Witam
Muszę przyznać że z nawozów
Seachem chociaż jako komplet stosuję dopiero od jakiś trzech lub czterech tyg jestem jak na razie bardzo zadowolony . Ich cena jako kompletu może wydawać się wysoka ale przy moich niezbyt dużych akwariach i w połączeniu z pałeczkami do roślin doniczkowych
wystarczą na bardzo długo . Fe Seachema 500ml kupiłem w styczniu tego roku i stosując go w trzech akwariach jest jeszcze połowa butelki albo i więcej , schodzi go u mnie bardzo mało bo stosuję go jako dodatek do mikro . To samo u mnie jest z potasem Seachema który kupiłem wcześniej i za bardzo nie miałem gdzie go zużywać bo stosując np mikro
Tropica i makro Blue-line + dodatkowo fosfor i azot co jakiś czas dochodziło do jego kumulacji w słupie wody i paliło stożki tylko u
rotali w tym akwarium , za to dawkowanie bardzo intuicyjne i wygodne . Przechodząc na całą linię nawozową Seachema nie będę ukrywał że miałem trochę obawy o dobranie dawek nawozu i żonglowanie tyloma butelkami bo też i moje nawożenie w akwariach opiera się tylko i wyłącznie na obserwacjach i nawet jak coś namieszam w nawożeniu słupa wody to nie mogę zmusić się jakoś też i z braku czasu oraz alergi na testy wody do ich zrobienia . W pierwszym tyg wlałem około 6ml bez dodatkowego potasu a że chciałem być wygodny to w ciągu tyg podałem dwie dawki , skonczyło się to dosłownie kilkoma nitkami na Glossostigmie na środku akwarium które znikły chyba po trzech dniach i zapyliło trochę szyby w akwarium . W między czasie stwierdzając że te nawozy są mocno skoncentrowane i dają porządnego kopa roślinom oraz łatwo je przedawkować zakupiłem sobie w aptece strzykawki 2,5ml . W następnym tyg wlałem około 10ml rozbijając to na dawki dzienne wciąż bez dodatkowego potasu . Za to w poprzednim tyg trochę mnie poniosło i wlałem do słupa wody prawie 17ml co stwierdziłem dopiero na koniec tygonia podliczając sobie ile wlałem nawozów i można powiedzieć że za bardzo rozpędziłem akwarium i są to dawki za duże do tego akwarium i na pewno jeszcze też nie są optymalne . Bolbitisy wręcz oszalały i rosną w bardzo szybkim tempie oraz wypuszczają coraz większe liście , to samo jest z pinnatifidą i
hydrocotyle japan . Akwarium dosłownie zmienia się w oczach
. Potas zacząłem podawać dopiero w trzecim tyg jak na paru liściach
glossostigmy pojawiło się trochę dziurek . Dawki jakie wlałem w poprzednim tygodniu rozbite na dawki dzienne to
Azot 5,3ml
Fosfor 3,3ml
Flourish 3,8ml
Potas 1,7ml
Trace 1,1ml
Fe 1,4ml
Na koniec tyg minimalnie pył na szybach i parę brązowych plamek od fe . Następną rzeczą którą zauważyłem w tym akwarium to woda była w nim zawsze klarowna pomimo że nie używam ani węgla ani purigenu w filtrach tylko najtansza ceramika i w jednym koszu Eheima włóknina to woda zrobiła się jeszcze bardziej klarowna tak że ma się wrażenie jakby rybki latały w powietrzu a nie pływały w wodzie
czym to jest spowodowane nie mam pojęcia ale efekt niesamowity i nigdy nie miałem tak klarownej wody u siebie w żadnym akwarium nawet dając węgiel i
purigen jednocześnie do filtra . Bardzo lubię to akwarium chociaż już dawno mi się opatrzyło bo jest jakoś wyjątkowo niesamowicie odporne na nieumiejętne nawożenie słupa wody , przez ponad rok odkąd funkcjonuje to akwarium na początku przez soczewki 90st w lampie
razor było trochę zielonej waty na środku akwarium , dwa razy szlaczek krasnorostów na roślinach po nieumiejętnym grzebaniu w podłożu i po zmianie nawożenia na linię nawozową
Seachem ( z błędem ) dosłownie kilka zielonych nitek które szybko znikły . Każdy błąd nawożenia słupa wody w tym akwarium uzewnętrznia się tylko na szybach akwarium , popaleniem stożków u
rotali od nadmiaru potasu lub trochę gorszym wybarwieniem czerwonych roslin .
Gdybym miał podsumować ponad roczne nawożenie słupa wody w tym akwarium na mojej wodzie kranowej to makro , mikro i fe Blue- line sprawdziły się bardzo dobrze , makro , mikro Blue-line i fe
Seachem jeszcze lepiej , makro + dodatkowo azot i fosfor Blue- line , mikro
Tropica i Fe
Seachem jeszcze lepiej a cała linia nawozowa
Seachem pomimo że używam jej bardzo krótko jeszcze lepiej , ale ma też dla mnie wadę bo trzeba bawić się strzykawkami z dozowaniem nawozów i zapisywać na razie co się wlało a wcześniejsze nawożenie słupa wody opierało się na klikaniu z butelek i było bardzo wygodne i intuicyjne i bez żadnego zapisywania wlanych dawek . W dwóch innych swoich akwariach zachciało mi się kombinować z nawożeniem słupa wody mieszając różnych producentów nawozów, przy okazji zmieniając filtry + mała demolka , brak bakterii i jak to bywa trochę namieszałem
stopniowe pogarszanie kondycji roślin , następnie nitki i w sumie miałem wrócić do wcześniejszego nawożenia które się sprawdzało ale sobie pomyślałem że skoro mam już nawozy Seachema więc warto wypróbować je w tych akwariach i pierwsze co dało się zauważyć nitki znikły po paru dniach a
rośliny w dość szybkim tempie są w co raz lepszej kondycji . Pewnie najlepiej nawozy Seachema sprawdziłyby się na dedykowanym mineralizatorze Equlibrium lub innym i wodzie RO ale na mojej wodzie kranowej i hodując te gatunki roślin które są w akwarium jestem z nich jak na razie pomimo że są upierdliwe w stosowaniu bardzo zadowolony .
Poniżej kilka fotek z poprzedniego tygodnia
- 3.jpg
- (2.19 MiB) Pobrane 1379 razy
- 2.jpg
- (2.89 MiB) Pobrane 1379 razy
- 4.jpg
- (2.37 MiB) Pobrane 1379 razy
- 5.jpg
- (2.5 MiB) Pobrane 1379 razy
- 7.jpg
- (2.86 MiB) Pobrane 1379 razy
- 9.jpg
- (1.96 MiB) Pobrane 1379 razy
- 10.jpg
- (1.41 MiB) Pobrane 1379 razy
Pozdrawiam Bent