Pomoc w identyfikacji glonów (wgraj zdjęcie)

Zastosowałem ten środek i rzeczywiście jest bardzo skuteczny (zalecany głównie do zbiorników słonowodnych), z tym, że 100% sinic nie znika - u mnie ubyło jakieś 75%. Niestety skutkiem ubocznym było zejście zbrojnika i dwóch otosków. Trzeba dobrze natleniać akwarium, albo na czas kuracji przerzucić ryby denne do innego zbiornika. Krewetkom i ślimakom nic się nie stało. Z sinicami walczę dalej. Ze sposobów opisywanych na forum zastosowałem kiedyś erytromycynę i skutek był taki, że razem z sinicami padły wszystkie rośliny, nowe nasadzenia wytrzymywały góra tydzień i w konsekwencji zbiornik nadawał się do restartu. Woda utleniona działa na krótko i przy dużych koloniach jest nieskuteczna. Ciężka walka z tym świństwem.

Pozdrowienia.

Pewnie masz dość zarośnięty zbiornik, i nie pilnujesz no3.

Grzesiek22 napisał(a):Pewnie masz dość zarośnięty zbiornik, i nie pilnujesz no3.

Właśnie, że wręcz odwrotnie. Rośliny rosną mi bardzo słabo mimo stosowania co2 i węgla w płynie. NO3 kontroluję i jest w normie, więc raczej nie tu przyczyna. Może to przypadek, ale zauważyłem intensywne ataki sinic po podaniu żywego pokarmu Tetra Fresh Delica (mimo, że podaję małe dawki - ryby załatwiają to w 5 sek.). Obsada też nie jest zbyt liczna, bo w baniaku 112 l mam 5 żałobniczek, 10 neonów, 2 danio, 2 krewetki amano i kilka ślimaków. Czyszczenie wraz ze standardową podmianą wody co tydzień. Dwa filtry (kubeł i AQUA SZUT 750) w tym w jednym wkład ceramiczny, a w drugim dokładam szyszki olchy. A i tak sinice rosną jak na drożdżach

Obiecałem, że napiszę jak zakończyła się moja próba zwalczenia sinic za pomocą środka Easy Life Blue Exit.

Przed podaniem podmieniłem 50% wody w akwarium, a następnie podawałem Easy Life Blue Exit przez pięć kolejnych dni w zalecanych dawkach. Następnie przez 10 kolejnych dni nie podmieniałem wody, bo jest to okres, w którym sinice powinny zostać unicestwione i tak się rzeczywiście stało. Jedyny problem, to usunięcie ich wówczas z akwarium poprzez np. użycie elektrycznego odmulacza. Do końca pełnej kuracji woda nie powinna być podmieniana jeszcze przez kolejne 4 dni, ale ja nie wytrzymałem i pozostałe jeszcze w akwarium resztki martwych sinic, próbowałem rozpuścić wodą utlenioną, jednak martwe sinice nie reagują już na wodę utlenioną, na którą świetnie reagowały przed rozpoczęciem kuracji środkiem Easy Life Blue Exit. Oznacza to w oczywisty sposób, że po 15 dniach od podania pierwszej dawki, sinice w całości były już martwe i nie dawały nowych ognisk rozwojowych. Przez cały okres 15 dni nie zauważyłem jakiegokolwiek negatywnego wpływu Easy Life Blue Exit na ryby lub na rośliny. Nawet niezwykle delikatna na chemikalia Staurogyne repens nie traciła liści i świetnie rosła. Czyli potwierdzam, że środek Easy Life Blue Exit jest bardzo skuteczny na zwalczanie sinic, co miałem okazję wypróbować już drugi raz w dwóch różnych akwariach. Jedyna uciążliwość jest taka, że martwe sinice należy mechanicznie usunąć z akwarium, i co najgorsze, to przez 19 dni nie wolno podmieniać, ani dolewać wody do akwarium.

Chciałbym się odnieść jeszcze do skuteczności i sensowności stosowania wody utlenionej. Przed rozpoczęciem kuracji środkiem Easy Life Blue Exit, próbowałem punktowo stosować właśnie wodę utlenioną w ilości 48ml w akwarium 105 litrów i owszem świetnie zadziałała bez żadnych skutków ubocznych, ale, gdy ponownie użyłem wody utlenionej (36ml) w 15 dniu stosowania środka Easy Life Blue Exit, to powstała toksyczna mikstura, która w ciągu 12 godzin mojej nieobecności w domu, uśmierciła mi 12 z 15 ryb, a woda z kryształowej zrobiła się jak mleko. Odradzam więc stosowanie wody utlenionej w większej ilości, a także mieszania jej z innymi środkami, bo efekt może być podobny jak u mnie...

Padły mi wszystkie Neony czerwone, a ze stanu niemal agonalnego, udało mi się uratować dużego samczyka Pięlęgniczki Ramireza i dwa Otoski. Podmiana 50% wody w dwóch kolejnych dniach niewiele dała i ryby nadal bardzo się dusiły. Dopiero przeniesienie ryb do wiadra (do prawie świeżej 12 godzinnej wody wodociągowej) i podmiana około 80% wody w akwarium, oraz czyszczenie filtra, dały pożądany skutek. Po 36 godzinach ponownie wpuściłem ryby do akwarium i teraz czują się już świetnie

Muszę przyznać, że lemoniada w połączeniu z CO2 naprawdę działa !

AdamW napisał(a):Kopsak50 - to nie są krasnorosty tylko Compsopogon.

Compsopogon to rodzaj krasnorostów.

Compsopogon to rodzaj krasnorostów.

Zgadza się. Tylko to nie forum biologiczne tylko akwarystyczne i dlatego krasnorosty w potocznym akwarystycznym rozumieniu to praktycznie zawsze ''glony brodate'' czyli szantrasje. Krasnorosty to jak pewnie Wiesz 6000 znanych gatunków i samo określenie (krasnorosty) w przypadku powyżej mało daje. Jednak faktycznie, sformułowana przeze mnie odpowiedź zawiera potknięcie.

Witam wszystkich niebawem dodam opis pełny mojego akwaria lecz w tej chwili prosiłbym o pomoc w zidentyfikowaniu co to za paskudy Dziękuje i POZDRAWIAM

AdamW napisał(a):

Compsopogon to rodzaj krasnorostów.

Zgadza się. Tylko to nie forum biologiczne tylko akwarystyczne i dlatego krasnorosty w potocznym akwarystycznym rozumieniu to praktycznie zawsze ''glony brodate'' czyli szantrasje. Krasnorosty to jak pewnie Wiesz 6000 znanych gatunków i samo określenie (krasnorosty) w przypadku powyżej mało daje. Jednak faktycznie, sformułowana przeze mnie odpowiedź zawiera potknięcie.

Nie było moim celem wytykanie "potknięć ". Jednakże Compsopogon to nie takie znowu rzadkie gloniska .Uważam ,że należy o nich pisać równie często jak o szartransjach .Zwłaszcza w temacie ich zwalczania ,czy zapobiegania ich rozwojowi .Zwłaszcza ,że [to moja opinia ] ich zwalczanie jest trudniejsze ,niż w przypadku szartransji . Dzisiaj ,kiedy używa się w zbiornikach rożnego rodzaju pomp , powodujących znaczny ruch wody ,trudno uniknąć ich rozwoju . Kochają bowiem ruch wody .
By je zwalczać i im zapobiegać ,trzeba jednak prawidłowo je zakwalifikować .To miałem na myśłi

Ogólnie krasnorosty ,przyjmijmy umownie ,że mówimy o tych dwóch gatunkach ,są w akwariach roślinnych nie do uniknięcia .Wcześniej ,czy później ,każdy ma wątpliwą "przyjemność " zetknięcia się z nimi .
Akwaria roślinne ,intensywnie nawożone ,zwłaszcza makro elementami ,to "turystyczna atrakcja "dla glonów ..
Nie sposób uniknąć błędów w opiece w takim zbiorniku .można jednak próbować ograniczyć niektóre czynniki ,choćby takie jak nadmierny ruch wody czy azotyny [NO2]Tych być w akwarium roślinnym nie powinno wcale .
Zbyt duże stężenia [w moim przekonaniu ] ponad 0,5 mg/l PO4, to następna przyczyna . Nie zgodzę się z teza ,iż stężenia makro powinny być wysokie ,by " nie zagłodzić roślin ". następna przyczyna ,chyba jedna z najważniejszych jest oświetlenie . Frans van Der Leest mawiał że "światło to największa tajemnica akwariów holenderskich " .I miał rację . W dobie róznych "cudownych " źródeł światła ,kiedy to każdy z producentów zachwala pod niebosa swój wyrób ,wybór odpowiedniego widma ,jest bardzo trudny .
Znowu ,to moja opinia ,powtórzę to co wiem z doświadczenia ,a co może wywołać uśmieszek politowania u wszystkich "postępowców " ,by ograniczyć rozwój krasnorostów należy zadbać o przewagę widma czerwonego i pomarańczowego w oświetleniu . Kiedy stosowałem świetlówki o takiej barwie [Osram Lumilux de luxe 930 ] rozwój krasnali w tak oświetlonych zbiornikach był ograniczony ..Następnym elementem ,jest temperatura wody .
Zwalczanie glonów temperatura ,to temat dla poważnych fachowców ,z ogromnym balastem doświadczeń .Pominę wiec ten temat ,by nie namącić .







'

Proszę o pomoc w identyfikacji.

Akwarium 54l Większość starych liści pokryta jest taką czarną mazią/pleśnią łatwo schodzi pod palcem ale nie mam pojęcia jak to na dobre usunąć.
Większość roślin mam tym uwalone
Czarna mazia czuć intensywny smród tego taki jak zgniłych roślin

Witam,
Prośba o identyfikację.

Akwarium założone miesiąc temu, tydzień temu zauważyłem że liście, korzenie oraz podłoże pokrywa się rdzawym osadem.
Z góry dziękuję za pomoc.

Biopremko

Moga być okrzemki, akwarium musi dojrzeć itp.
Ile czasu dziennie działa filtr (powinien 24/dobe), dałeś bakterie na start, nawozisz jakoś, ile światła i litrów ma akwa?

Witam,
Filtr kaskada 300 chodzi non stop.
Oświetlenie to 0,35watt/litr, zbiornik 43l brutto.
Narozenie: Carbon 1ml (rano) oraz Potas 1ml co drugi dzień.
Przy starcie oraz raz w tygodniu podaje bakterie.
Woda podmieniana dwa razy w tygodniu po ok. 10l, do nowej wody dodaje uzdatniacz Aqua safe.

biopremko napisał(a):Witam,
Filtr kaskada 300 chodzi non stop.
Oświetlenie to 0,35watt/litr, zbiornik 43l brutto.
Narozenie: Carbon 1ml (rano) oraz Potas 1ml co drugi dzień.
Przy starcie oraz raz w tygodniu podaje bakterie.
Woda podmieniana dwa razy w tygodniu po ok. 10l, do nowej wody dodaje uzdatniacz Aqua safe.

Kłania się nawożenie mikro . i to szybciutko .

Hej,
Myślisz że to konieczne?
Żyłem przeswiadczeniem ze woda z kranu jest wystarczająco bogata w mikroelementy.
Czy łączyć fakt powstawania osadu i braku podawania mikro?

Dzięki

Proszę o identyfikację tych glonów. Walczę już z nimi pół roku i efekty marne. Może walczę nie z tym co trzeba.

1. http://zapodaj.net/4e409b32a4ef2.jpg.html
2. http://zapodaj.net/12571deef7b40.jpg.html
3. http://zapodaj.net/708f6aca58c5d.jpg.html
4. http://zapodaj.net/85a473e577d37.jpg.html
5. http://zapodaj.net/4a253ddf1a1b1.jpg.html

W czwartym zdjęciu chodzi mi o oczywiście o nitki z tyłu.

biopremko napisał(a):Witam,
Filtr kaskada 300 chodzi non stop.
Oświetlenie to 0,35watt/litr, zbiornik 43l brutto.
Narozenie: Carbon 1ml (rano) oraz Potas 1ml co drugi dzień.
Przy starcie oraz raz w tygodniu podaje bakterie.
Woda podmieniana dwa razy w tygodniu po ok. 10l, do nowej wody dodaje uzdatniacz Aqua safe.

Może być mało światła przy tej jednej T8 15W.
Poczekaj i zobacz jak się rozwinie sytuacja. Mikro daje się przy świetla powyżej 0,5W/L.
To co masz to nie są objawy braku mikro.

Mógłby mi ktoś powiedzieć czy to okrzemki czy brunatnice?

Co to za typ niedobry?