Muszę tu wyjaśnić dlaczego w ogóle o to zapytałem. Otóż miałem ostatnio rozmowę ze znajomym na temat szkodliwości/ lub nie migoczących żródeł światła i na ich wpływ na nasze samopoczucie oraz zdrowie. Potem zeszło na temat zdrowia zwierząt i między innymi ryb
. No bo skoro ludzkie oko w połączeniu z mózgiem potrafią wychwycić nawet częstotliwości migotania rzędu 300Hz (a nie 24 czy 30 jak się powszechnie sądzi) to nie jest powiedziane, że np ryby nie widzą nawet większych i zapewniając im złe żródło światła zmuszamy je do życia w stroboskopowym świecie. Tak jak na przykład my byśmy musieli spędzić życie w dyskotece rozświetlonej stroboskopami
.
To były czysto teoretyczne dywagacje przy piwku.
W każdym razie doszliśmy do wniosku, że migotanie ledów głównie zależne jest od jakości żródła zasilania czyli zasilacza/drivera.
Ledy a raczej całe lampy na ledach ale bez PWM również migoczą choć pozornie tego nie widzimy.
Kolega chce kupić taka lampę więc zarzuciłem temat tutaj bo dużo ludzi ma.