Sam zbiornik to tylko max 10% kosztów całościowych uruchomienia akwarium.
Sam silikon wytrzyma, ale zamiast kupować 3 tuby silikonu z pistoletem rozważ czy nie warto kupić nowego. Chodzi głównie o rysy, o jakość szkła itp. Nie widziałem całości, ale domyłbym i odpucował i stwierdził dopiero wtedy co dalej. Tego typu zbiornik z floata to wydatek rzędu 250zł, a same podłoże do tej wielkości baniaka, jakbyś chciał wzorować się na naprawdę ładnych zbiornikach to dwukrotnie więcej. Może mniejszy baniak, ale nowy, bo nie powiem że ze szkła opti wygląda o niebo lepiej... Wtedy koszty pozostałych elementów maleją, a akwarium pięknieje.
Sam po 240l malawi, 432l malawi, później czarnych wód, 720l malawi oraz 160l malawi, 72l morskiego i 378l morskiego teraz zamiast postawić 200l roślinne zaczynam od 42l opti, bo koszty i tak są wysokie, a wolę ładniejsze mniejsze niż brzydkie olbrzymie.
Taka myśl.