Rozumiem że szukasz walidacji, spokoju, itd. Nie sądzę, aby ktokolwiek dał Ci gwarancję.
JA bym tego akwarium nie zalewał. Nie tylko ze względu na narożnik (który może walnąć np. za miesiąc/rok), ale także bąble w silikonie, które prawdopodobnie są w tym akwa od nowości, bo jakiś specjalista nie odtłuścił dokładnie szyby przed klejeniem.
Widziałem co prawda różne improwizacje i wynalazki stojące czasami latami...ale wychodzę z założenia, że mojego nerwa nie stać na takie oszczędności