Mam akwarium 54l na ziemi ogrodowej (której swoją drogą jest chyba trochę za mało, ale na szczęście większość moich roślin pobiera składniki odżywcze z słupa wody, ale nie o tym teraz), oświetlenie to 13W LED, 1350 lumenów. Chciałbym zacząć podawać nawozy i
co2 (z bimbrowni) ale z tego co się orientuję mam za mało światła. Pomyślałem więc o dołożeniu 15W świetlówki T8, wtedy w watach byłoby ponad 0,5 W/l, ale wiem że jeśli chodzi o ledy to bardziej bierze się pod uwagę lumeny. Moje pytanie brzmi czy jeśli dołożę zwykłą świetlówkę T8 (decyduję się na nią a nie na LED ze względu na ograniczony budżet) to światła będzie wystarczająco dużo aby
rośliny zaczęły pobierać składniki odżywcze podawane do słupa wody?
EDIT: Może inaczej, jakie i ile światła powinienem dołożyć do tego, które mam, aby móc zacząć podawać ww. składniki odżywcze? Może być również LED (wolałbym aby cena wynosiła do 80 zł). Lepsze będzie oświetlenie plant czerwono-niebieskie czy może dołożyć jeszcze jedną białą świetlówkę?