dust myślę, że lubiłeś wagarować na fizyce:)
swoim postem nie odkryłem niczego nowego, teraz na szybko grzebnąłem w necie żeby wkleić jakiegoś linka dla niedowiarków. Inaczej przecież dyskusja o wężyku urośnie do rangi wyprawy na marsa ze wszystkimi dowodami naukowymi.
https://www.instalator.pl/2011/04/przenikanie-tlenu/właściwy fragment jest po "oponie samochodowej":P