Witam
Minęło 5 tygodni więc chcę odświeżyć temat. Ogólnie na forum zaglądam o wiele rzadziej niż bym sobie życzył. Zapewne ominęło mnie wiele ciekawych rzeczy.
Wracając do akwarium starą wysłużoną pokrywę zastąpiła belka
chihiros serii A. Ze zmianą oświetlenia nie poszła w parze zmiana nawożenia czego efektem był wysyp zielenic wszelakiego typu🤭. Taki rzekł bym błąd pierwszoklasisty który nie powinien był się przytrafić, ale jak to mówią człowiek uczy się całe życie 😁.
Jakie podjąłem środki zaradcze?
-odstawilem nawożenie
-podmianki wody co 3 dni średnio po 20% z jednoczesnym podawaniem bakterii
-mechanicznie usuwalem co się dało(ręce w wodzie po łokcie dzień w dzień)
-kuracja carbo (2-3 krotne dawki dzienne rozcieńczane i podawane strzykawka bezpośrednio na glony)
-dosadzilem
hygrophile polysperme,
hydrocotyle japan i wrzuciłem
pistiePo dwóch tygodniach efekty kuracji widać było gołym okiem a na dzień dzisiejszy zielenice widać jedynie na korzeniach i starszych liściach u
anubiasów. Co prawda kuracja carbo zebrała krwawe żniwo w postaci mchów i mojego ukochanego
bolbitis ale i pierwsze i drugie zaczynają ładnie odbijać więc jestem dobrej myśli.
Zdjęcia wrzucę w kolejnym poście bo mam mały problem techniczny z aktywowaniem konta
premium Jeszcze jedna zmiana która chyba jest na plus. Zmiana tła a właściwie jego całkowite usunięcie(ściana za akwarium jest jasno siwa więc stąd ta decyzja😁