Zakładam nowe akwarium które ma być ozdobą mojego home office. Stoi już na biurku i będzie oglądane z każdej strony stąd dużą wagę przywiązuje do estetyki. Aktualnie posiadam:
- akwarium 40x40x40,
- filtr kubełkowy
JBL Cristal Profi e402 + szklane rurki
- dragon stone ok 5kg w postaci jednej dużej skałki.
I teraz zaczynają się dylematy. Odnośnie światła jestem bliska zamówienia :
CHIHIROS LED A401 PLUS (40W, pełne spektrum itd) chociaż wolałabym crystal led E-401ale jednak myślę, że z czasem i doświadczeniem będę szła w bardziej wymagające roślinki. Butla z
CO2 również będzie.
Podłoże które wybrałam to :
DarkSoil Ichiban. Sądzę, że roślinki i krewetki dadzą radę. Martwi mnie jedynie czy moja wrocławska woda nie załatwi go za szybko... Czy uważacie, że filtr RO jest jednak konieczny/wskazany? Jeżeli będzie to kwestia dodatkowych 250/300 zł za RO3 a korzyści niewymierne to cóż, kupię.
Proszę o poradę czy faktycznie taki setup będzie miał prawo działać. Nie miałam jeszcze roślinnego baniaka ale z uwagi na rosnącą miłość do roślin doniczkowych uważam że to następny naturalny krok. Będę miała sporo czasu aby codziennie wszystkiego doglądać. Z zakładaniem akwa też specjalnie się nie spieszę, staram się edukować i podejmować rozsądne kroki w ramach możliwości.
Rośliny: (ale tutaj raczej będę dynamicznie zmieniać)
- trawnik z
monte carlo-
Hydrocotyle tripartita -
Nymphaea Tiger
Lotus-
Alternanthera reineckii Mini-
Ludwigia sp. MINI Super Red
- *
Bucephalandra Godzilla o ile dam jakiś korzeń
Zwierzątka:
- krewetki z rodziny neocardina
(btw. posiadałam już małe
krewetkarium, akwa 50 l z rybkami, kiedyś "za dziecka" pomagałam mamie z pielęgnicami - więc posiadam minimum wiedzy)