Nawożenie solami - ogólnie i skrótowo

Teoretycznie nie, praktycznie też, byleby w mineralizatorze lub kranie nie było braków wapnia Ca, bo będzie lipa!

Mam pytanie o mineralizację. (W nawiązaniu do wypowiedzi kolegi Angel)
Stosunek Ca do Mg jakiś tam został określony 4:1 czy jakkolwiek. Ale z soli nie dodajemy Ca tylko Mg około 5-10ppm na tydz.
Czy to znaczy, że Ca jest mało wchłaniane przez rośliny, a Mg znacznie? Wie ktoś jaki jest popyt na Ca na tydz?

Był to dla mnie na początku dość spory problem bo mineralizowałem tylko podmienianą wodę (30%) a do całości nie dodawałem 5ppm Mg i wtedy było widać braki.

Odgrzebie ten wątek.

Na sam początek trochę faktów odnośnie kranówki:

Ca - 83 mg/l
NO3 - 15,76 mg/l
Mg - 9,9 mg/l
K - 3,8 mg/l

są to dane, które podaje punkt uzdatniania wody dla miasta Kraków.

I tu moje pytanie, czy przy tak wysokim Ca należy zwiększyć magnez aby osiągnąć stosunek Ca:Mg 4:1 ? czy kompletnie nie zawracać sobie tym głowy ?

Druga sprawa to kwestia azotanów.
Według testów Zoolek NO3, moja woda nie zawiera azotanów, wg. ujęcia znajduje się tam pewna ilość azotanów - które, dane przyjąć za prawidłowe czy może też uśrednić wynik ?

Czy orientacyjne właściwości wody mogę zastosować do Ca:Mg:K = 4:1:3 ? W tym przypadku musiałbym podać gigantyczne ilości K

W obecnej sytuacji chciałbym tygodniowo podawać:

K - 13,515
Mg - 5,003
NO3 - 4,961
wszystkie wartości podane w mg/l

Ktoś ma jakieś sugestie, pomysły ?

Ja osobiście się nie przejmuję stosunkami co ile do czego. Raczej sugeruje się tym co pokazują rośliny lub glony (gdy się zaczynają pokazywać) Też nie sugeruje się tym co jest w kranówce. jedyne co wiem to jaka jest twardość ogólna ( w moim wypadku 6 stopni niemieckich). Co zauważyłem to to żeby niczego nie brakowało w zbiorniku i żeby nie przedawkować potasu (u mnie bardzo łątwo to zrobić). Aktualnie potasu jest tylko tyle co podaję w KNO. N podaję około 20ppm.