Witam wszystkich.
Po dłuższej, kilku letniej przerwie, chciałbym postawić akwarium. Zależy mi tam, aby było totalnie laickie do utrzymania i tutaj prośba do znawców tematu, czy to wypali?
Jedźmy po kolei. Moje założenia:
Akwarium:
30x30x30 cm,
optiwhitePodłoże:
Zwykły drobny żwirek, np. bazaltowy 1-2mm
Dekoracje:
Korzeń/nie, najlepiej driftwood, chodź i redwood powinien dobrze pasować. Ustawienie na środku, kompozycja co na wzór ryuboku, albo mizube tylko z niewystającymi korzeniami.
Jakieś kamienie, niewielkie usypane u podstawy korzeni.
Rośliny:
Tylko niewymagające, wynikające z założenia.
-
Microsorium-
Cryptocoryne parva- mech christmass/taiwan
-
pelia, bądź mini
peliaRyby i inne:
- kilka galaxy
- 2x otosek
- kilka krewetek (bez szaleństw)
Nawożenie:
Ewentualnie gliniane kulki w okolicy
cryptocorynWoda:
I tutaj mam dylemat, najbardziej by mi leżało dawać odstaną kranówkę. Zastanawiam się też nad RO, ale żeby nie było problemów żadnych musiałbym kupić i podłączy w domu filtr i lać tylko RO. Bądź kupować w sklepie. W zasadzie do podmian tylko 3 litry są potrzebne.
Filtr:
Mam dwa do wyboru.
-
Tetra ex 700- Elite Crystal Flo 20
Grzałka tylko na zimę.
Liczę na pomoc, bardziej doświadczonych akwarystów. U mnie pamięć już szwankuje, po takiej przewie. Wcześniej bawiłem się w
co2, nawożenie EI teraz zdecydowanie nie chcę już się tym przejmować, więc tego ma nie być.