Jest to dla mnie dosc zaskakujace, bo kiedys kiedy jeszcze zwalczalem glony dokupilem do hygrofilii gujanskiej nurzanca spiralnego i moczarke argentynska. Pozniej jeszcze dolozylem hygrofilie carolinas. Zaczalem nawozic
CO2 z butli (wczesniej z bimrowni) oswietlenie ok. 0,5 W/l temp. 27, parametry wody w normie NO3 do 20mg/l, PO4 do 0,5 mg/l, GH 14, KH 8. nawoze potasem i mikroelementami
easylife. Poczatkowo nurzaniec jako roslina bardzo ekspansywna zaczal sie szybko rozmnazac poprzez liczne klacza. Ale mlode nurzance bardzo powoli rosly i przestaly osiagajac moze 3cm wysokosci po czym zaczely brazowiec, macierzysty nurzaniec przestal puszczac klacza i sam zaczal brazowiec i zolknac po czym niemal wymarl lacznie z
moczarka. Natomiast w tym samym czasie hygrofilia mocno wystrzelila i mam obecnie duzy gaszcz ktory co tydzien musze mocno przerzedzac. Wyglada to tak jakby hygrofilia zdominowala ekspansywnego nurzanca i moczarke - ale nie bardzo w to wierze. Czyzby np. lekie zakwaszenie wody lub zmieniajace sie w ciagu doby ph wody moglo miec wplyw na zaistniala sytuacje. Slyszalem bowiem juz opinie jakoby wlozenie samego korzenia do akwarium powodowalo pogorszenie kondycji nurzanca ktory woli podobno lekko alkaliczny odczyn. U mnie to ph troche skacze - rano przed zaswieceniem i wlaczeniem
CO2 ok. 7,5 a wieczorem przed wylaczeniem spada prawie do 6,5 (swiece 9 godz)
Myslicie, ze to te skoki mogly tak sprawic??? Nie mam w wodzie jakichs buforow w postaci korzenia czy tez super peat ktore zmniejszylyby pewnie te skoki ph stabilizujac je na poziomie ok 7,0. Zreszta podejrzewam, ze pewne skoki sa nieuniknione przy dozowaniu
CO2 i w moim przypadku ta roznica moze nie wynosi nawet 1,0 poniewaz mam skale pomiaru co 0,5 dlatego tylko z grubsza moge wnioskowac takie wyniki ph.