Witam
Od pewnego czasu mam problem z kryptokorynami i wydaje mi się że problem się nasila. Dzisiaj zauważyłem bardzo duże nasilenie od wczoraj.
Poniższy liść (crypto02) wczoraj wieczorem miał jakby lekko naruszoną strukturę (widać było że coś się z nim zaczyna dziać natomiast dzisiaj w tym miejscu była już spora dziura o zielonych (koloru sinicowatego
) krawędziach. Wydaje mi się że nie jest to żadna typowa chloroza - nie widzę żadnych żółtych/jasnozielonych obwódek na żyłkach - wygląda to troche jakby eksplodował chlorofil (nie wiem jak to opisać)
Zmiany te troche wyglądają jakby były wyżarte ale wątpię aby jakieś zwierzaki je podjadały.
Niektóre liście rozpadają się wraz z łodygami. Problem dotyczy tylko kryptokoryn chociaż wydaje mi się że na
bolbitis oraz
rotali green mimo że kolor ma prawidłowy liście stają się jakby bardziej przezroczyste.
Myślałem że to może tzw. choroba
zwartek ale trudno mi coś powiedzieć bo nie miałem kryptokoryn od 3lat
Nie podaję parametrów w akwa aby niczego za bardzo nie sugerować.
W akwarium głównym glonem są zielenice kropkowe na szybach i na liściach roślin wolnorosnących (nie wszystkich)