Po wielu testach wysokości oświetlenia, ilości dozowanych nawozów prezentuje ostatnie zdjęcia akwarium, które przestało istnieć z dniem 19.04.2014.
Baniaczek przetestowałem pod każdym kątem :
- była spirogaya ( dodawanie sporych ilości żelaza, światło około 1W/L)
- krasnorosty ( rzadkie podmiany wody i za duże stężenia ppm nawozów)
Ale z tym można było sobie poradzić.
A na koniec zaprosiłem do akwarium sinice i powiem że cholerstwo trudno zwalczyć - zresztą jak się leje sporo PO4 przy 5 ppm No3 i mocnym świetle to nie ma co się dziwić. Ale jakoś trzeba było sobie poprzypominać jakich błędów unikać przy pielęgnacji.
Aranż testowy już mi się znudził dlatego poszedł w restart.
Jak dojrzeje nowy baniaczek, wrzucę kolejny temat
