Od pewnego czasu woda w akwarium zrobiła mi się mleczna... Pojawiło się to razem z wysypem glona Rhizoclonium chyba...
W żaden sposób nie mogę tego ogarnąć...
Po różnych próbach mam następujące wnioski.
Mętna woda robi się po zgaszeniu światła czyli rano jest najbardziej mętna, do wieczora się klaruje trochę... Zostawiając światło włączone na 24 godziny woda robi się całkiem klarowna... O co to może chodzić?
Drugi temat to Rhizoclonium... Nic na nie nie działa u mnie skutecznie... Próbowałem zaciemniania akwarium, większe podmiany, mniejsze podmiany, dużych dawek Carbo, wody utlenionej,
CO2 z butli chodzi 24h.
Parametry wody są cały czas dobre, tzn. GH-10, KH-7, Ph-6,9 ,no3 -10, mikro, makro w normach też - nie ma co o tym pisać nawet....
Miał ktoś coś takiego?
Dodam że nie jestem początkującym akwarystą, nie miałem nigdy problemów takich... to jest akwarium ryuboku, ryb prawie nie ma - jest 6 na 128l wody...