[DIY] Termoreaktor CO2

tao napisał(a):

speed_k napisał(a):

tao napisał(a):Nie stety, ale ten film fałszuje prawdziwy obraz pracy reaktora.W rzeczywistości takiego buzowania nie ma.W filmie napompowano poduchę Co2 do maxa a i filierek ma taki przepływ jak by filtrował basem nie akwa.
Wczoraj koledze z forum robiłem reaktor na zamowienie i wygląda tak.
Żadnej kostki czy biobali tylko korpus,złączki i odpowiednia rurka do środka.

Nie wiem tao czy używasz tego reaktora, a jak używasz to z jakim filtrem i ile gazu podajesz bo u mnie to wygląda jeszcze bardziej efektownie. Więcej bąbelków i jeszcze większy prąd wody niż na tym filmiku. Reaktor jest podpięty do JBL 1501 a w reaktorze jest włóknina żeby bąbelki nie uciekały do akwa.

Moja wcześniejsza wypowiedz odnosiła się do akwarium kolegi 112.
Mam takiej samej wielkości akwarium a gazu podaje maksymalnie 29,..mg/l.Czasem zaglądam na poziom gazu na reduktorze i widzę swój reaktor jak pracuje.
Myślę że twój JBl 1500 i cale to zamieszanie z praca nie ma uzasadnienia w tej sytuacji a twoje zdziwienie spowodowane brakiem zrozumienia tego co napisałem wyżej.Co do pracy twojego reaktora i modyfikacji-wypełnienia.Jest wiele rozwiązań budowy reaktora,ale nie wszystkie są dobre o czym świadczy ten temat .Ilu przedmówców tyle pomysłów-rozwiązań.Nie mówię że mój pomyśl jest najlepszy ja po prostu nie mam problemów to i gadżetów spowalniających przepływ nie potrzebuje.I to by było tyle na temat mojej rakiety.
I jeszcze słowo o zaworach potrzebne są tak samo jak wata w reaktorze.
Nie zamierzam nikogo przekonywać bo mnie ta cala dyskusja śmieszy.
Jeśli ktoś lubi gadżety zbędne dodatki niech sobie montuje,ale nie wmawia że są konieczne.
Reaktor czyszczę wówczas gdy czyszczę węże i kubeł 1-2 razy w roku zależny od kaprysu.Po co mi zaworki skoro i tak demontuje wszystko a wodę z węży spuszczam zaworkami filtra.

Widać w takim razie musisz pisać wszystko dokładniej i jaśniej skoro nie jesteś rozumiany.
Następna rzecz to, to że ja opisałem całą sytuację jak to wygląda u mnie.
Myślę że moja wypowiedź ma uzasadnienie. Ponieważ piszesz że filtracja w basenie i takie tam. Wcześniej do reaktora miałem podpięty filtr unimax 250 (jego realny przepływ po 2 mc pracy to około 400-450l/h bez żadnych wkładów i udziwnień czyli sam korpus + rurka i trochę gazu. A z wylotu i tak czasem wydobywały się pęcherzyki powietrza. Po za tym ludzie podłączają do reaktora takie filtry jakie mają i nie myślą o tym żeby go zdławiać tylko chcą uzyskać jak największą wydajność filtra nawet wtedy gdy jest podłączony do reaktora.
No widzisz jednym jest potrzebna wata albo bio bale czy tam coś jeszcze innego bo gdy tego nie ma to wylatuje milion pęcherzyków powietrza.
Każdy ma inne potrzeby, Jeden walczy z tym żeby pęcherzyki powietrza nie wylatywały z filtra, inny potrzebuje tego żeby mieć zawory bo mu tak lepiej wszystko wyciągnąć na zewnątrz, jeszcze inni robią bypasy i wiele innych fajerwerków.
Twoje rozwiązanie jest dobre jeśli dajesz mało gazu i przepływ przez niego nie przekracza 400l/h udowodniono doświadczalnie
Co do zaworów to wszystko zależy od upodobań użytkownika i warunków pod jego szafką i w okół akwarium. Jedyne co muszą spełniać żeby przekrój przez zawór był taki jak przekrój węża. Mogą to być np. zawory z eheima classic. Myślę że są obliczone tak żeby nie spowalniać przepływu.

Drottnar napisał(a):

speed_k napisał(a):Ja mam to zrobione tak że zamykam zawory na filtrze, wyciągam wlot do akwarium wyciągam z akwarium, a przy reaktorze mam zrobiony taki odpowietrznik przez który najpierw spuszczam wodę, która jest w wężu doprowadzającym wodę do zbiornika a następnie przez odpowietrznik wdmuchuję (płucami) powietrze do reaktora gdzie woda zostaje tylko na dnie reaktora. Nie zalewa szafki, a kilka kropli które spadną wsiąkają do ręcznika.

Właśnie ja chcę znaleźć sposób na to, aby nie wyjmować nic z akwarium, bo mam pokrywę aluminiową i docelowo obie rurki z plexi. Już sprawdziłem, że wyciągnięcie rurki wylotowej z filtra jest strasznie upierdliwe. Wychodzi więc na to, że powinienem zawory założyć na wąż przed wejściem do filtra (żeby zawory w filtrze też móc oczyścić) i za reaktorem. Wtedy rurki w akwa pozostają, a filtrację mogę wynieść spokojnie do łazienki.

To wszystko zależy od tego jaki masz filtr, ale nie wiem czy takie rozwiązanie będzie miało sens bo owszem zawory w przyłączu do filtra wyczyścisz a co z zaworami tymi co zamontujesz? I tak ich nie wyczyścisz bez wyciągania przewodów z akwa.

Przełożyłem węże tak, jak być powinny, czyli woda wpada na górze, miesza się z gazem i rurką z dołu reaktora idzie do akwa. O ile przy poprzednim ustawieniu reaktor był bezgłośny, o tyle teraz słychać cały czas jakby się przelewała woda. Domyślam się, że to normalne, ale proszę o potwierdzenie, czy wszystko jest OK.

Drottnar napisał(a):Przełożyłem węże tak, jak być powinny, czyli woda wpada na górze, miesza się z gazem i rurką z dołu reaktora idzie do akwa. O ile przy poprzednim ustawieniu reaktor był bezgłośny, o tyle teraz słychać cały czas jakby się przelewała woda. Domyślam się, że to normalne, ale proszę o potwierdzenie, czy wszystko jest OK.

Tak jest że słychać przelewającą się wodę. To normalne.

Dzięki za uspokojenie.

Pytanko, czy taki się nadaje:http://www.woda.com.pl/index.php?p668,fhpr12-b-filtr-narurowy-10-cali-gwint-1-2-cala-aquafilter-usa

Tak.

I ja zalożyłem u siebie termoreaktor. Ogólnie wynalazek świetny- chyba najlepsze rozwiązanie DYI do akwarium. Wreszcie nie latają mi bąbelki CO2 po całym akwarium

Jeśli chodzi o porady to w zasadzie wszystko było już opisane. Kilka uwag:
CO2 podłączyłem na wlocie wody do filtra narurowego a kabel od grzałki puściłem przez odpowietrznik. Pomijam fakt, że grzałka po sklejeniu wszystkiego mi pękła i musiałem całość znowu rozklejać i wstawiać drugą grzałkę Najgorsze jest to, że czeka mnie to jeszcze raz bo ta jest za słaba

Dość mocno stłumiło to u mnei filtr - przedtem był przykręcony o 1/3, teraz na maxa nie ma już takiego ciągu! Dla mnie to nawet lepiej, bo jak na kostkę 30 to wystaczy:)

Pozdrawiam

Mam i ja Wersja mini na korpusie 5" , grzałki nie musiałem pakować do środka bo mam w Eheimie
Na focie również wlot z KO który sobie dziś poczyniłem

froster napisał(a):Mam i ja Wersja mini na korpusie 5" , grzałki nie musiałem pakować do środka bo mam w Eheimie
Na focie również wlot z KO który sobie dziś poczyniłem

Jaki filtr będziesz miał podpięty do tego reaktorka?

speed_k napisał(a):
Jaki filtr będziesz miał podpięty do tego reaktorka?

Już mam podpięty Eheim 2322

froster napisał(a):

speed_k napisał(a):
Jaki filtr będziesz miał podpięty do tego reaktorka?

Już mam podpięty Eheim 2322

Nie ma problemu z wylatującymi pęcherzykami powietrza do akwarium?

speed_k napisał(a):

froster napisał(a):

speed_k napisał(a):
Jaki filtr będziesz miał podpięty do tego reaktorka?

Już mam podpięty Eheim 2322

Nie ma problemu z wylatującymi pęcherzykami powietrza do akwarium?

nie, nic nie wylatuje

To czy będą wylatywały pęcherzyki powietrza do akwarium zależy od przepływu wody i ilości CO2 jakie chcemy rozpuścić. Mam standardowy filtr 10" i jak ostro dam gazu to robi się poduszka, rezultat taki, że i z tego dużego sypie bąblami, a jak poduszka ma kilka cm to zaczyna być to denerwujące bo deszczownia zaczyna 'pierdzieć' ostatnią dziurką (nie wspominając o tym że chlupocze strasznie) Taka mała obudowa IMHO sprawdzi się tylko w małym akwa i z małą ilością gazu i szczerze mówiąc, wiedząc jak działa duża wersja to nigdy bym się nie zdecydował na małą

Osobiście żeby rozpuszczać większe ilości gazu (unikając przy tym poduszki i bąbli w akwa) dorobiłem do termoreaktora dyszę venturiego wpiętą tuż za wylotem z filtra.

pin54 napisał(a):Taka mała obudowa IMHO sprawdzi się tylko w małym akwa i z małą ilością gazu i szczerze mówiąc, wiedząc jak działa duża wersja to nigdy bym się nie zdecydował na małą

Otóż to Na moje 56 literków jest idealny i mało miejsca zajmuje w szafce

froster napisał(a):

pin54 napisał(a):Taka mała obudowa IMHO sprawdzi się tylko w małym akwa i z małą ilością gazu i szczerze mówiąc, wiedząc jak działa duża wersja to nigdy bym się nie zdecydował na małą

Otóż to Na moje 56 literków jest idealny i mało miejsca zajmuje w szafce

Planuję teraz 200 litrów, co byście polecili na takie duże akwarium?

Terencjusz napisał(a):

froster napisał(a):

pin54 napisał(a):Taka mała obudowa IMHO sprawdzi się tylko w małym akwa i z małą ilością gazu i szczerze mówiąc, wiedząc jak działa duża wersja to nigdy bym się nie zdecydował na małą

Otóż to Na moje 56 literków jest idealny i mało miejsca zajmuje w szafce

Planuję teraz 200 litrów, co byście polecili na takie duże akwarium?

W tym temacie były już budowane reaktory do takich zbiorników.
Korpus 10" i będzie dobrze.

Terencjusz napisał(a):Planuję teraz 200 litrów, co byście polecili na takie duże akwarium?

Ten reaktor ma najlepszy stosunek poświeconego czasu i nakładów finansowych do efektów To czy Ci wystarczy w takiej wersji zależy bardzo mocno od przepływu wody jaki będziesz miał. W razie jak by się okazało że chcesz rozpuszczać więcej gazu, to poświęcisz jeszcze 10 pln i go stjuningujesz

Grzałkę z termostatem jakiej firmy mogę zastosować do tego termoreaktora do akwarium 49.5 litra?

Prawie wszystkie są za duże do tego korpusu (oprócz Sharka ale za dużo negatywnych opinii znalazłem). Oraz wspomnianego skalara (chcę mieć jeszcze jakiś wybór).

A czy taki termoreaktor zda egzamin w akwarium 450l ,czy potrzebuje większego korpusu czy taki standartowy korpus filtra narurowego wystarczy?