Jesteśmy po świeżych dostawach roślin :)     ZOBACZ KATALOG
Wielki Atlas Roślin Akwariowych Christell Kasselmann już dostępny w języku polskim!     Kup teraz







Lista działów » Technika » Nawożenie i chemia wody


Masakra, czyli skąd tyle dobra w wodzie?



Metody nawożenia roślin akwariowych. Analiza parametrów wody i dobór właściwych preparatów.



Zniechęcony wróżeniem ze zdjęć 'kopnąłem' się wczoraj do Derry po testy..

I tak:

Kranówka (woda pochodzi z leżącego w górach jeziora, widziałem, czyste, w zasadzie bez roślin w strefie widocznej z brzegu, przypuszczam że bardzo uboga w składniki pokarmowe)

GH = 1.7
KH = 0 (z lekką tendencją na plus)
pH = 7
NO2 = 0 mg/l
NO3 = 0 mg/l

I to by było na tyle dobrych wiadomości :(

Woda w akwarium, wczoraj, 22;00 netto ok 80 litrów

GH = 10 lub więcej
KH = 10
pH = 7 (z lekkim plusikiem w stronę 7.5)
NO2 koniec skali czyli 10 mg/l lub więcej
NO3 koniec skali czyli 200 mg/l lub więcej


Natychmiast wymieniłem 50% wody, ponowiłem odczyty, NO2 i NO3 praktycznie bez zmian, spadek GH i KH, pH idealnie na 7


Sporządziłem 10% roztwór wody z akwarium w kranówce, NO3 30 mg/l; NO2 2 mg/l, czyli wiadomo już że w zbiorniku nadal masakra...


Dziś podmieniłem kolejne 50% wody, pomiar natychmiast po podmianie:

GH = 3.4
KH = 3.4
pH = 7
NO2 = 5 mg/l
NO3 = 80 mg/l

No i tu zgłupiałem do reszty, bo jeśli po pierwszej podmianie np. NO3 było 300 mg/l, to po 2giej podmianie 50% wody powinno spaść do 150 mg/l....

Podaje stale CO2 z bimbrowni, do dzwonu 100 cm3, metodą doświadczalną wyliczyłem że w ciągu doby rozpuszcza się 120 - 150 cm3 CO2.


Wnioski, przemyślenia itd...

Dodawałem co prawda saletrę potasową, ale w żaden sposób nie było tego aż tyle - dodałem nie więcej niż 4 gramy w 2 dawkach, a tu samego NO3 w roztworze miałem na początku dobre 20 gram.. (zakładając stężenie rzed pierwszą podmianą 400 mg/l * 80 litrów... brrr....)

Rośliny tymczasowo sadziłem (dzień wcześniej) w ziemi, w doniczkach, dość mocno perforowanych od dołu - czy taka ilość NO3-, NO2-, Ca++ mogła uwolnić się z ziemi? Objętościowo tej ziemi poniżej litra było.
Woda miała różowe zabarwienie.
Brak glonów, to co z lekka porastało szybę zniknęło...
Rybki: 5 danio i 4 Epalzeorhynchos bicolor w świetnej kondycji.


Planuje po południu znów podmienić 50%

Pytania do szwagrów i szwagierek:

1. Czy mam wywalać tą ziemię?
2. Może najpierw poczekać kilka godzin i ponowić pomiary?
3. Gdzie się podziało brakujące z wyliczeń NO3?
4. Dawać CO2 na dotychczasowym poziomie?
5. ....no i co Wam jeszcze na myśl przychodzi a ja nie spytałem?

ZaHoryzontem


22 mar 2009, 17:47   (#2)  

Raport z 15:30, czyli po 5-ciu godzinach

Lekki spadek KH, tak między 2.2 a 3.4 na skali
Ph spadło do 6.5 (podaje CO2)

Reszta parametrów bez zmian, na roślinach i mchu pełno bąbelków, jeszcze czegoś takiego nie widziałem... :shock:

Nie jest to raczej żaden gaz rozpuszczony w kranówce, bo:
1. Podmiany robiłem i nigdy tak nie było
2. Woda z sieci najpierw trafia do otwartego zbiornika ok. 200 litrów na poddaszu i z tamtąd pod niskim ciśnieniem (grawitacja) płynie do rur
3. Bąble nie pojawiają się na sprzętach, siatce, kamieniach itp, jak to miało miejsce gdy lałem nieodstaną wodę w Polsce..


Przepraszam za kiepskie zdjęcia, ale statyw i pierścienie makro się gdzieś zapodziały z tego wrażenia :/


Z braku szwagrowskich porad zostawiam póki co bez podmiany, może do jutra coś zejdzie...
Załączniki
DSC00002m.jpg
(84.33 KiB) Pobrane 1493 razy
DSC00004m.jpg
(60.13 KiB) Pobrane 1052 razy
DSC00005m.jpg
(93 KiB) Pobrane 1493 razy
DSC00007m.jpg
(84.3 KiB) Pobrane 1493 razy

ZaHoryzontem


22 mar 2009, 17:55   (#3)  

Witam,

NO2 koniec skali czyli 10 mg/l lub więcej
NO3 koniec skali czyli 200 mg/l lub więcej


Jakiej firmy są te testy?? Nie widziałem ryby, która by przeżyła 10ppm NO2 [pracuję w sklepie akwarystycznym]

Jeżeli to prawda, co pokazują, to mogła zajść reakcja odwrotna do redukcji amoniaku:
Stefan Kornobis "Słodkowodne Ryby Akwariowe"
" Procesy utleniania związków azotu mogą jednak zachodzić tylko przy niewysokim ich stężeniu w wodzie. Przy zbyt dużym nasyceniu nimi wody następuje spowolnienie tego procesu, a przy dalszym wzroście nasycenia następuje reakcja odwrotna..."

NH4-><-NO2-><-NO3

Raz w tygodniu albo i częściej przychodzą "akwaryści" :? Z próbką wody i poziomem NH4 5ppm. Na pytanie ile i jak często wymieniają wodę słyszę - raz na 2-3 tygodnie 2-3 cale[litraż w UK mierzy się w stopach albo w calach, nie tak jak w Europie :lol:] Akwaria z reguły przerybione z plastikowymi roślinami.

Z tego co piszesz [NO2 10ppm, NO3 200ppm] logicznie podchodząc do sprawy wynika, że podmieniasz wodę raz na kilka miesięcy i sypiesz masę mrożonek do akwarium w co oczywiście nie wierzę :wink:

Na koniec spytam jakim cudem masz GH 3.4? Test z labolatorium?

Avatar użytkownika
zvirus
Aktywny użytkownik

Posty: 534
Dołączył: 31 sty 2008, 22:32

22 mar 2009, 18:19   (#4)  

Test paskowy produkcji Marc Fishcare North America Inc; www.aquariumpharm.com , Wartości KH i GH odczytana z tablicy barwnej w ppm, do testu załączona tabelka do przeliczenia ppm na skalę stopniową, taka jest używana na forum więc tak podałem.
Test ważny do czerwca 2010.

Mówiąc językiem wysp, przy poziomie wody 12" co tydzień podmiana 3" do 4", ostatnie podmiany z wczoraj i dzisiaj po 6" każda.

Jedyne co mi przychodzi do głowy, to że ziemia (do roślin ogrodowych, zakupiona w Homebase, podebrałem małżonce) miała jakąś idiotyczną ilość nawozu, a ryby nie zdechły, bo od wsadzenia do pierwszej podmiany minęło około doby.. no i to różowe zabarwienie wody... przy wcześniejszych podmianach tego nie było...

ZaHoryzontem


22 mar 2009, 19:41   (#5)  

Witam,

No to wszystko się wyjaśniło. Byłem też w HOMEBASE. Z kilkudziesięciu rodzai ziemi nie wybrałem nic :? Wszystko praktycznie rasowane. A przepraszam, kłamię, kupiłem Organic Soil.... :? W skrócie - zmielona kora, patyki, troszkę próchnicy. Jak dla mnie - bezużyteczna.

Tom Barr zaleca wygotowanie ziemi przez 10min. Albo moczenie przez kilka dni w celu redukcji NH4 do NO3... No ale jak masz wsypane masę fosforu i innej chemii, to cała impreza jest stratą czasu.

Avatar użytkownika
zvirus
Aktywny użytkownik

Posty: 534
Dołączył: 31 sty 2008, 22:32

22 mar 2009, 21:27   (#6)  

Zrobiłem jeszcze jeden test - na litr kranówki dałem łyżeczkę tej ziemi, wstrząśnięte, zmieszane, po czym sprawdziłem co i jak - NO3 z miejsca dało 30 mg/l, NO2 dobre 5 mg/l... Może zmierzę to jutro, jak woda 'naciągnie', ale chyba szkoda testu...

Sprawdzę rano co tam w akwarium i wtedy zdecyduje czy wywalić tą ziemię, czy uznać że się już wypłukało i może zostać (tylko co wybiło glony?) - w połowie kwietnia i tak robię cały zbiornik od nowa..

A przy okazji - kiedy rośliny pobierają NO3? Podczas fotosyntezy, czy raczej w nocy?

ZaHoryzontem


23 mar 2009, 14:41   (#7)  

Moim zdaniem testy paskowe mają wartość papieru toaletowego (nawet nie, bo za wąskie) i ja bym na nich nigdy nie polegał.
Pozdrowienia
... sypnijcie no tu szwagrze, jeszcze łopatę fosforu do tej nalewki i będzie git.
Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
spider72
Z dużym doświadczeniem

Posty: 2654
Dołączył: 16 sty 2008, 16:30
Miasto: Wick, Szkocja

23 mar 2009, 17:28   (#8)  

Myślę, że to zależy tez od firmy.. na przykład bardzo nowoczesne aparaty do badania moczu tez pracują na paskach, tyle że odczyt jest automatyczny, a nie człowiek dopasowuje kolor paska do skali... Zawsze dają jakiś pogląd na sytuacje, a przynajmniej pozwolą się zorientować czy dany parametr rośnie czy spada...

A macie jakiś pomysł skąd różowy kolor wody?

ZaHoryzontem


23 mar 2009, 17:59   (#9)  

Na moczu i paskach do ich badania to się nie znam, ale o paskowych testach do akwarium, to jeszcze nie słyszałem dobrego słowa. Zresztą o wirygodności ich odczytu napisał Zvirus, gdyby były poprawne, to Twoje rybki pływały by u św. Piotra a nie w akwarium.

Różowy kolor wody kojarzy mi się tylko z nadmanganianem potasu, ale raczej wątpię, aby był w ziemii.
Pozdrowienia
... sypnijcie no tu szwagrze, jeszcze łopatę fosforu do tej nalewki i będzie git.
Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
spider72
Z dużym doświadczeniem

Posty: 2654
Dołączył: 16 sty 2008, 16:30
Miasto: Wick, Szkocja

24 mar 2009, 01:04   (#10)  

Jeżeli chcesz wierzyć pomiarom, najpierw sprawdzaj-kalibruj testy.
Trochę z tym zabawy, ale mając mianowane nawozy / TPN na Fe, KNO3, KHCO3, K2HPO4 / w prosty sposób zrobisz roztwór mianowany i sprawdzisz test.
Z NO2 jest tylko mały kłopot.

FAKIR


30 mar 2009, 02:23   (#11)  

NO3- czyli azotany pobierane są w dzień ponieważ pobieranie ich wymaga światła,w nocy pobierane są wyłącznie związki amonowe-za Diana Walstad-Rośliny w akwarium-str. 101,przypis nr 3 na dole strony pod tabelką preferencji w pobieraniu związków azotowych przez różne gatunki roślin :)Pozdrawiam serdecznie
Jak mam czas to leżę i odpoczywam, jak nie mam czasu to tylko leżę :D

Avatar użytkownika
marofoxyz
Poznaje temat

Posty: 69
Dołączył: 10 gru 2003, 18:51
Miasto: Skierniewice

30 mar 2009, 13:14   (#12)  

Związki amonowe, jeżeli sa pobierane w nocy z wody, to chyba przez bakterie w filtrze, a nie przez rośliny, które w ciemności nie prowadzą przecież fotosyntezy.
Pozdrowienia
... sypnijcie no tu szwagrze, jeszcze łopatę fosforu do tej nalewki i będzie git.
Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
spider72
Z dużym doświadczeniem

Posty: 2654
Dołączył: 16 sty 2008, 16:30
Miasto: Wick, Szkocja

31 mar 2009, 01:56   (#13)  

Wczytałem się jeszcze raz w stronę 101 i chodzi konkretnie o jedną roślinę z 33 wymienionych w doświadczeniu-Rogatek sztywny-Ceratophyllum demersum-pobiera w nocy wyłącznie związki amonowe. Sorry za uogólnienie:)
Pozdrawiam serdecznie
Jak mam czas to leżę i odpoczywam, jak nie mam czasu to tylko leżę :D

Avatar użytkownika
marofoxyz
Poznaje temat

Posty: 69
Dołączył: 10 gru 2003, 18:51
Miasto: Skierniewice

03 kwi 2009, 10:21   (#14)  

spider72 napisał(a):Związki amonowe, jeżeli sa pobierane w nocy z wody, to chyba przez bakterie w filtrze, a nie przez rośliny, które w ciemności nie prowadzą przecież fotosyntezy.

Tak się właśnie zastanawiam, czy pobieranie składników odżywczych a fotosynteza muszą być połączone. W końcu fotosynteza to przetwarzanie węgla w cukry. Dalsze procesy, np. polimeryzacji do wielocukrów (skrobia, celuloza) itd. nie muszą być już w obecności światła. Wydaje mi się, że pobór minerałów przez rośliny nie jest zdeterminowany obecnością światła. Przemiany roślinne w białka (a do tego zwykle służy azot) może odbywać się w nocy.To tak jak z potocznym zdaniem, że "dzieci rosną w nocy" :lol: a wtedy raczej nie jedzą.

Jeżeli źle myślę proszę o skierowanie mnie do jakiejś specjalistycznej literatury. Sam jestem ciekawy.
Kalkulator do nawozów i "chemii wody": http://podforak.rzeszow.pl/upload/nawoz ... a_wody.xls - nowa wersja z 10.03.2012
Podkarpackie forum akwarystyczne: http://podforak.rzeszow.pl

Avatar użytkownika
zulix
Stały bywalec

Posty: 319
Dołączył: 08 gru 2008, 19:25
Miasto: Rzeszów

03 kwi 2009, 16:42   (#15)  

Tak odpowiadając sam sobie - czy rośliny w ciemności nie konsumują raczej nagromadzonych cukrów, zamiast je dalej przetwarzać? Czemu w ciemności glony giną wcześniej, a rośliny jeszcze 'idą' na zapasach?

ZaHoryzontem


06 kwi 2009, 11:48   (#16)  

zulix napisał(a): Tak się właśnie zastanawiam, czy pobieranie składników odżywczych a fotosynteza muszą być połączone. W końcu fotosynteza to przetwarzanie węgla w cukry. Dalsze procesy, np. polimeryzacji do wielocukrów (skrobia, celuloza) itd. nie muszą być już w obecności światła. Wydaje mi się, że pobór minerałów przez rośliny nie jest zdeterminowany obecnością światła. Przemiany roślinne w białka (a do tego zwykle służy azot) może odbywać się w nocy.To tak jak z potocznym zdaniem, że "dzieci rosną w nocy" :lol: a wtedy raczej nie jedzą.

Jeżeli źle myślę proszę o skierowanie mnie do jakiejś specjalistycznej literatury. Sam jestem ciekawy.


Ja tak napisałem, żeby pociągnąć flighter'a za język, bo ja nie czytałem książki Diany i byłem iekawy, co ma do powiedzenia na ten temat.
Oczywiście w trakcie fotosyntezy powstają cukry proste, jak np. glukoza. Do ich wytworzenia roślina potrzebuje tylko energii (światła), wodoru, tlenu i węgla. Wodoru i tlenu zawsze jest w wodzie pod dostakiem, bo to jej składniki (H2O), a węgiel w większości przypadków jest pobierany w naturze z sedymentów dennych gdzie zachodzi proces mineralizacji obumarłej materii organicznej, która w ten składnik obfituje. W akwarium jako źródło węgla najczęściej uzywamy CO2, no chyba, że ktoś może sobie pozwolić na grubą warstwę ziemi w akwarium (30cm+, moim zdaniem).
A jak się mają wytworzone cukry proste do wzrostu roślin. Bezpośrednio praktycznie nijak. Wytworzone cukry, służą głównie jak paliwo (źródło energii) dla innych procesów chemicznych zachodzących w roślinie, jak synteza tłuszczy i białek. Oczywiście część lub całość łańcuchów węglowodorowych cukrów prostych może również zostać wykorzystana w procesie ich syntezy. Rośliny nie magazynują cukrów w formie prostej, aby cukier mógł być zmagazynowany musi zostać zamieniony do formy wielocukru, jak np. sacharoza, czy wspomniana skrobia, do czego również potrzebna jest energia uzyskana ze spalania cukrów prostych wytworzonych bezpośrednio w procesie fotosyntezy.
Biorąc powyższe pod uwagę, widać że do samego wzrostu roślin światło nie jest potrzebne, gdy roślina ma zapasy cukrów. To, że rośliny rosną w nocy bardzo dobrze widać po roślinach szybkorosnących np. po kabombie, która w ciągu nocy potrafiła w moim starym akwarium urosnąć nawet 2cm, albo na hygrofilach. Logicznym jest chyba również, że roślina nie będzie zużywać zmagazynowanych na czarną godzinę zapasów, tak długo jak może znaleźć składniki odżywcze w wodzie.
To co mnie zaciekawiło, to informacja, że w nocy jako źródło azotu pobierane są kationy amonowe NH4+, a nie azotany NO3, które przeważnie występują w dużo większym stężeniu, przynajmniej w akwarium. Możliwe, że jest to związane z tym, że roślina nie może magazynować azotu w formie NH4+, ale za to często cząsteczka NH4+, może zostać bezpośrednio przyłączona do właśnie syntetyzowanego łańcucha węglowodorowego.
To takie moje przemyślenia na ten temat, a chciałem znać pogląd wyrażony w książce Diany, dlatego postawiłem pytanie w bardziej kontrowersyjnej formie, aby wywołać dyskusję i żeby ktoś zaczął "rzucać" jakimiś cytatami z bardziej profesjonalnych źródeł, aby udowodnić mi, że się mylę.
Robiłem już tak wczesniej, choćby w wątku o wpływie różnych mikroelemntów i światła na czerwony kolor roślin. Wszyscy wiemy, że żelazo wzmaga wybarwienie roślin, ale gdy zacząłem świadomie negować ten fakt, aby poznać mechanizm tego procesu, to nikt nie potrafił powiedzieć dlaczego tak się dzieje.
Może powinienem zaprzestać dyskusji w tej formie, bo z wiadomości na pw wnioskuję, że wielu uważa mnie za jakiegoś eksperta i biorą za dobrą monetę wszystko co napiszę. W ten sposób mogę się przyczynić do powstawania nowych mitów w naszym hobby, podczas gdy sam usiłuje zwalczać stare.
Ja nie jestem żadnym ekspertem, nie mam nawet wykształcenia w tym kierunku, jestem zwykłym hobbystą, który po prostu lubi znać procesy zachodzące w zbiorniku i traktuje to jako część mojego hobby.
Więc proszę koledzy i koleżanki podchodzić z rezerwą, do tego co piszę i weryfikować z innymi źródłami informacji, bo ja niestety też jestem tylko człowiekem i do tego nie profesjonalistą i też mogę się mylić, lub źle zinterpretować moje źródła informacji.

zulix, ten cały wykład o fotosyntezie, to nie do Ciebie, bo pewnie doskonale ten proces znasz, tak się tylko rozpisałem, dla mniej doświadczonych akwarystów.
Pozdrowienia
... sypnijcie no tu szwagrze, jeszcze łopatę fosforu do tej nalewki i będzie git.
Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
spider72
Z dużym doświadczeniem

Posty: 2654
Dołączył: 16 sty 2008, 16:30
Miasto: Wick, Szkocja

06 kwi 2009, 20:51   (#17)  

spider72 napisał(a):...dlatego postawiłem pytanie w bardziej kontrowersyjnej formie, aby wywołać dyskusję i żeby ktoś zaczął "rzucać" jakimiś cytatami z bardziej profesjonalnych źródeł, aby udowodnić mi, że się mylę.

I to mi się bardzo podoba :D - dbałość o różnorodność zdań i opinii. Podpieranie się autorytetami tylko dla zaprezentowania swojego zdania może być zgubne. Autorytety też zmieniają zdania wraz z rozszerzeniem ich wiedzy. Czytając przykładowo stare i ostatnie prace prof. Kornobisa można się zorientować jak bardzo zmieniło się jego podejście do świata roślin akwariowych. A mógłby ktoś powiedzieć "prof. to przecie wie wszystko...".

Znam książkę Diany i to co napisała o pobieraniu NH4 w nocy, ale uważam, że pewne wyniki są czasem manipulowane dla osiągnięcia specyficznych korzyści (np. udowodnienia swojej tezy) - często są też podawane w innym kontekście. We wspomnianej książce znalazłem przykładowo sprzeczne informacje w różnych rozdziałach, które mają udowodnić założone na początku rozdziału hipotezy. Nie przedstawię które - niech spostrzegawczy czytelnik sam je znajdzie. Na pewno nie wynika to z chęci manipulacji tylko do zmuszenia czytelnika do myślenia. Co ciekawe, mam akwaria LT i HT i wyniki badań przedstawione przez Dianę bardziej mi pomogły przy zrozumieniu HT :lol: .

Dlatego też mam identyczne zdanie jak kolega: cyt. "...podchodzić z rezerwą, do tego co piszę i weryfikować z innymi źródłami informacji...". A więc zdanie należy sobie wyrobić a nie przyjąć bezkrytycznie od kogoś :wink: .

Jedno jest miłe. Nawet tacy hobbiści jak my jesteśmy w stanie posunąć wiedzę w zakresie akwaroślin do przodu. Wielkie badania i pieniądze są na rośliny sadownicze a tu nie, więc musimy radzić sobie sami.
Mam więc nadzieję, że długo nie powstanie "jedyna słuszna droga" w tym zakresie.
ZaHoryzontem napisał(a):Kranówka... NO2 = 0 mg/l, NO3 = 0 mg/l
...
Woda w akwarium, NO2 koniec skali czyli 10 mg/l, NO3 koniec skali czyli 200 mg/l...
...
Natychmiast wymieniłem 50% wody, ponowiłem odczyty, NO2 i NO3 praktycznie bez zmian...
...
NO2 = 5 mg/l, NO3 = 80 mg/l...jeśli po pierwszej podmianie np. NO3 było 300 mg/l, to po 2giej podmianie 50% wody powinno spaść do 150 mg/l....

Wracając do tematu to mam 2 hipotezy do przedyskutowania. Wszystkie oparte na tym, że prawie nie ma testów, do badania czegokolwiek, które nie byłyby czułe na inne substancje. W obecności tych substancji testy mogą być przekłamywane. Kwestia jak bardzo selektywny jest test.
1. Woda jest uzdatniana (ale nie wiem, czym). Na pewno oznowanie jest w stanie przekłamać testy gdyż zachowuje się tak samo jak każdy inny utleniacz (NO2, NO3). Podobnie zachowuje się dwutlenek chloru, który jest stosowany w tym samym celu chyba najczęściej na świecie gdyż nie jest tak paskudny jak "chlor".

2. Ziemia jest czasem odkażana od nicieni i innych robaków. Kiedyś stosowało się formaldehyd (paraformaldehyd). Obecnie robi się to rzadko, ale nie wykluczam takiego działania u producentów ziemi. Za tą opcją może świadczyć obecność różowego zabarwienia, które to pochodzi od produktów reakcji formaldehydu z np. kwasami humusowymi. Również testy na NO2, NO3 mogą być tu przekłamywane.
Kalkulator do nawozów i "chemii wody": http://podforak.rzeszow.pl/upload/nawoz ... a_wody.xls - nowa wersja z 10.03.2012
Podkarpackie forum akwarystyczne: http://podforak.rzeszow.pl

Avatar użytkownika
zulix
Stały bywalec

Posty: 319
Dołączył: 08 gru 2008, 19:25
Miasto: Rzeszów

07 kwi 2009, 12:30   (#18)  

zulix napisał(a): I to mi się bardzo podoba :D - dbałość o różnorodność zdań i opinii. Podpieranie się autorytetami tylko dla zaprezentowania swojego zdania może być zgubne. Autorytety też zmieniają zdania wraz z rozszerzeniem ich wiedzy. Czytając przykładowo stare i ostatnie prace prof. Kornobisa można się zorientować jak bardzo zmieniło się jego podejście do świata roślin akwariowych. A mógłby ktoś powiedzieć "prof. to przecie wie wszystko...".

Ano właśnie, choć nauki przyrodnicze często są kojarzone ze ścisłymi, to jednak nie do końca tak jest. Dotyczy to zwłaszcza młodych i rozwijających się gałęzi, jaką bez wątpienia jest biologia roślin wodnych. Wraz ze wzrostem gromadzonych danych i ich mniej lub bardziej trafnych interpretacji z czasem wiedza się uściśla, jednak na początku polega to na wysuwaniu hipotez i ich testowaniu. Obecna doktryna w danym przedmiocie zależy od stanu wiedzy w temacie i od tego jak wyniki badań do niej prowadzące zostały zinterpretowane. Po pewnym czasie, ktoś może zaproponować wzięcie innego czynnika pod uwagę, co wywróci obecny stan wiedzy do góry nogami. Moim zdaniem dobry naukowiec, to taki który testuje wszystkie opcje i często zmienia zdanie pod wpływem nowych faktów, bo widać, ze pracuje i stara się znalęźć prawdziwą odpowiedź.

zulix napisał(a):Znam książkę Diany i to co napisała o pobieraniu NH4 w nocy, ale uważam, że pewne wyniki są czasem manipulowane dla osiągnięcia specyficznych korzyści (np. udowodnienia swojej tezy) - często są też podawane w innym kontekście. We wspomnianej książce znalazłem przykładowo sprzeczne informacje w różnych rozdziałach, które mają udowodnić założone na początku rozdziału hipotezy.


Cóż, kto napisał pracę doktorską, to zna te triki :wink: :lol: , bez obrazy, żartowałem.

zulix napisał(a):Jedno jest miłe. Nawet tacy hobbiści jak my jesteśmy w stanie posunąć wiedzę w zakresie akwaroślin do przodu. Wielkie badania i pieniądze są na rośliny sadownicze a tu nie, więc musimy radzić sobie sami.
Mam więc nadzieję, że długo nie powstanie "jedyna słuszna droga" w tym zakresie


Niestety, ze względu na znikomą rolę roślin wodnych w gospodarce człowieka, nigdy nie przeznaczano znacznych nakładów na ich badanie i pewnie jeszcze długo się to nie zmieni. My mamy tę przewagę nad naukowcami w tej dziedzinie, że mamy w swoich domach mikrosystemy badawcze i przez różne obserwacje właśnie przyczyniamy sie do rozwoju nauki w tym zakresie. Problem polega na tym, że systemy te mamy bardzo różne (nie skalibrowane) i dlatego wyciągane wnioski nie zawsze są jednoznaczne. Tak czy inaczej wnioski w takich dyscyplinach wyciaga się często na podstawie badań statystycznych, niestety jak na razie nie znalazł się nikt, aby nasze doświadczenia zebrać, sklasyfikować i ocenić statystycznie dane parametry i ich wpływ na dany aspekt wzrostu rośliny, być może jesteśmy za mało zorganizowani, lub brakuje nam kogoś z ukierunkowym przygotowaniem, np. człowieka jakim był prof. Kornobis, który nieszczęśliwie dla nas urodził się za wcześnie. W dobie masowej komunikacji ilość badań statystycznych z którymi miał zapewne problemy prowadząc własne badania, nie była by problemem dzisiaj. Po prostu wszedłby na forum, zaproponował taki a taki eksperyment i po kilku tygodniach miałby sporo danych statycznych potrzebnych do oceny badanego parametru.
Może ktoś się teraz uśmiecha pod nosem z pobłażaniem, czytając mój tekst, ale prawda jest taka, że w ten sposób prowadzi się badania naukowe. Tak robiła Diana Walstad i tak robi Tom Barr, wystarczy prześledzić fora amerykańskie, począwszy od postów na thekrib z lat 90-tych. Więc czy się komu podoba czy nie, wszyscy przyczyniamy się do rozwoju tej gałęzi nauki, tylko niestety nasze doświadczenia i wiedza się trochę marnuje, bo nie ma jej kto sklasyfikować.

Ja to sie jednak lubie wymądrzać i filozofować :lol:

Edit:
ZaHoryzontem, sorry za porwanie tematu na chwilę, ale pewnie jeszcze jesteś na wakacjach w Polsce, więc go sobie pożyczyliśmy na wymianę przemyśleń.
Pozdrowienia
... sypnijcie no tu szwagrze, jeszcze łopatę fosforu do tej nalewki i będzie git.
Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
spider72
Z dużym doświadczeniem

Posty: 2654
Dołączył: 16 sty 2008, 16:30
Miasto: Wick, Szkocja

13 kwi 2009, 06:08   (#19)  

spider72
hehe ja wcale nie uważam Diany Walstad za wyrocznię,podałem tą informację na temat NH4 bo akurat tą właśnie jako jedyną posiadałem,po prostu chciałem jakoś "wspomóc" temat:) Jak na razie Rośliny w akwarium D.W. i Fizjologia roślin-Alicji Szweykowskiej to moje 2 źródełka wiedzy hehe Jest jedna rzecz co do której jestem pewien-myślisz że potrzeba minimum 30 cm ziemi żeby uzyskać w miarę odpowiednią ilość CO2? To ja już z mojego własnego doświadczenia z ziemią mogę cię zapewnić że ja z 20 litrów ziemi co daje w moim akwa średnio jakieś 5 cm warstwy,mam taką ilość CO2 że kilka dni temu pod moim Aquaclay Ground-Rataja który mam na wierzchu stworzył się tak olbrzymi bąbel że w pewnym momencie zacząłem się zastanawiać-dlaczego z równiny zaczął się robić teren mocno pagórkowaty-dodam jeszcze że mniej więcej co pół godziny wylatuje bokami taka ilość bąbli-powtarzam bąbli nie bąbelków- że można by tym dziennie wypełnić co najmniej 2 litrową butelkę plastikową-gdyby rzecz jasna chciałoby mi się łapać je w butelkę i co najciekawsze jest tego co raz więcej hehe Akurat jest to trochę problem w moim przypadku,bo mój Aquaclay po paru tygodniach od uruchomienia zmienił konsystencję z sterty styropianowych kulek na całkiem zbity substrat który tak skutecznie odciął warstwę ziemi od wody że wspomniany gaz musi uchodzić bokami zamiast wydostawać się w postaci malutkich bąbelków na całej powierzchni dna-w ilościach na prawdę przekraczających dość znacznie to co myślałem zanim ziemię uruchomiłem i co więcej w co bardzo wątpiłem czytając zapewnienia Diany Walstad że 10 litrów ziemi już zaspokaja zapotrzebowanie LT na CO2-ja mam 20 litrów i z ręką na sercu mówię że w moich 210 litrach netto jest go "znacznie ponad pod dostatkiem":)
Jak mam czas to leżę i odpoczywam, jak nie mam czasu to tylko leżę :D

Avatar użytkownika
marofoxyz
Poznaje temat

Posty: 69
Dołączył: 10 gru 2003, 18:51
Miasto: Skierniewice

13 kwi 2009, 10:40   (#20)  

marofoxyz napisał(a): ja z 20 litrów ziemi co daje w moim akwa średnio jakieś 5 cm warstwy,mam taką ilość CO2 że kilka dni temu pod moim Aquaclay Ground-Rataja który mam na wierzchu stworzył się tak olbrzymi bąbel
No właśnie, tak to jest z wyciąganiem wniosków. Bez urazy, ale poddałbym w wątpliwość czy ten "bąbel" to właśnie CO2. W takim podłożu produkowane są różne gazy w wyniku rozkładu materii organicznej (i innych procesów) np.: metan, sierkowodór, tlen (ten akurat wydzelany może być przez korzenie roślin) o wszem, również CO2, ale ten gaz jest świetnie rozpuszczanny w wodzie i trudno jest mi sobie wyobrazić bąbel CO2 w akwa.
Krzysiek

Avatar użytkownika
j24
Stały bywalec

Posty: 430
Dołączył: 29 maja 2005, 19:20
Miasto: Zgierz











Powiązane tematy
  • Wysokie ph na wodzie z osmozy

    Mam dość wysokie ph w akwarium w którym do podmiany używam osmozy z mineralizatorem Qualdrop GH+. Wynosi ono 7.6. Podloze aktywne ale juz dosyć lecie, ma kilka lat. Z rok temu dostałem ok 2 cm świeżeg...

    Wyświetlenia: 1595 | Odpowiedzi: 16 czytaj więcej...

  • Akwarium na wodzie RO - mineralizator

    Ostatnio rozmawiałem z akwarystą, który ma zbiorniki głównie na ro ale również na kranówce. Glony pojawiają się u niego jedynie w akwariach na kranówce. Mimo, że akwaria na wodzie RO są prowadzone be...

    Wyświetlenia: 2839 | Odpowiedzi: 18 czytaj więcej...

  • Jak pozbyć się potasu czyli mega kumulacja?!

    Witam, mam jak sądzę problem z kumulacją potasu w wodzie i nie mogę się go pozbyć. Macie jakiś pomysł jak szybko obniżyć jego poziom po za podmianami wody które niewiele pomagają? Trochę o akwarium k...

    Wyświetlenia: 4223 | Odpowiedzi: 22 czytaj więcej...

  • Nawożenie mikro przy wodzie RO+kran

    Używam obecnie wody 50:50 RO+kran, pytanie dotyczy nawożenia mikro, w szczegolnosci początkowego etapu dojrzewania akwarium. Test na Fe w wodzie kranowej wykazuje 0. Do takiej wody powinno się dokłada...

    Wyświetlenia: 1813 | Odpowiedzi: 3 czytaj więcej...

  • Potas kontra azot skąd te różnice

    Chodzi o akwarium na żwirku Pierwsza opinia Dawka 2-3 N tygodniowo jako co tydzień jako proxy z dowolnej mojej receptury Makro Dawka lub utrzymywanie około 10 ppm Ca, 4 ppm Mg i około 4 ppm K, 8 ppm...

    Wyświetlenia: 2952 | Odpowiedzi: 13 czytaj więcej...

  • Stężenie PO4 w podmienianej wodzie przy podłożu aktywnym

    Witam. Chciałabym dowiedzieć się, czy dobrze nawożę akwarium fosforem. Mam podłoże aktywne (Platinum soil), które pochłania fosforany, więc ich ilość w słupie wody zazwyczaj wynosi 0-0,25 mg/l. W akw...

    Wyświetlenia: 2458 | Odpowiedzi: 7 czytaj więcej...

  • Który test, No2 czy No3, wyznacza poziom azotu w wodzie?

    Witam Jako że z chemii w podstawówce byłem noga więc mam pytanie. Którym testem, No2 czy No3 oznacza się poziom azotu w wodzie? A może czymś innym o którym nie wiem? Prosze o pomoc.

    Wyświetlenia: 3638 | Odpowiedzi: 13 czytaj więcej...

  • Wysokie PO4 w wodzie kranowej.

    Witam. Poniżej przedstawiam wyniki testów mojej kranówki. Testy kropelkowe JBL. Niepokoi mnie wysokie stężenie PO4. Skala testu kończy się na 1.8 a kolor jest jeszcze delikatnie ciemniejszy czyli może...

    Wyświetlenia: 1898 | Odpowiedzi: 8 czytaj więcej...

  • Siarczany, chlorki w wodzie kranowej

    Tak się składa, że mam jak mi się wydaje paskudną wodę kranową - z punktu widzenia roślin nie ma w niej prawie nic co byłoby pożyteczne, a za to są w niej wysokie poziomy składników szkodliwych. Jak ...

    Wyświetlenia: 16409 | Odpowiedzi: 22 czytaj więcej...

  • No2 w wodzie kranowej

    W itam , mam problem z woda kranowa a mianowicie , no2 wynosi 0.025 . Inne parametry gh8 ,kh3 ph ok6.8, po4=0 no3 nie mierzyłem. A moje pytanie to , czy będę musiał zainwestować w filtr ro , czy t...

    Wyświetlenia: 664 | Odpowiedzi: 0 czytaj więcej...



Baza wiedzy akwarystycznej


 
  Działamy od 2001 roku i wspólnie z ponad
30 tysiącami akwarystów z całej Polski zdobywamy wiedzę i dzielimy się doświadczeniem oraz informujemy o nowościach z branży
akwarystycznej.

Sklep firmowy

Bogata oferta ponad 300 gatunków i odmian roślin. Ponad 15 000 produktów dostępnych wysyłkowo lub do
odbioru osobistego w Krakowie (obowiązuje rezerwacja).
Punkt odbiorów: Kraków ul. Młyńska Boczna 5



Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 310 gości

Copyright © 2001-2024 roslinyakwariowe.pl ®
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, rozpowszechnianie całości lub fragmentów strony zabronione.