j24 napisał(a):Po długich bojach zaczynam dochodzić do wniosku że deformacja stożków wzrostu to wynik niedoboru wapnia spowodowany nadmiarem potasu (tak jak to kiedyś sugerował kekon7). Mikroelementy wypróbowałem i to nie to. A co do nadmiarów mikro to jak napisałem tutaj [/url]http://www.roslinyakwariowe.pl/forum/viewtopic.php?p=82622&highlight=#82622[url] trzeba najpierw policzyć czy taka kumulacja w danym zbiorniku w ogóle jest możliwa.
Tak, ale u mnie
rośliny ruszyły mimo podwyższenia poziomu potasu - obecnie podmieniana woda ma 20 ppm K i codziennie 0,63 ppm na całe akwa z KNO3.
Wszystkie kumulacje mam policzone i nie powinno ich być, ale skąd właściwie wiemy jaki jest optymalny poziom dla poszczególnych mikro ?
Tak jak pisałem zmniejszyłem ilość mikro. Niestety zauważając braki żelaza zwiększałem ilość PMDD do 4 ml na dzień i sutuacja ze stożkami się powtarzała i teraz z powrotem PMDD do 2 ml, a dodatkowo żelazo i znowu jest lepiej
Dlatego szukam przyczyny właśnie z nadmiarze mikroelementów. Myślałem, że to miedź, ale PMDD zawiera jej mało więc to nie tylko ten jeden składnik. Sprawę komplikuje jeszcze woda kranowa, której połowę używam, a niestety nie znam jej składu mikro. Dozując dodatkowo Fe przy podawaniu mikro, właściwie zbliżam się z powrotem do składu niedawno używanego TMG, no może oprócz miedzi i molibdenu.
Przy potasie rzędu 10 ppm z roślinami było bardzo źle, podwyższenie do 15, a później 20 ppm znaczniej poprawiło wygląd większości roślin. Możliwe że poziom w akwa jest mniejszy, bo nie wiem ile popierają
rośliny. Tak samo było z Mg. Mimo korzystnego stosunku Ca/Mg przestałem podawać dodatkowo Mg, jako niby bez sensu. To był błąd i obecnie z powrotem Ca/Mg jest 3/1 i jest lepiej.
Moim zdaniem to nie tylko K (i Mg)
Sytuacja jest bardziej złożona.
Co do NO3, to raczej miałem więcej szkód przy 2-5 ppm, niż 15-20.
Zaznaczę jeszcze, że nie mam bardzo miękkiej wody, bo obecnie kH-5-6; gH-7-8.
j24 czy próbowałeś obniżyć poziom mikroelementów, jakie miałeś max kumulacje poszczególnych mikro?
Kekon, czy próbowałeś CaCO3 pod korzonki?