mam taki filtr od stycznia 1998 roku, chodzi od tamtej pory caly czas. wymaga juz wymiany wirnika - tzn zaczyna lekko halasowac. jakie ma zalety - hmmm w roku 1998 to byl ekstra wyrob, konkurowal z eheimem, ktory byl raczej zwyklym wiadrem z silnikiem. co do dostepu czesci to sa, wirnik plus trzpien to koszt kolo 50zl. jesli reszta filtra nie jest zniszczona to mozna za niego zapalcic 90zl. trzeba brac jednak pod uwage, ze przyssawki beda zniszczone. 203 ma fajny system podlaczenia wezy do akwa, w komplecie jest taka fajna przejsciowka ktora wiesza sie na szybie i do niej podlacza weze. nie trzeba stosowac gietych rurek (tak jak w fluvalu 204). zreszta sam zestaw byl bogaty - deszczownia, rurka prosta, fajka, zaowrki itp. wydaje mi sie jednak ze nie warto teraz kupowac uzywki
fluvala 203, lepiej dolozyc pare zlotych i kupic
Fluval 204 lub inny. Znam te dwa fluvale wiec moge powiedziec, ze 204 jest duzo wygodniejszy w uzyciu. 204 latwiej sie zalewa, z 203 trzeba wypracowac swoj system (ja mam gruszke ktora zassysam wode). 204 ma 4 komory - 3 na wkaldy i 1 na gabke. w 204 obiek wody wydaje sie bardziej sensowny. 204 sprawia wrazenie liepiej wykonanej, mimo ze ma dziwaczne weze. no i 204 ma aqua stop, szybciutko sie demontuje weze. uwazam, ze zakup F 203 teraz jest ciut bezesnu. bo jak zaplacisz za nia 100zl + nowy wirnik 50zl to masz 150zl a fluvcia 204 kupisz juz za 200zl, a nowy kubelek to nowy kubelek
o zobacz pierwsza aukcja z brzegu
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=61220956
i zobacz w zestawie masz wszystko, gabki, ceramike z weglem dalbym sobie spokuj
czyli wniosek nasowa sie sam