No-Planaria

leo2000

Witam wszystkich, mam małe pytanie , czy ktoś może stwierdził po zastosowaniu no-planari zanik glonów w akwarium. Wiem że, to troche głupie, ale u siebie w krewetkarium tak zaobserwowałem. Czekam na spostrzeżenia innych może to złoty srodek na niektóre glony.

Grzegorz Guzik

A co to za środek? Bo jeśli, sugerując się nazwą, jest to coś przeciw Planarii w wodzie morskiej, to domyślam się, że jest oparte na związkach jodu, który jedynie śladowo występuje w wodach słodkich i którego większe stężenia są szkodliwe :!:

looq1

Jest to środek na wypławki. W jego składzie podane są ekstrakty roślinne, nieszkodliwy dla ryb, krewetek i bakterii nitryfikacyjnych. Jestem świeżo po użyciu tego środka i jestem zadowolony. Wszystkie wypławki zniknęły, woda po 2 dniach kryształ a wszystkie ryby i krewetki mają się dobrze. No tylko ryby miały mniejszy apetyt ale już zaczynają porządnie wcinać. Pozdrawiam Łukasz

mar0752

Czy jest możliwe, że po 5 dniach stosowania No-planarii wypławki nie zniknęły?? Czy to co pełza po moich szybach to może być coś innego?? Dodam, że stosuję większą dawkę niż jest zalecana. Dziś dodam 6 raz tegoż preparatu. Normalnie masakra z tym dziadostwem, tym bardziej, że mam młode Babaulti

Udało mi się zrobić zdjęcia

looq1

Tak to są wypławki. U mnie podziałało ale zachowały się jeszcze gdzieś jajka i przed kilkoma dniami pojawiły się znowu. Jutro zaczynam od nowa. Ja trzymam się ilości podanych na opakowaniu

kostek2

Prędzej aelosoma, stylaria lub chaetogaster, jakiś skąposzczet. Sam z tym nie mogę się uporać w jednym zbiorniku. Nie chce stosować radykalnych środków, przyłączam się do prośby o pomoc w tej sprawie.

Tomucio

mar0752 napisał(a):Czy jest możliwe, że po 5 dniach stosowania No-planarii wypławki nie zniknęły?? Czy to co pełza po moich szybach to może być coś innego?? Dodam, że stosuję większą dawkę niż jest zalecana. Dziś dodam 6 raz tegoż preparatu. Normalnie masakra z tym dziadostwem, tym bardziej, że mam młode Babaulti
Udało mi się zrobić zdjęcia

Witam. Mam taki sam problem jak kolega.
Zakupiłem No-Planaria z allegro na 150l wody moje akwarium 63l by mieć na drugą kurację po wylęgnięciu się z jaj ślimaków i tego białego pełzającego robactwa dł 1-2mm

Więc w poniedziałek dałem pełną dawkę No-Planaria
Wtorek 3/4 dawki
Sroda 1/4 dawki

Teraz moje pytanie brzmi tak;
- Po jakim czasie ślimaki i wypławki powinny paść?? Dziś już mamy czwartek a ślimaki jak i wypławki mają się w najlepsze
-Czy może zakupiłem "szajs"??
-Czy może zapodać resztę tego preparatu który miał mi zostać na drugą kurację??
-Czy może czekać 10dni na dalszy rozwój wydarzeń i być "cierpliwym" :wink:

Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi

też kupowałem na allegro, skład z ekstraktu roślinnego z palmy arekowej

porcję podzieliłem na pół, i dalej jedną połówkę jeszcze raz na pół. w ten sposób miałem 3 porcje.

wypławek miałem plagę, pełzało ich po kilkadziesiąt na dnie i szybach.

już drugiego dnia widocznych było tylko kilka, trzeciego zanim jeszcze podałem ostatnią dawkę nie widać było ani jednej. powoli mijają 4 tygodnie od kuracji i nie widziałem ani jednej. darowałem sobie serię powtórzeniową.

Tomucio

Dzięki za odpowiedz :wink:

Widać może to dla nich zbyt słaba dawka więc to co mi zostało na kolejną kurację to zastosuję ją dzisiaj

U mnie mija już piąty dzień i nic.Na początku jedynie zaobserwowałem że ślimaki wyglądały tak jakby były poparzone. Ich ciało było czerwone niż zwykle

sylwia.mlotek90

U mnie niestety ślimaki pozdychały. Chyba zbyt dużą dawkę dałam więc uważaj żeby nie wytruć innych organizmów oprócz glonów

gibcio

sylwia.mlotek90 napisał(a):U mnie niestety ślimaki pozdychały. Chyba zbyt dużą dawkę dałam więc uważaj żeby nie wytruć innych organizmów oprócz glonów

Ślimaki niestety padną przy kuracji, więc jeżeli chcemy się nimi cieszyć należy je wyłapać choćby do słoika przed podaniem środka. Co do dawki to u mnie wypławki padały od razu aż sam byłem w szoku jaki ten środek jest skuteczny. Innym razem gdy znowu miałem tą plagę nie było natychmiastowego efektu tylko stopniowo się wykańczały. Może tłumaczyć to stężeniem środka, albo nieumiejętnym porcjowaniu przez sprzedającego?

robto

Stosowałem No planaria 4 razy czyli jadna kuracja - 3 dawki zaczynając od największej pozostałe co jeden dzień i dziesięć dni bez podmiany wody. I tak 3 razy czwarta kuracja po 2 tygodniach i co ? Wypławki WYGRAŁY teraz toleruję je jako ten który przegrał wojnę. :oops:

A co do glonów nie zauważyłem aby znikały.

Tomucio

U mnie wygląda to tak

Czy to na pewno są wypławki? A z drugiej strony to przynajmniej ślimaki powinny paść

Tomucio

Nikt się nie spotkał z czymś takim?

Nikt nie pomoże? Czy to na pewno wypławki? Szykałem i bardzo to przypomina wypławki choć odmian jest ich wiele a ja mam chyba wypławka o białym ubarwieniu chyba że to coś innego i dlatego no-planaria go nie rusza choć ślimaki powinno

juniorkisia

też to przechodziłem i są to wypławki

,pozbyłem ich się używając CAPISOL i robaczki i ślimaki zniknęły a z rybami i kreweciami wszystko ok

Triturus

Tomucio napisał(a):Nikt się nie spotkał z czymś takim?

Nikt nie pomoże? Czy to na pewno wypławki? Szykałem i bardzo to przypomina wypławki choć odmian jest ich wiele a ja mam chyba wypławka o białym ubarwieniu chyba że to coś innego i dlatego no-planaria go nie rusza choć ślimaki powinno

Miałem identyczne albo bardzo podobne - słabo wyodrębniona głowa i brak "różków". Ale to na 100% wypławki (oglądałem pod mikroskopem). Planaria nie działała. 4 x po trzy dawki i nic. Potem flubendazol od weterynarza. Też nic. Padły tylko skąposzczety Stylaria. Wypławki rozmnożyły się podczas dojrzewania akwarium - nie było w nim krewetek ani ryb, więc mogłem poeksperymentować. Chłopaki są nieśmiertelne

. Dopiero grzałka do herbaty do akwarium i temperatura na 40 stopni je trzebi (niektóre przeżywają), po tygodniu powtórka sauny, a w międzyczasie podmianka wody (około 20%) z dolaniem mocno gazowanej mineralki i szybkim przykryciem lustra wody kartką papieru. Od tamtej pory minęło ze 2 miesiące, przez ten czas znalazłem może ze 3 sztuki, które ręcznie wyłowiłem, ale plagi nie ma. Jak już pisałem są nieśmiertelne.

Shadowsong

Też miałam podobne. W końcu udało się wytępić paskudy No-Planarią, ale kuracja była dłuższa i większymi dawkami niż zalecane (akwarium 30l, dawki na 50l).

28.09 - pełna dawka; wypławki żyją
29.09 - 1/2 dawki; bez zmian
30.09 - 1/4 dawki; bez zmian
1.10 - bez zmian
2.10 - pełna dawka; bez zmian
3.10 - pełna dawka; jeszcze są żywe
4.10 - pełna dawka; bez zmian
5.10 - nie ma wypławków

9.10 17:45 - widzę wypławka; pełna łyżeczka
10.10 - rano pełna łyżeczka
11.10 - pełna dawka
12.10 - pełna dawka
13.10 - pełna dawka
14.10 - pełna dawka
15.10 - pełna dawka
16.10 - już czysto

lukasz_k

to może wy dostaliście cukier puder a nie no planarie

ja mam akwa 100L i na takie kupiłem porcje dopiero w trakcie kuracji olśniło mnie że jeszcze mam podłączone dwa kubły jeden 12L + drugi 8L czyli objętościowo wody 120L. po dodaniu pierwszej pełnej dawki wypławki zaczęły wychodzić ku górze i się lekko skręcać. po 3 dniach ani śladu. dziś już mija ok 2 miech i nic nie ma. gorzej już już było wytępić małżoraczki, ale też się udało.

Tomucio

Shadowsong i to wszystko bez negatywnych skutków w obsadzie?

Ja u siebie jedynie co zauważyłem to to że ślimaki wyglądały jakby były świeżo po ostrej solarce :lol:

ale dwa dni i doszły do siebie

No nic pozostaje mi zakupienie większej dawki

Shadowsong

U mnie jeszcze nie ma obsady, dlatego nie mogę się wypowiedzieć. Chociaż zważywszy, że wszystko było pokryte białym nalotem (wyglądało jak białe szantrasje), ewentualne zwierzaki raczej nie byłyby zachwycone.

No-Planaria

No-planaria a ślimaki

Benibachi Planaria Zero a ślimaki

No-planaria i rozdetki

No planaria a ryby.

Wypławki (planaria) - film

No Planaria

No planaria

Wypławki - No-PLANARIA

Czy planaria na wypłatki zabija ślimaki?

NO-PLANARIA - pomór Crystalek. Czy jest związek??

Informacje

Baza wiedzy akwarystycznej

Sklep firmowy

Moje konto