to taka moja wizja strumienia birmańskiego po przejściu stadka tapirów indyjskich.
stado przeszło kilka dni temu więc co ocalało już się podniosło. no ale część roślin została powyrywana i stąd taki nieład
aranż powstał w piątek na bazie poprzedniego, czyli z wykorzystaniem części zielska, części podłoża, no i mediów
baniak 45L (50x30x30)
filtracja: FZN 1
oświetlenie: 2 x 14W Ferplast AquaSky
6500K przód i Ferplast Aquarelle 10000K tył
podłoże: aqua grunt, stary i nowy floran, na tym cienka warstwa żwirku.
nawożenie: na razie nie leję, będzie Aqua Art jak zwykle ale bez przesady.
co2 raczej nie
fauna:
8 x
caridina symeonica(nazwa do zweryfikowania),
15 x
celestichthys margaritatus flora:
zwartki - kilka gatunków w tym krauterii,
tropica, nana, wendti brown, green
mchy- weeping, christmass i java
gałęzatkawoda (Kranówa - będzie mieszana z osmozą minimalnie by zbić trochę twardość i odczyn) :
pH - 7.5
kH 7
gH 12
reszty na razie nie mierzę.
fotka pstrykana na drugi dzień po zalaniu. ciemniej trochę niż w rzeczywistości ale jak obsada się skompletuje to popstrykam jeszcze ze statywem i będzie widniej
krewetki wpuszczone już po 2 godzinach, dziś pierwsze 5 szt. "galaxy", jutro reszta