Akwarium bez podłoża ?

ja bym tam, chociaż z centymetr piasku wysypał żeby było bardziej naturalnie.

Dla mnie kicha , nie przypomina to akwarium, każdy pomyśli ze jesteś przed restartem , tak na prawdę nie ma tam aranżacji , po prostu wrzucone rośliny gdy ty układasz aranż w głowie, taka moja ocena, ale masz ciekawy materiał na aranż więc prędzej czy później i tak zawita tam granulat ;]

Emigrancie ale nie rozumiem o jakie doświadczenia Ci chodzi. Jak sam zauważyłeś, czy będziesz miał tam samo szkło, czy piasek, czy granulat, czy rozsypane brylanty na dnie, to i tak wodę zmieniać musisz, rośliny nawozić, ryby karmić, czyścić szyby, zbierać odchody itp. Zapewniam Cię, że nie ma żadnej różnicy, poza tą wizualną. A może i jest nawet gorzej, bo wraz z pozbyciem się podłoża tracisz naturalny "wkład filtracyjny" zasiedlany przez pożyteczne bakterie. O estetyce nie wspomnę bo też miałem kiedyś akwarium bez szkła, wyglądało to co najmniej śmiesznie. Wysyp sobie chociażby z 1cm śnieżnobiałego, najdrobniejszego piasku i zobaczysz jaka będzie różnica, na plus oczywiście.

Dla mnie tej wielkości zbiornik zaaranżowany w ten sposób oraz zastosowane oświetlenie ma na celu wyeksponowanie obsady .

Dochodzi tutaj też kwestia czyszczenia kubła.Jak już wczesniej pisałeś chcesz paletki i skalary.Te ryby do miałych nie należą,wiec odchodów jest cala masa.Wówczas jezeli będziesz chcial żeby wszystkie odchody trafiały do kubełka,pasowałoby go czyścić pewnie co tydzień max dwa.Każdy z nas wie jaka ta czynność jest upierdliwa.Żeby tego uniknąć mógłbyś dołożyć jakiegoś wewnętrznego aquaela 1500 z gąbką,ale to też kosztem estetyki,która chyba nie do końca Ci jest obojętna [SMILING FACE WITH SMILING EYES]

pozdrawiam

Emigrant jako akwarium jest ok. Ja bym dał cienką warstwę drobnego piasku.
Ale jeżeli wpuszczasz żywe stworzenia, to stajesz się za nie odpowiedzialny. Krewetki i ryby wymagają miejsc do schronienia.
Może weź kawałki lawy i przyczep do nich jakieś mikrozoria i poukładaj na dnie. Zrób jakieś kryjówki.

rygiel22 napisał(a):Dla mnie tej wielkości zbiornik zaaranżowany w ten sposób oraz zastosowane oświetlenie ma na celu wyeksponowanie obsady .

Dokładnie jak piszesz. Obsada jest naprawdę świetnie eksponowana.
Większość z Was pisze o wysypaniu jednak czegoś na dno bo z podłożem czy bez podłoża to niby to samo. A czym się różnią odchody na szybie od odchodów na piasku ?
I co łatwiej posprzątać ?
Zakamarki i inne kryjówki dla ryb i krewetek też wydają mi się mało związane z podłożem.
Jest ich wystarczająco wśród roślinności. A gdybym chciał hodować schowane krewetki zasłoniłbym akwarium.
Rozumiem Waszą troskę, już to pisałem ale to jest temat "Akwarium bez podłoża" a nie "Jakie podłoże do tego akwarium".

Prosisz o zdanie i kazdy wypowiada sie zgodnie z zapytaniem na koncu tematu. Chcesz tak ok , podoba Ci sie ok . Moim zdaniem akwarysci daza do tego by zachowac jakas tam zgodnosc swojego zbiornika z natura.Stara sie odtworzyc kawalek natury w swoim szkle.Mniej lub wiecej zgodne z naturalnym srodowiskiem ryb i roslin. Twoje jak to nazwales klocki lego temu zaprzeczaja,w zbiorniku z czasem zachodzi do samoistnego naturalnego cyklu.Natura dzial prawie jak w naturalnym srodowisku a u Ciebie to ciagle wyjmowanie itp co opisales wczesnij nie mi nic do natury. Zarowno dobrze moglbys wsadzic tam plastikowe rosliny.

djbovorta napisał(a):Prosisz o zdanie i kazdy wypowiada sie zgodnie z zapytaniem na koncu tematu. Chcesz tak ok , podoba Ci sie ok . Moim zdaniem akwarysci daza do tego by zachowac jakas tam zgodnosc swojego zbiornika z natura.Stara sie odtworzyc kawalek natury w swoim szkle.Mniej lub wiecej zgodne z naturalnym srodowiskiem ryb i roslin. Twoje jak to nazwales klocki lego temu zaprzeczaja,w zbiorniku z czasem zachodzi do samoistnego naturalnego cyklu.Natura dzial prawie jak w naturalnym srodowisku a u Ciebie to ciagle wyjmowanie itp co opisales wczesnij nie mi nic do natury. Zarowno dobrze moglbys wsadzic tam plastikowe rosliny.

No właśnie chodzi mi o rozwinięcie tego tematu. Czy brak podłoża powoduje jakieś inne, szczególne sytuacje, które nie miały by miejsca w przypadku akwa z podłożem ?
Parametry wody, ich skoki, czegoś za mało za dużo, co z nawozami, czy warto się wspomagać CO2, itp, idt ?
Anubiasy mimo, że nie potrzebują podłoża to i tak kierują ku niemu swoje korzenie jeśli jest podłoże, więc jak się teraz zachowają ?

Naprawdę gdyby miało to wyglądać jak złota rybka w szklanej kuli z plastikową rośliną nie zawracałbym Wam głowy.

PS: Jaki samoistny, naturalny cykl zajdzie w tym akwarium jak wsypie tam kilogram piasku ? (oprócz cyklu eksponowania odchodów na żółtym zamiast na szkle) Możesz to rozwinąć ?

Co do praktycznych porad z wlasnych doświadczeń , chyba będzie trudno, bo mało jest osób które zdecydowały się na akwarium bez podłoża.
Prawdopodobnie jesteś tutaj pionierem, więc eksperymentuj.
Powodzenia.

Fakt korzenie anubiasa pną się w podłoże, ale to raczej nie ma znaczenia dla rozwoju rośliny. Można by zastosować lampę uv, chociaż doraźnie. Pewne jest, że pewne procesy zachodzą w podłożu a że go nie ma to trzeba ratować się inaczej. Co do filtra to się nie wypowiem bo mam JBL e1501. Na piasku też widać śmieci więc nie widzę różnicy. Ogólnie pasuje do "surowego" wystroju mieszkania. Daj zbliżenie na obrazek żony - to zegar ?

Norberts a nie miałeś komunii, że o godzinę pytasz. Ja rozumiem dziś dają laptopy, ale dawniej dawali na prezent zegarki.

Dla mnie to akwarium wcale nie jest jakieś straszeni surowe roślinność dość znacznie je
ożywia. Bardziej surowo wyglądają zbiorniki w linku poniżej.

http://www.roslinyakwariowe.pl/dyskusje ... 57515.html

http://www.roslinyakwariowe.pl/dyskusje ... l?p=182100

weder napisał(a):Norberts a nie miałeś komunii, że o godzinę pytasz. Ja rozumiem dziś dają laptopy, ale dawniej dawali na prezent zegarki.

Dawali, ale nie takie wypaśne

Witka.Jak twoj nick w profilu wyemigrowales w lata 80 XX wieku kiedy to stosowano doniczki a nie korzenie.W tamtych czasach nie wygladalo to imponujaco ale w twoim wykonaniu widze nowe spojrzenie na sprawe zbiornika bez dna.Mamy wiele upodoban ale mi sie to podoba i ma swoj indiwidualny charakter.Rosliny ktore dobrales nie beda narzekac a jezeli chodzi o ryby to juz inna sprawa.Bojowniki czy nawet diskusy mialyby problem i to duzy ale krewetki sa odporne wiec jestem Za:-)

Panowie, pewnie większość z nas chciałaby zobaczyć ten zbiornik za jakiś czas,jak on wygląda i jak wygląda ta cała sytuacja z czyszczeniem itd. Dajmy koledze szanse poprowadzenia tego baniaczka bez podłoża nawet z czystej ciekawości dla samego autora jak i dla nas, kwestia czy autor będzie chciał się później podzielić spostrzeżeniami.
Wizualnie fajnie to wygląda.

Filipesku napisał(a): Bojowniki czy nawet diskusy mialyby problem i to duzy ale krewetki sa odporne wiec jestem Za:-)

A to dlaczego?

haldokholk napisał(a):[quote="Filipesku] Bojowniki czy nawet diskusy mialyby problem i to duzy ale krewetki sa odporne wiec jestem Za:-)[/quote]

A to dlaczego?[/quote]

Bojownik jest ryba waleczna i zatlucze sie sam z wlasnym odbiciem a diskusy bardzo dziwnie sie zachowuja gdy dno jest puste i czesto moze to doprowadzic do zaduchy i nie mylic tego prosze ze stezeniem co2.Zaducha prowadzi do szybkiej smierci w ciagu 48g max.

Ktoś z przedmówców sugerował paproć do kompletu roślinności.
Właśnie kupiłem (osadzona na skorupie Kokosa):

Filipesku napisał(a):Bojownik jest ryba waleczna i zatlucze sie sam z wlasnym odbiciem.

Bojowniki często widzą swoje własne odbicie w szybach akwariów i nic się nie dzieje.
Wszelkie próby walki z samym sobą skutecznie blokuje pierwszy kontakt z szybą.
Jeszcze nie spotkałem się z doniesieniem o śnieciu bojownika w związku z walką z samym sobą w lustrzanym odbiciu.
Ryby mogą jedynie przybierać groźne pozy bojowe na początku, po przyzwyczajeniu się do otoczenia takie zachowania praktycznie nie mają już miejsca.

Filipesku napisał(a):..a diskusy bardzo dziwnie sie zachowuja gdy dno jest puste i czesto moze to doprowadzic do zaduchy i nie mylic tego prosze ze stezeniem co2.Zaducha prowadzi do szybkiej smierci w ciagu 48g max.

Przyznam że zaskoczyła mnie Twoja wypowiedz. Nie znam takich przypadków.

Zanim przeszedłem na akwaria roślinne, większość moich zbiorników o ile nie wszystkie w pewnym czasie wyglądało dokładnie jak ten założyciela tego tematu, tylko że jeszcze bardziej surowo bo bez korzeni.
Były to zbiorniki tarliskowe jak i większe do podchowu młodych, bo kiedyś właśnie rozmnażaniem i sprzedażą tych ryb się zajmowałem.
Nigdy nie stwierdziłem takiego zachowania którego czyste szkło czy brak dekoracji miałby być powodem.

Pisząc "zaduchy" może masz na myśli szybkie oddychanie spowodowane stresującą sytuacją.
Jest to normalne np. przy pierwszym wpuszczeniu ryb do nowego zbiornika.
Zapobiec temu można przez wyłączenie światła przed wpuszczeniem, po kilku godzinach ryby przyzwyczajają się do nowych warunków.
Oczywiście często też winowajcą szybkiego oddychania są złe lub inne parametry wody pomiędzy zbiornikiem w którym ryby przebywały wcześniej a obecnym. Dlatego ważna jest odpowiednio przeprowadzona aklimatyzacja.
Za stan przyspieszonej pracy skrzel ryby odpowiadać też mogą pasożyty.

Natomiast na pewno akwarium bez podłoża, bez dekoracji itp. nie ma na to wpływu.
Nawet mocniejsze światło nie jest przeszkodą i czynnikiem stresogennym dla tych ryb, o ile powoli do niego zostaną przyzwyczajone.

pozdrawiam i sorry za przydługi wykład

p.s do autora wątku

Odpowiedzi na Twoje pytania udzieliłem stronę wcześniej, dodam jeszcze, że jeżeli chcesz by Twój zbiornik tak wyglądał jak obecnie to "podwodny design" który sobie jakiś tam stwarzasz psują elementy techniczne.
Zmień grzałkę na przepływową Hydora oraz zamów szklane rurki do filtrów.
powodzenia ze zbiornikiem

Emigrant napisał(a):Ktoś z przedmówców sugerował paproć do kompletu roślinności.
Właśnie kupiłem (osadzona na skorupie Kokosa):

Akwarium pięknieje z gadziny na godzinę a dyskusja robi się coraz gorętsza jakbyś hodował podwodne kaktusy. Przewidziałem sukces tego projektu