Żródło żelaza w akwarium

Sytuacja wygląda tak: akwarium prawie trzyletnie gęsto obsadzone roślinami na podłożu aktywnym Prodibio, nawożone nawozami Aqua Art (Macro Red i Green na zmianę oraz K+). Woda RO mineralizowana HydroMineral. Rośliny rosną dobrze, ale od około 4 miesięcy mam wysokie stężenie Fe (test Zoolek w okolicach końca skali, czyli 1,5 mg/l). Test jest na pewno dobry, pomiar wody wlewanej do akwarium wykazuje 0. Od tych 4 miesięcy nie wlewam mikro ani żelaza, robię cotygodniowe podmiany 50%, a poziom Fe utrzymuje się stale taki sam. W filtrze gąbki i ceramika. Nie mam pomysłu skąd to żelazo się bierze, żadnych gwoździ w podłożu nie zakopałem. Objawem nadmiaru jest u mnie pył na szybach, Czy dołożenie węgla aktywnego do filtra może rozwiązać problem?

Berlioz napisał(a):Sytuacja wygląda tak: akwarium prawie trzyletnie gęsto obsadzone roślinami na podłożu aktywnym Prodibio, nawożone nawozami Aqua Art (Macro Red i Green na zmianę oraz K+). Woda RO mineralizowana HydroMineral. Rośliny rosną dobrze, ale od około 4 miesięcy mam wysokie stężenie Fe (test Zoolek w okolicach końca skali, czyli 1,5 mg/l). Test jest na pewno dobry, pomiar wody wlewanej do akwarium wykazuje 0. Od tych 4 miesięcy nie wlewam mikro ani żelaza, robię cotygodniowe podmiany 50%, a poziom Fe utrzymuje się stale taki sam. W filtrze gąbki i ceramika. Nie mam pomysłu skąd to żelazo się bierze, żadnych gwoździ w podłożu nie zakopałem. Objawem nadmiaru jest u mnie pył na szybach, Czy dołożenie węgla aktywnego do filtra może rozwiązać problem?

A jak wygląda sytuacja makroelementów, roślin? Nie ma objawów żółknięcia, dziur na liściach?

Nie, rośliny rosną dobrze, raz w tygodniu muszę ciąć. NO3 około 2-5, PO4 niewykrywalne (ale nie ma oznak braków), Ca 40, Mg 8, K 25.


Proszę nie zwracać uwagi na aranżację, to mój zbiornik doświadczalny:

Ja raczej stawiam na test.Taki poziom żelaza w połączeniu z brakiem Po4 powinien spowodować armagedon zielenic.Może test jest stary i kiedy żelazo jest nie wykrywalne to pokazuje 0 a kiedy pojawi się go trochę do wali do końca skali.Chyba ,że to podłoże tak skumulowało i teraz oddaje-ale w tym temacie są inni mądrzejsi.Zbadaj jeszcze Fe biorąc wodę z podłoża.

Ja też stawiałem na test, ale kupiłem nowy i jest to samo. Generalnie to nie było zmian w nawożeniu poza drobnymi korektami i w pewnym momencie zaczęły wychodzić takie wartości żelaza plus pył na wszystkim. Woda pobrana igłą z podłoża daje taki sam wynik jak ta z toni. Wiem, że nie ma cudów i coś musi być źródłem żelaza, ale nie mam pojęcia co.

Ja bym się skupił na makroelementach, a nie na żelazie. Jak będą te pierwsze to i żelazo 2ppm nie będzie problemem.
Tego NO3 to takie wartości głodowe, a już PO4 na 0 jest czynnikiem warunkującym.
Jeszcze gdybyś miał jakieś zwierzęta, to cis by tam wpadało. Ale jeden neonek cudów nie działa.
I na B...a przytnij tego Eleocharis.

OK, dzięki. Spróbuję powoli podnieść makro i zobaczymy, co się będzie działo. Aczkolwiek zaznaczam, że przez długi czas na takich wartościach bliskich zeru jechałem i było dobrze.

A ten neonek to ostatni Mohikanin z licznego kiedyś stada. Akwarium będę zmieniał na większe, ale chcę najpierw rozwiązać zagadkę tego żelaza.

Eleocharisa najchętniej bym się pozbył, bo miał być kapryśny, a rośnie jak chwast.

Berlioz napisał(a):OK, dzięki. Spróbuję powoli podnieść makro i zobaczymy, co się będzie działo. Aczkolwiek zaznaczam, że przez długi czas na takich wartościach bliskich zeru jechałem i było dobrze.

A ten neonek to ostatni Mohikanin z licznego kiedyś stada. Akwarium będę zmieniał na większe, ale chcę najpierw rozwiązać zagadkę tego żelaza.

Eleocharisa najchętniej bym się pozbył, bo miał być kapryśny, a rośnie jak chwast.

Eleocharis to dość łatwa roślina, jeśli zapewni się jej wszystko co potrzeba. Zresztą jak ze wszystkimi roślinami.
Widać, czegoś brakuje skoro pyli. A to że wcześniej rosło, to nie mam wątpliwości. Jednak takie wartości to bardziej do wybarwiania roślin.

Co do pylenia to mam też z tym problem. Mikro podaję na noc. Używam CSM+B. Zastanawiam się czy nie zmienić na jakieś inne.
Ph 6,8
Kh 5
Gh 11
No3 20
Po4 1,2
Mg 6
Ca 45

Pyli bo za mało po4 ,mg i niewiadomo jaki potas.

A czy to CSM+B trzeba wzbogacać dodatkowo FE. Bo tak czytam i wydaje Mi się mała zawartość FE.

Męczyło mnie to i zrobiłem prosty test - do litra wody RO (wcześniej na wszelki wypadek przetestowanej na obecność żelaza) wlałem 1 ml nawozy PG Macro Red. Wynik żelaza – góra skali. Zatem czerwone makro od Aqua Art zwiera także żelazo. Nawozy makro innych producentów też tak mają? Zawsze byłem przekonany, że żelazo jest tylko w PG Micro i PG Ferro.

Odpowiadam sam sobie, ale nawozy Aqua Art najpewniej nie cieszą się popularnością. Po tym, jak uświadomiłem sobie, że Macro Red zawiera żelazo, zmniejszyłem jego dawkowanie o połowę. W ciągu kilku dni pylenie niemal ustało. Tylko teraz NO3 mam już niewykrywalne. Trochę zrobiła się patowa sytuacja, bo przy podnoszeniu azotu i fosforu podniosę znowu żelazo. WIdocznie ten nawóz działa dobrze przy większej obsadzie rybnej, kiedy jest uzupełniany produktami przemiany materii.

To się wiążę tak na prawdę ze wszystkimi nawozami all in one od wszystkich producentów. Zawsze będzie czegoś za dużo/mało. Każdy zbiornik jest inny i tego się nie przeskoczy. Dlatego ja bazuję na nawozach, gdzie mam rozbite osobno: fosfor, azot, potas, magnez, żelazo. Więcej zabawy, szczególnie na początku, ale dająca moim zdaniem lepsze efekty.

Ale PG Macro nie jest teoretycznie all in one. Na butelce jest napisane azot, fosfor i potas, więc to żelazo jest dla mnie totalnym zaskoczeniem. A możesz polecić jakiś nawóz, gdzie składniki są rozbite?

Na przykład Easy life, Seachem. W zasadzie każda linia nawozowa będzie dobra.

bobi200 napisał(a):Na przykład Easy life, Seachem. W zasadzie każda linia nawozowa będzie dobra.

Jak widać nie każda, skoro AA się nie sprawdza.
Najtaniej wychodzi chyba Easy life.

Berlioz napisał(a):Ale PG Macro nie jest teoretycznie all in one. Na butelce jest napisane azot, fosfor i potas, więc to żelazo jest dla mnie totalnym zaskoczeniem. A możesz polecić jakiś nawóz, gdzie składniki są rozbite?

Teoretycznie nie, a jednak masz te trzy rzeczy w jednym i już regulować tych wartości w prosty sposób nie możesz. Znaczy można, dokupić osobno poszczególne rzeczy i ewentualnie podnosić, ale po co jeśli można to robić od razu samemu.

Co do polecania, nie używałem innych producentów niż QualDrop więc moja opinia jest mało rzetelna. Używam QD od 9 miesięcy i u mnie się sprawdza.

U mnie w sklepie z takich oddzielnych nawozów mieli tylko Aquaforest N Boost i Aquaforest PO4 Boost. Spróbuję tego zamiast PG Macro Red i zobaczymy, co będzie.

Berlioz napisał(a):żadnych gwoździ w podłożu

Jak to jest z tymi "śrubkami w podłożu" jako żródłem żelaza dla systemu korzeniowego roślin? Hit czy kit? Prawda czy fałsz?