Cześć wszystkim,
mam akwarium standardowe 112L oświetlone 18 diodami power led epistar 45 mil - profil aluminiowy 3cmx50cm i radiator na całej powierzchni, pod plastikową pokrywą
7 x
6500K7 x 8500K
4 x fullspectrum
Brak nawożenia i
co2, filtr wewnętrzny aquszut 3w z drobną gąbką
Obsada:
8 x fantom czerwony
6 x krewetka amano
1x samica barwniaka czerwonobrzuchego
Od 2 tygodni akwarium stoi na ziemi przykrytej piaskiem zmieszanym ze żwirem, gradacja całości 0.75-6 mm
Rolśiny to:
Erect moss - rośnie przyzwoicie
Microzorium narrow - sporo młodych liści lecz małych, jasozielonych, pergaminowych przy końcach
Cabomba aquatica - nie rośnie
Anubias petite - co jakiś czas wypuszcza liść, jasnozielony
Rogatek - wcale nie szaleje ze wzrostem i czerwienieje
wcześniej przez 2 miesiące były w gołym zbiorniku ze sporadycznym nawożeniem.
Teraz kupiłem jeszcze
hygrophile pinnatifide,
rotale colorate i 3 gatunki kryptokoryn, te
rośliny chciałbym trzymać, może colorate mógłbym sobie odpuścić, kupić jeszcze bucephalandry...
Zdaje sobie sprawę że światła dla roślin pewnie mało, na oko w akwarium jest jasno
myślę nad dołożeniem światła, 20w w podobnym schemacie, w sumie 38w
Tylko czy tyle potrzebne? Chciałbym akwarium powolnie lecz zdrowo i ładnie rosnące.
Proszę o wszelkie wskazówki i krytykę.
Pozdrawiam