Witam. Kilka dni temu zauważyłem u dwóch Tęczanek Boesemana niewielki nalot na pyszczku. Wpuściłem je 2 tygodnie temu. Akwarium zostało założone 2 miesiące temu.
Akwarium: 120x50x50 (300l)
Obsada: 9 Tęczanek Boesemana, 5 kosiarek, 2 Gurami Niebieskie, 6 Krewetek Filtrujących, 20 Krewetek Amano
Filtr:
Eheim 2078 z gąbkami , Purgienem, Matrixem
Parametry wody:
PH- 7 . Podmiany raz na tydzień,dwa 80%RO i 20% kranówki
Temperatura: 22 stopnie Celsjusza
Reszty parametrów nie znam.
Wszystkie rybki mają się dobrze i są żwawe. Podejrzewam że to może być Flexibakterioza. Czy mam rację?