Filtr
TETRA EX 600 służył mi około 8 lat z przerwami. Co ciekawe kiedy go odstawiałem działał sprawnie. Po roku leżenia w warunkach ogrodowych, zaczął cieknąć spod głowicy. Nie była to wina uszczelki.
Postanowiłem rozkręcić i sprawdzić konstrukcje wewnątrz. Okazuje się, że jedyne miejsce gdzie woda może wchodzić do obudowy głowicy to pompa od zaciągania wody do filtra. Przykręcona jest na 5 wkrętów ale pomiędzy nią a obudową nie ma żadnej uszczelki.
Zapewne z wiekiem plastik się odkształcił i wpuszczał wodę do filtra co w konsekwencji powodowało powódź. Na początku filtr działał bez zarzutu do czasu aż nazbierała się woda w komorze głowicy ( ok.5 minut) wtedy zaczyna lecieć z każdej strony ciurkiem.
Jako że nie mam nic do stracenia bo filtr i tak poszedłby do śmieci postanowiłem odkręcić pompę i w każdym miejscu gdzie styka się ona z obudową położyć cieniutką warstwę silikonu. Okazuje się że filtr działa i nie przecieka. Także jak ktoś ma podobny problem to polecam zajrzeć w to miejsce.