Witam
Od około pół roku nawożę moje akwarium 112l roztworami soli według porad kolegi zulixa
Makro:
roztwór wodny w ilości 0,5 litra zawierający:
25 gramów K2SO4
25 gramów KNO3
50 gramów MgSO4x7H2O
10ml/dzień
Mikro:
10 ml nawozu Mikro Plus, 8g chelatu żelaza 13%, rozpuszczone w 0,5 litra wody destylowanej
2ml/dzień
wg znanego kalkulatora kolegi zulixa wychodzi to tak jak na załączonym obrazku.
Glonów brak (minimalne ilości), roślinki rosną, jednak jest jeden problem. W alternantherze i glossostigmie w starszych liściach pojawiają się dziury, dodatkowo ta druga nie przejawia chęci do rozrostu.
Na forum wyczytałem, że może to być problem z brakiem potasu, jednak według kalkulatora wszystko powinno być ok.
Dodatkowo znalazłem taką wypowiedź:
Ca - wapń (nie wapno!!!)
To tez makroelement, wielu dowodzi, że najlepiej jeśli jest 4-krotnie większy od magnezu Mg, jest to ważne by te pierwiastki, włączając jeszcze potas K, wzajemnie się nie blokowały. W wypadku mineralizatora problem jest rozwiązany, gdyż stosunek tych makroelementów jest poprawnie ustawiony. W wypadku wody wodociągowej dobrze jest poznać jej skład właśnie po to, by dodać odpowiednią ilość np. Mg dla dobrej relacji z Ca.
Zauważyłem, że mam bardzo wysokie GH, około 20°d, KH chyba w normie, około 6°d, ph około 6,8.
Wychodzi na to, że chyba jest za dużo wapnia i magnezu lub jest zła proporcja, co może prowadzić do blokowania potasu.
Czy moje rozumowanie jest słuszne? Czy jeśli zmienię dawkowanie Mg to odblokuję pobieranie potasu? (na razie nie wiem czy zwiększyć czy zmniejszyć, nie mam takich testów)
Podmiany robię cotygodniowo 30% kranówą.
Pozdrawiam