozerwać właśnie to miejsce.
Plus jest taki, ze przynajmniej zacier się nie rozleje.

Jest jeszcze rozwiązanie z 3 butlami:
-pierwsza to reaktor na zacier
-druga to zbiornik na gaz
-trzecia zbiornik przelewowy (objętość większa od drugiej, lub idealnie łącznie pierwszej i drugiej)

Gaz wypychałby ciecz.
W razie produkcji większej niż objętość zbiornika, nastąpiłby swobodny wypływ gazu. Zupełnie jak w baniaku z winem.
Istotne byłoby położenie zbiornika przelewowego: im wyżej tym lepiej. Większa różnica poziomów to większe ciśnienie konieczne do wypchnięcia cieczy.

To tak na szybko przyszło mi do głowy. Co sądzisz o takich rozwiązaniach?

Na początku przede wszystkim serdecznie dziękuje za zaangażowanie się, aby mi pomóc .

Myślę, jednak, że pozostanę przy tych dwóch butlach i wykorzystam Twój pomysł zrobienia dodatkowego nawiertu i zaklejenia go butapremem. Choć pomysł z 3 butelkami jest niezły, ale jednak myślę, że musi sie zebrać zbyt duża ilość gazu zanim kiedykolwiek zrobi się ciśnienie aby zacząć go wypychać do akwarium.

lepiej dobierz wiertło i zrób wężyk na wcisk, jest to znacznie pewniejsze.

maslo_82 lepiej wczytaj się w to co piszemy, a potem pisz .

Dziwne te Twoje odpowiedzi są.

Najpierw coś piszesz o kwasku cytrynowym, a ja nie pytałem który zacier lepszy, a teraz piszesz zupełnie co innego.

josom napisał(a):maslo_82 lepiej wczytaj się w to co piszemy, a potem pisz .

Dziwne te Twoje odpowiedzi są.

Najpierw coś piszesz o kwasku cytrynowym, a ja nie pytałem który zacier lepszy, a teraz piszesz zupełnie co innego.

Zrób tak jak napisał masło a będziesz miał najprostszy zawór bezpieczeństwa .U mnie jak wzrastało ciśnienie(po zamkniecou przepływu)to gaz wolniutko się tędy ulatniał. Twój pomysł jest tylko w teorii dobry , nigdy tego zaworkiem precyzyjnym nie wyregulujesz bo ciśnienie w butli będzie z czasem spadać. Próbowałem ale miałem same problemy i dałem spokój, życzę powodzenia w eksperymentach.

Butelka 5L ro imo słabe rozwiązanie.
Już lepszy rozwiązaniem jest wsadzenie jeden w drugi balony myślę, że około 3-4 powinno starczyć i podłączenie tego pod bimbrownię.

Mamy pojemnik rozprężalny , który przy zmniejszeniu ciśnienia będzie z siebie wydmuchiwał to CO2. Butelka tego nie zrobi.
Panowie rozerwanie butelki jest nie możliwe, ciśnienie jest za małe

Prawdopodobne MINUSY:
a) rozsadzenie butelki lub wężyka

Witam

Butelki nie rozsadzisz, nie ma mowy o tym, za male cisnienie. W pierwszej kolejnosci "pojdzie" mocowanie wezyka, gaz wypchnie wezyk lub miejsce klejenia. Butaprem jest moim zdaniem za slaby, polecal bym zywice epoksydowe i lekkie zmatowienie i odtluszczenie miejsc klejenia, wtedy dobrze zlapie. Wezyk PU tez wytrzyma, cisnienia z bimbrowni sa zbyt male.

P.S. Widzialem kiedys testy przemyslowe plastykowych butelek na napoje ... ciezko uwierzyc jakie cisnienia potrafi to wytrzymac


Pozdrawiam
Xiant