Witam wszystkich serdecznie
Jestem nowym użytkownikiem forum i za razem nową miłośniczką tematu. Jako "świeżak" potrzebuję kilku porad od osób, że tak powiem zaawansowanych. Zdążyłam już przeczytać wiele porad i artykułów, jednak ciągle mam wątpliwości.
Na pomysł założenia akwarium wpadłam rano, po południu miałam już swoją pierwszą kałużę, osprzęt i niezbędne wspomagacze tj. Aquatan Sery,
Easy Life Easy Carbo i bakterie Sery.
Akwarium, które posiadam to 20 l kostka Aquaela wraz z filtrem (zdaje się dość wydajnym, działa przez 24h) i grzałką, którą przede wszystkim muszę wymienić, ze względu na brak termostatu, zwłaszcza, że zauważyłam spore wahania temp.(22 w nocy, 24-25 w dzien) Staram się utrzymywać temp na poziomie 23-24 stopni na starcie akwarium, aby nie spowodować wykwitu glonów. Moje pytanie: Czy dobrze postępuje? Może grzałka powinna być włączona przez24h? Nie wiem do jakiej temp podgrzeje wodę i nie wiem czy to sprawdzać.
Oświetlenie standardowe dla tego kompletu - świetlówka 11W/ 15 litrów wody. Światło na początku 8h/dzien i systematycznie świeci coraz dłużej.
Resztę miejsca wypełnia żwir. Zdecydowałam się na polecany przez akwarystę w sklepie Aqua art Shrimp Sand. Niestety jest z nim problem, jednym słowem woda robi się czarna. Aż boje się pierwszego odmulania. Ale mam nadzieje, że roślinki dzięki niemu będą szczęśliwsze. Miał ktoś może styczność z tym podłożem? Czy w końcu przestanie się unosić? Problem jest w tym, że pył osiada na szybach i roślinach - wydaje mi się, że to niezbyt dobrze.
Parametrów wody jeszcze nie znam, nie zdążyłam zaopatrzyć się w testy.
Nawóz - na tym etapie jeszcze nie stosuję, jezeli robie zle, proszę o zwrócenie uwagi. Jednocześnie chciałabym zapytać czy zaopatrzyć się w produkt Sery Florena czy lepiej Aqua Art? Zastanawiam się nad PG Ferro+ i PG Macro. Stosować je razem wg zaleceń producenta jednocześnie czy na przemian? No i czy od razu wlewać mikro i makroelementy? A może produkt innej firmy?
Akwarium ma raptem 3 dni, a już zauważyłam, że moją paprotniczkę atakuje okrzemka (co prawda ledwo dostrzegalna, ale już mi przeszkadza) Podobnie jest z rośliną, w tle (nie znam nazwy). Zaadoptowałam ją z dojrzałego zbiornika, żeby mój został wsparty - niestety złe umiejscowienie (przy korzeniu) spowodowało wyrwanie się roślinki z podłoża, korzeń nie nasiąkł odpowiednio.Obecnie korzeń przytrzymuje "coś" co wyjęłam z koszyka po roślince. Podobnie stało się z małym heniem, ale nie chcę za bardzo grzebać w akwarium na tym etapie. Posadzę je przy najbliższej podmianie, którą mam zamiar robić co tydzień dodając uzdatniacz, bakterie i nawóz. Czy potrzebuję jeszcze jakichś środków? Co polecacie?
Obsady oczywiście jeszcze nie mam. W weekend kupię 3-4 krewetki amano i może 1 lub 2 otoski, aby wsparły mnie w pierwszych krokach. Za jakieś 2 tyg wpuszczę 5 gupików. Będą dodatkiem do flory, która mam nadzieję, się rozwinie. Na razie akwarium wygląda ładnie, aczkolwiek
rośliny nieco zbladły (w sklepie były piękne, zdrowe i zielone). Dodaję zdjęcie. Martwi mnie jeszcze jedna rzecz. Czy roślinkom nie będzie za ciasno?
Muszę zrobić jeszcze kilka modyfikacji, jak nasiąknie już korzeń - ukryję grzałkę i chyba przemieszczę kamienie, żeby
rośliny miały więcej przestrzeni. Nie chciałabym ich przesadzać, ale te po lewej stronie zdają się byż "zduszone".
Wiem, że to mnóstwo pytań, z góry przepraszam, jednak dobra rada z pewnością zmotywuje mnie do jeszcze większej troski o swoich małych podopiecznych. Opisałam sposób w jaki postępuję i moje (a raczej większości początkujących) główne pytanie brzmi: czy robię to dobrze?
Czekam na odpowiedzi.