Mały update. Akwarium ma ponad miesiąc. Bojownik ma się dobrze, z 3 krewetek zostały 2 duże i okazało się, ze pomarańczowa miała jaja wiec w zbiorniku roi się od małych. Pracują dzielnie, wyczyściły mi całe akwa, korzeń jest czyściutki.
Anubias z prawej strony trochę ucierpiał na początku i cześć liści zmarniały, aczkolwiek jest dużo nowych które dziobie rosną,
Problem rozpuszczajacych się liści
cryptocoryne vendti rozwiązałem ucinając wszystkie i zostawiajac tylko „trzon” z korzeniami. Nowe liście puściły moment i teraz powoli się rozwija.
Na teraz światło wydaje mi się trochę za słabe,
rośliny się wyciągały w górę, aczkolwiek zacząłem lać specialized fertilizer od tropici. 2 pompki przy podmianie raz w tygodniu i
rośliny jakby przestały tak rwać w górę a bardziej gestnieja.
W planach dokupić jakiś mech na korzeń i może jeszcze pare anubiasow petite. fajnie się zagęszcza przód podłoża wiec nic nie ruszam.
Z fauny w planach było dokupić pare ember tetry ale póki co się wstrzymuje, pozatym gdzie teraz znajdę sklep sprzedający ryby (stacjonarny).
Cieszę się, ze start wyszedł spokojnie, bez tragedi i glonów.