Witam.
W moim mieście też chciałem nabyć butlę...Ale sporo to kosztowało i wpadła mi w łapki
gaśnica więc chciałem ją zalegalizować ale
cena za to wyniosła by mnie
więcej niż za gotową butlę...Naciągacze
Aż znalazłem gościa który jest gdzieś w moim wieku więc znaleźliśmy wspólny
język no i przedewszystkiem nie chciał mnie oskubać z każdej złotówki i wtedy od niego
dowiedziałem się że na potrzeby prywatne legalizacja nie jest potrzebna i bez problemu
jak mu dostarczę to mi napełni.I tak też się stało za 1,5 kg zabuliłem 15zł no plus
dojazd do gościa.I tym sposobem butla "chodzi" u mnie od sierpnia i zostało jeszcze
sporo ponad połowę.Na rok nie wystarczy mi napewno
może dlatego że dozuję
przez kołek lipowy na oko
W końcu muszę zrobić licznik bąbli
Pozdr.