Tak na prawdę to ciężko jednoznacznie powiedzieć i zmierzyć, bo świetlówka tradycyjna miga 50 razy na s., a z elektroniką 5-20 tys. razy. Nasze oko jest bezwładne i nie sprawia nam to dużej różnicy, ale jak jest z roślinimi o ile wiem nikt tego nie badał. Mi wydaje się, że czym szybciej błyska tym lepiej. Co więcej efekt stroboskopowy może wprowadzać naze oko w błąd co do oceny rzeczywistej jasności świecenia świetlówki. Ja w swoim akwarium mam np 3x30W i stosuję elektronikę 20W. W jednym stateczniku odwinąłem trochę uzwojeń z dławika i rzeczywiście świeci jaśniej. Ale jedynym moim zdaniem kryterium w doborze jasności oświetlenia jest to żeby się tobie podobało i żeby
rośliny ładnie rosły, a nie wyciąganie ze świetlówek maxa. Zreszto jak wyciska się z nich mniej to rzadziej można je wymieniać, więc czasem warto poobserwować zbiornik, a nie czysto kalkulować ilość wat na litr, bo jak mówię przy dławikach klasycznych i elektronicznych może się okazać, że wat watowi nie równy. Zapomniaem jeszcze w tym swoim wywodzie dodać, że istotnie przy elektronikach różnych firm widać czasem różnicę świecenia (choć droższe czy lepsze wcale nie świecą jaśniej:)), ale skoro moc mają tą samą to chyba różnica jest w częstotliwości wyładowań.