mirek5566 napisał(a):Wystarczy powąchać i od razu wiadomo, czy jest tam glutaral czy nie ma.
Good point.
Niemniej może być kwestia stężenia i zmieszania (jeśli może) z innymi substancjami, co wpłynie na zapach.
Pogadałem z kolegą, który co prawda skończył jakiś czas temu zabawę z akwarystyką (wyjazd), ale swego czasu aktywnie eksperymentował. Nigdy nie miał
zestawu CO2, a zielsko rosło jak szalone.
Po pierwsze odradzał eksperymenty z aldehydem kupowanym w sklepach "chemicznych"....
Po drugie -
Seachem Flourish Excel zawiera jednak aldehyd, choć, wg niego, w stężeniu innym niż np.popularne
Easy Carbo, bo Excel ma też inne składniki. Co do Brightwell Aquatics FlorinAxis to inna bajka - głównym składnikiem są kwasy, w tym cytrynowy. Należy to stosować ostrożniej. O ile Excel (czy inne carbo) nie wpływa istotnie na pH, o tyle FlorinAxis lekko zakwasza wodę.
Dobre efekty, wg niego, były widoczne przy zastosowaniu obu naraz w dawkach zalecanych przez producentów. Rano dawkował FlorinAxis, wieczorem "carbo".
Właśnie zamówiłem FlorinAxis. Będę stosował razem z carbo z
Azoo (polecam - bardzo wydajne ze względu na nieco większe stężenie). Zobaczymy efekty.