Podmiany wody do troche przereklamowane i na krotko mete, moim zdaniem zlikwidowac trzeba przyczyne a nie efekt. Dzieki podmianie wody usuwasz fosfor to jego nadmiar w 90% stymuluje glony.wiec ja robie korzystam z pewnego sposobu ktory na razie sie sprawdza i zapewnia kilka miesiecy brak glonow.
1. Ustal dokladnie ile masz Fe, jesli 0 zwieksz dawke nawozu tak zeby byl malutki nadmiar.
2. Jesli dawka nawozu jest odpowiednia azot spadnie do 0 po 2 najwyzej 3 dniach.
3. Zaczynasz podawac azot dzieki czemu fosfory powoli zaczynaja spadac a glony zamierać.
Tak jest w teorii a mam kilka uwag jeszcze co do praktyki. Kiedy dostosowylwaem ilosc nowozu przestalem karmic ryby. kiedy azot spadl do zera zaczolem je znowu karmic jesli caly czas bylo 0 zaczolem dodawac oddzielnie. Jesli jakis czas podajesz azot a fosfor nie spada wogole to czeka Cie pozbycie sie ryb bo masz "przeludnione" akwa:). Jesli sa niedobory to dodaj ryb
Aha i efekty sa czasami po kilku tygodniach, nic niema od razu. "Czasami musi byc gorzej zeby potem bylo lepiej" bardzo prawdziwe zdanie. Na koniec jeszcze jedna rada , jak zaklada sie nowe akwarium to wsadz troche szybko rosnacych roslin nawet na przod(moga nie pasowac ale to na troche tylko) nawet jak beda psuly widok to jednak pomoga ustabilizowac akwa szybciej i pozbyc sie glonow.
Uff rozpisalem sie:)