CO2, kH, pH, krasnorosty :)

jober19 napisał(a):Na podstawie powolnego rozpadu i opinii alego.

Jesteś pewien? Ja bym raczej się opierał na czymś, hmmm, bardziej wiarygodnym

Tu masz linki do ciekawych rozprawek na ten temat: http://www.barrreport.com/showthread.ph ... l-Question

z wiarygodnych źródeł (jak dla mnie):

zulix: "Aldehyd ulega biodegradachji podobnie jak inne związki węgla takie jak cytryniany, szczawiany, octany i wiele innych. Wydziela się wtedy CO2, który wyłapują rośliny. W niektórych opisach sugeruje się, że glutaral; wnika bezpośrednio do komórek roślinnych i nie ma etapu przejścia w CO2. Ja tego nie wiem. Tak, czy siak rośliny zabierają węgiel z glutaralu.
Co do zależności od pH to aldehydy w kwaśnym środowisku polimeryzują (np. dimeryzują). W środowisku lekko kwaśnym jest to proces odwracalny i taki dimer po zwiększeniu pH rozpada się znów na cząsteczki glutaralu. Takie większe cząsteczki są mniej aktywne stąd i ich "zjadliwość" jest mniejsza. "

"Glutaral stosuje się w medycynie do odkażania i jest to środek wyjątkowo skuteczny. Dezynfekcja odbywa się przy wysokim pH. W akwariach stosujemy jednak minimalne stężenia. W takich akwariach, gdzie pH jest wysokie aldehyd działa bardziej "bojowo". W akwariach o niższym pH często stosuje się przedawkowanie i nic się nie dzieje - nawet glony rosną. Tak miałem u siebie. Aldehyd był całkowicie nieskuteczny u mnie. W drugim akwa o wyższym pH przedawkowanie aldehydu powodowało oparzenia ryb. "

jober19 napisał(a):z wiarygodnych źródeł (jak dla mnie):

zulix: "Aldehyd ulega biodegradachji podobnie jak inne związki węgla takie jak cytryniany, szczawiany, octany i wiele innych. Wydziela się wtedy CO2, który wyłapują rośliny. W niektórych opisach sugeruje się, że glutaral; wnika bezpośrednio do komórek roślinnych i nie ma etapu przejścia w CO2. Ja tego nie wiem. Tak, czy siak rośliny zabierają węgiel z glutaralu.
Co do zależności od pH to aldehydy w kwaśnym środowisku polimeryzują (np. dimeryzują). W środowisku lekko kwaśnym jest to proces odwracalny i taki dimer po zwiększeniu pH rozpada się znów na cząsteczki glutaralu. Takie większe cząsteczki są mniej aktywne stąd i ich "zjadliwość" jest mniejsza. "

"Glutaral stosuje się w medycynie do odkażania i jest to środek wyjątkowo skuteczny. Dezynfekcja odbywa się przy wysokim pH. W akwariach stosujemy jednak minimalne stężenia. W takich akwariach, gdzie pH jest wysokie aldehyd działa bardziej "bojowo". W akwariach o niższym pH często stosuje się przedawkowanie i nic się nie dzieje - nawet glony rosną. Tak miałem u siebie. Aldehyd był całkowicie nieskuteczny u mnie. W drugim akwa o wyższym pH przedawkowanie aldehydu powodowało oparzenia ryb. "

No i co, niby mam napisać, że zulix napisał nieprawdę? Oczywiście, że to co napisał to prawda.

Ja tylko zwróciłem uwagę na Twoje stwierdzenie, iż aldehyd "się łatwo kumuluje" z powodu "powolnego rozpadu", podczas gdy jest dokładnie odwrotnie, słabo się kumuluje, bo ulega dość szybkiemu rozpadowi.

Mam dla Ciebie propozycję tmaciak. Zamiast się mnie czepiać postaraj się pomóc zielonemu amatorowi.

PS. zrób na swoim akwarium eksperyment skoro masz inne zdanie od mojego:

eksperyment a) 1 dzień zaaplikuj dawkę uderzeniową, przez kolejne dni zmniejszaj dawkę i tak przez 7 dni

eksperyment b) 1 dzień zaaplikuj dawkę uderzeniową i kontynuuj tą samą dawkę przez tydzień.

Za 2 tygodnie napisz nam o swoich przemyśleniach i o tym jak kondycja fauny i flory w twoim akwarium Może dojdziemy do zgodnych wniosków na temat działania tego związku.

ps. a tymczasem czekamy na twoje wytłumaczenie kłopotu z przycduchą u zielonego amatora

jober19 napisał(a):Mam dla Ciebie propozycję tmaciak. Zamiast się mnie czepiać postaraj się pomóc zielonemu amatorowi.

Ja się nie "czepiam" tylko prostuję nieprawdziwe informacje, które podajesz.

jober19 napisał(a):zrób na swoim akwarium eksperyment

Ale ja wcale nie muszę robić eksperymentów, ja je przeprowadziłem dawno temu i teraz tylko korzystam z wniosków

Najskuteczniejszym sposobem na krasne to strzykawka w dłoń i polewanie ich bezpośrednio EC. Staram się nie przekraczać przy takiej operacji trzykrotnej dawki (liczonej od 1ml/25L) i mam w zbiorniku pH <7. Operację należy powtórzyć kilka razy w odstępie kilku dni i uważać, żeby po delikatnych roślinach nie polewać.

Samo lanie do wody coś tam działa ale jest to działanie mierne.

jober19 napisał(a):a tymczasem czekamy na twoje wytłumaczenie kłopotu z przycduchą u zielonego amatora

Pominę Twoje zaczepki (też nie lubię jak ktoś wskaże błąd w tym co napisałem ) i (odkrywczo ) wytłumaczę, że od lat główną przyczyną przyduch jest za niski poziom tlenu.

Proponuję lekkie napowietrzanie, w mniejszym zbiorniku zaproponowałbym zamontowanie skimmerów na wlotach filtrów, nie do końca wiem, czy przy tak dużym zbiorniku to wystarczy.

Jakbyś chciał zaoponować, to proponuję poczytać dane zbiorników w galerii ADA. Otóż, co tam się dzieje w nocy? Tak, zbiorniki są napowietrzane, czy to poprzez zwiększenie na noc falowania powierzchni czy też po prostu pompką.

Nie wiem czy twoja odpowiedź mnie przekonała. Stoję przy swoim, że się kumuluje. Przeczytaj ulotkę a aldehydem: piszą i ostrzegają, że kumuluje się w środowisku, jest groźny itp...

jober19 napisał(a):Stoję przy swoim, że się kumuluje. Przeczytaj ulotkę a aldehydem: piszą i ostrzegają, że kumuluje się w środowisku, jest groźny itp...

O, rany...

http://www.springerlink.com/content/hx07d33kyqtpefpa/

Material balance studies of glutaraldehyde in a river water-sediment system demonstrate that glutaraldehyde preferred to remain in the water phase. Glutaraldehyde was metabolized rapidly under both aerobic and anaerobic conditions. The pseudo-first-order half-life of catabolism, based on the loss of glutaraldehyde from the water phase, was 10.6 h aerobically and 7.7 h anaerobically. In contrast, under sterile conditions at pH 5 or 7, no appreciable degradation of glutaraldehyde was observed over a 31-day period. At pH 9, about 30% of the glutaraldehyde degraded over the same period. The major degradate was identified as 3-formyl-6-hydroxy-2-cyclohexene-1-propanal, a cyclicized dimer of glutaraldehyde. The extrapolated half-life of abiotic degradation was 508 days at pH 5, 102 days at pH 7, and 46 days at pH 9. Under aerobic conditions, glutaraldehyde was first biotransformed into the intermediate glutaric acid, which then underwent further metabolism ultimately to carbon dioxide. Metabolism of glutaraldehyde under anaerobic conditions did not proceed ultimately to methane, but terminated with the formation of 1,5-pentanediol via 5-hydroxypentanal as an intermediate.

Za: Aerobic and Anaerobic Metabolism of Glutaraldehyde in a River Water-Sediment System H.-W. Leung

W dużym skrócie, tak, w warunkach sterylnych EC jest stabilne, ale jeśli wlejemy do akwarium, tam masa naszych małych pomocników go za przeproszeniem "wpierdzieli" i to w szybkim tempie. W tym wątku jak rozumiem nie zajmujemy się omawianiem zachowania EC w butelce, czy też co się stanie jak Aldesan'em E polejemy podłogę, tylko tym jak stosunkowo nieduże ilości aldehydu wlejemy do zdecydowanie niesterylnego środowiska, jakim jest przeciętne akwarium.

Przy czym, nie promuję nadmiernie przedawkowywania EC, mimo, że sam go używam regularnie jako dodatek lub zamiennik dozowania CO2.

Daję 150ml EC czwarty dzień i powoli trafia krasnorosty i nitki z tym, że najbardziej trafiło te które polałem bezpośrednio. Ale te nie polane też robią się czerwone.

Miałem opory przed napowietrzaniem jak zobaczyłem, że przez noc wyparowało mi ze zbiornika CO2 bez napowietrzania a co dopiero z napowietrzaniem. Chciałbym utrzymać stały poziom CO2 w zbiorniku a co za tym idzie pH ponieważ wahania jak wiadomo powodują problemy z glonami.

EC działa. Krasnorosty i nitki padają.

Co do głównego tematu - po całonocnym napowietrzaniu CO2 mi spadło do około 12ppm. Czy to normalne?