Intermag Floramix Rośliny Wodne - nowy nawóz

Dlatego Tomku zawsze wole osobiście sprawdzić działanie nawozu niż czytać chemiczne wywody. Je zawsze traktuję z przymrużeniem oka (mowa o forumowych opiniach).

A co do Classica. Dla mnie nawóz bardzo dobry, nigdy nie miałem problemów z glonami, rośliny nawet te bardzo wymagające fajnie sie wybarwiały itp.

Stosując Intermag pozbyłem się całkowicie Corymbosy minima (robiły się dziury w liściach), staurogyne rozpadało sie, podobnie pogostemon helferi.
Ktoś powie, moze to cos innego szkodziło, moze braki, ale wtedy próbowałem wszystkiego, aż wreszcie się poddałem.
Po jakimś czasie Intermag sie skończył to kupiłem na szybkiego Classica i co................. kondycja roślin zaczęła się poprawiać.

Ps: nie mogę zrozumieć jak ktoś stosujący EI pisze " nie mogłem ustalić dawki".

Spider jak opętany wpaja wam, że w EI stężenia nie maja większego znaczenia i liczy się tylko dostępność danego składnika. Roślinom ma go nie zabraknąć i tyle.
Gaz, gaz jest kluczem..

marthinez napisał(a):Ps: nie mogę zrozumieć jak ktoś stosujący EI pisze " nie mogłem ustalić dawki".

Ale ja nie stosuję EI

Powiedzmy raczej, że doświadczalnie doszedłem do dawek, które są odpowiednikiem ~100% EI, tj. nominalnie odpowiadają 2/3 EI (~10-11ppm NO3, ~2ppm PO4, 0,3-0,4ppm Fe) przy podmianach wielkości 35%.

Doświadczalnie oznacza w tym przypadku, że po fiasku próby przejścia na system limitujący, poświęciłem spoooro czasu (prawie 2 miesiące) powoli i systematycznie podnosząc poziomy nawożenia do momentu, kiedy glony odpuściły.

Niestety pozostałością po tej próbie są jeszcze krasnorosty, ale one też powoli odpuszczają.

Aby mieć kontrolę nad tym ile czego leję do zbiornika, odpuściłem sobie całkowicie nawozy, które nie dają informacji o stężeniu.

I tyle w temacie "nie mogłem dobrać dawki".

marthinez napisał(a):staurogyne rozpadało sie, podobnie pogostemon helferi

Staurogyne mi rośnie dobrze przy wszystkich mikro, z pogostemonem mam niestety problemy.

I w moim przypadku nie jest to problem Mikro Intermagu, bo mam go w zbiornikach w których używam Profito i TPN.

W tej chwili będę rezygnował z TPN w moich zbiornikach z CO2, będzie w nich używane właśnie Mikro i Profito. Zostawiam TPN ale "plus" w moim LT.

marthinez napisał(a):Stosując Intermag pozbyłem się całkowicie Corymbosy minima (robiły się dziury w liściach), staurogyne rozpadało sie, podobnie pogostemon helferi.

pytanie tylko ile Fe podałeś z Intermagiem i czy dawka Fe z Classica była taka sama, jeżeli nie, to takie porównanie nie za bardzo ma sens i prowadzi do błędnych wniosków.

Siara napisał(a):

marthinez napisał(a):Stosując Intermag pozbyłem się całkowicie Corymbosy minima (robiły się dziury w liściach), staurogyne rozpadało sie, podobnie pogostemon helferi.

pytanie tylko ile Fe podałeś z Intermagiem i czy dawka Fe z Classica była taka sama, jeżeli nie, to takie porównanie nie za bardzo ma sens i prowadzi do błędnych wniosków.

Próbowałem różnych dawek w odpowiednich odstepach czasu (nie jestem nerwowym początkującym, który leje nawóz rano, a wieczorem patrzy czy zadziałał).
Doszło do tego,z e specjalnie kupiłem falownik myśląc, że to problem z cyrkulacją.

Z Classiciem nie miałem problemów z dobraniem dawki odpowiadającej roślinom.

Intermag stosowałem od dawna, jeszcze zanim tutaj zaczęto go opisywać, czy handlować nim na akwanawozy (kupowałem w sklepie ogrodniczym) i wcześniej z innymi chwastami nie miałem raczej problemu.
Tylko sytuacja opisana powyżej zmusiła mnie do zmiany.
Może to tylko przypadek, ale wyjątkowo trafny.


Tmaciak myślałem, że stosujesz u siebie EI.

marthinez napisał(a):Tmaciak myślałem, że stosujesz u siebie EI.

Nie mam czasu podmieniać 50% wody

Ale stosuję te składowe, które się u mnie sprawdziły, tj. nawożę dość obficie, CO2 co prawda nie daję jakiś strasznych ilości, ale stosuję mocną cyrkulację, ograniczam apetyty roślin światłem.

Ale z drugiej strony nawożę dwa razy w tygodniu podając NPK i micro razem, regularnie daję EC i jeszcze do tego stosuję tajemnicze specyfiki typu Voogle i Garnelen Activ

Dlatego piszę, że stosuję takie quasiEI.

Ogólnie jestem zadowolony z efektów, jedyny problem mam z pogostemonem.

W tej chwili przymierzam się do zrobienia porządków w akwariach, bo za bardzo pozwoliłem się roślinom rozrosnąć i zaczęły się nieźle zagłuszać, więc zobaczę jak są stabilne.